Morze Martwe znane jest z dobrego wpływu na zdrowie i to od czasów starożytnych, gdy królowa Kleopatra zażywała tam kąpieli błotnych. Obecnie, liczne badania potwierdzają lecznicze właściwości minerałów z Morza Martwego. A skoro nie mam okazji pojechać w te rejony, to bardzo chętnie kupuję kosmetyki z minerałami.
Tym razem skusiłam się na dwie propozycje od BingoSpa, czyli żel pod prysznic z Pu-erh i magnezem oraz solankę (sól karnalitową) z minerałami z Morza Martwego i ekstraktem z soku Noni
Tym razem skusiłam się na dwie propozycje od BingoSpa, czyli żel pod prysznic z Pu-erh i magnezem oraz solankę (sól karnalitową) z minerałami z Morza Martwego i ekstraktem z soku Noni
Producent : BingoSpa
Cena : Żel 7,50 zł (na promocji 2,65 zł) / Solanka 9,90 zł
Pojemność : Żel 300 ml / Solanka 550 g
Gdzie można kupić : Auchan oraz na stronie producenta
Składy (INCI) :
Informacje od producenta :
Zastosowania kosmetyczne soli karnalitowej (kąpiele solne, maseczki i okłady, peelingi solne):
- odżywianie i regeneracja skóry,
- oczyszczanie porów skóry,
- optymalizacja metabolizmu komórek skóry,
- usuwanie obumarłego naskórka i odżywianie skóry,
- zaleczanie trądzików, kuracje antycellulitowe,
- likwidacja rozstępów,
- likwidacja tendencji przetłuszczania się skóry / problemy z cerą,
- kuracje poprawiające kondycję włosów i likwidujące łupież (maseczki na włosy),
- likwidacja problemu pękania skóry pięt
Ekstrakt z owoców Noni, jest bogatym źródłem atyoksydantów i magnezu, wapnia, fosforu, miedzi i żelaza, witaminy C, prowitaminy A, witamin z grupy B oraz szeregu wyjątkowych protein i enzymów pielęgnujących, przywracających skórze młodzieńczy wygląd, jednocześnie zwalczając objawy przedwczesnego starzenia, wygładzając zmarszczki i zapobiegając ich pogłębianiu.
Właściwości kosmetyczne ekstraktu z czerwonej herbaty Pu-Erh:
- przeciwutleniające i wspomagające ochronę skóry przed promieniowaniem UV
- ściągające, przeciwbakteryjne i tonizujące;
- łagodzące stany zapalne i podrażnienia skóry - również po oparzeniach słonecznych;
- regenerujące i zabliźniające;
- napinające i zwiększające elastyczność skóry;
- pobudzające krążenie krwi i ujędrniające.
Konsystencja : gęsty żel ; duże kryształki soli
Zapach : żel pachnie nieco jak męskie perfumy, natomiast sól ma bardzo relaksujący, świeży zapach
Moim zdaniem :
Od żelu pod prysznic wymagam tylko, by dobrze oczyszczał, nie wysuszał skóry i miał przyjemny zapach - na szczęście, niebieski specyfik spełnił moje oczekiwania :) Wytwarzał dużą ilość piany, która nie tylko myła, ale także delikatnie nawilżała skórę. Najbardziej zaskoczył mnie zapach - typowo męski, ale mimo to mi się podobał. No cóż, za tak śmiesznie niską cenę (bo przeważnie jest na promocji za niecałe 3zł) sądzę, że warto go kupić i wypróbować lub sprezentować swojej drugiej połówce, bo pokusiłabym się o stwierdzenie, że ten żel bardziej przypadnie do gustu mężczyznom.
Z obu kosmetyków - najbardziej intrygowała mnie jednak solanka i jej szeroki wachlarz zastosowań. Początkowo stosowałam ją do moczenia stóp - bo zimą nie ma nic bardziej przyjemnego, niż włożenie stóp do gorącej wody z solą, która roztacza wokoło przyjemny, relaksujący zapach leśnego powietrza. Co do działania, to byłam mile zaskoczona nawilżeniem i odżywieniem, a także uelastycznieniem skóry. Natomiast, gdy stosowałam ją jako peeling - skóra stawała się gładka i była bardzo dobrze oczyszczona. Przyznam szczerze, że peelingowanie ciała dużymi kryształkami soli jest idealnym masażem, który w połączeniu ze świeżym zapachem niezwykle odpręża, a więc tak niewiele trzeba, by zafundować sobie domowe SPA :)
Z obu kosmetyków - najbardziej intrygowała mnie jednak solanka i jej szeroki wachlarz zastosowań. Początkowo stosowałam ją do moczenia stóp - bo zimą nie ma nic bardziej przyjemnego, niż włożenie stóp do gorącej wody z solą, która roztacza wokoło przyjemny, relaksujący zapach leśnego powietrza. Co do działania, to byłam mile zaskoczona nawilżeniem i odżywieniem, a także uelastycznieniem skóry. Natomiast, gdy stosowałam ją jako peeling - skóra stawała się gładka i była bardzo dobrze oczyszczona. Przyznam szczerze, że peelingowanie ciała dużymi kryształkami soli jest idealnym masażem, który w połączeniu ze świeżym zapachem niezwykle odpręża, a więc tak niewiele trzeba, by zafundować sobie domowe SPA :)
Używacie kosmetyków z minerałami z Morza Martwego?
A może któraś z Was posiada maseczkę błotną? :)
Chętnie bym przetestowała oba produkty. Bardzo lubię sole do kąpieli, jeszcze żadna mnie nie zawiodła i skóra zawsze była w lepszej kondycji po takiej kąpieli. I serio, taki fajny żel za niecałe trzy zyle? :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zapraszam na skromny pierwszy konkursik :)
Też byłam zaskoczona, że tak tani żel może być całkiem dobry :)
Usuńta sól przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę kupić jeszcze kilka innych wersji soli z BingoSpa, bo co jedna, to lepsza :D
Usuńja jeszcze jej nie testowałam
OdpowiedzUsuń__________________________
the first New Year's styling
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Żałuj, bo ma naprawdę piękny zapach :)
Usuńnie używałam żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńTę solankę z chęcią bym widziała u siebie :) Lubie sole BingoSpa.
OdpowiedzUsuńOj tak !!!! To ja wpadnę do Ciebie dziś na taką solankę :-P
OdpowiedzUsuńZapraszam :D
UsuńBardzo podoba mi się twój blog i wszystko co na nimrobisz i chęcą cię opserwuje jeśli chciałabyś to zajrzycj do mnie i zaobserwuj mnie : http://laninatosia.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuńZaraz zajrzę :)
UsuńŻadnego z tych produktów jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam ani jednego ani drugiego. Kiedyś miałam trochę fioła na punkcie Bingo, ale juz mi przeszło...
OdpowiedzUsuńA wlasnie! Mam sol z MM to moge peeling sobie zafundowac ;)
OdpowiedzUsuńMusze tez w koncu wyprobowac tych kosmetykow BS!!
Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :)
http://soelliee.blogspot.com
Nie miałam, ale żel mnie zaciekawił. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**