Cześć! Dzięki Pure Beauty początkiem roku odkryłam świetny żel pod prysznic z serii Body in Balance od OnlyBio. Miałam wtedy bliźniaczą wersję - Migdał z olejkiem ze słodkich migdałów, w której zapachu zakochałam się bez pamięci. Tym razem w moje ręce wpadł kokosowy wariant, więc postanowiłam nieco bliżej się mu przyjrzeć 😊
Duża, plastikowa butelka ma pojemność 400 ml i kosztuje średnio 22,49 zł, a stacjonarnie znaleźć ją można chociażby w Drogeriach Rossmann.
Żel aż w 98% składa się ze składników pochodzenia naturalnego, które dostarczają skórze cennych substancji odżywczych. Wegańska formuła wzbogacona jest o masło kokosowe, które wzmacnia płaszcz hydrolipidowy skóry. Ma też za zadanie regenerować, dogłębnie nawilżać i sprawiać, że skóra będzie gładka i widocznie odżywiona.
Lubię zapach kokosa w kosmetykach, choć niektóre jego wersje są nieznośne dla nosa. Na szczęście, OnlyBio postawiło na zmysłową słodycz, która nie jest przytłaczająca lub mdła, a to dosyć ważne, bo zapach żelu utrzymuje się jeszcze przez godzinę czy dwie na skórze po kąpieli.
Żel ma treściwą konsystencję - przypomina trochę olejek, ale świetnie się pieni i dokładnie oczyszcza skórę. W dodatku, zapewnia komfort, bo nie przesusza i nie ściąga skóry, a wręcz delikatnie ją odżywia - choć nie pozostawia po sobie tłustawej czy lepkiej warstwy po spłukaniu wodą, dlatego jak najbardziej jest warty swojej ceny 👌
Z dwóch wersji zapachowych, to jednak migdał bardziej mnie zachwycił, bo kojarzy mi się z czasami dzieciństwa, choć nie jestem w stanie stwierdzić co pachniało mi wtedy migdałem 😊 Na tym żelu na pewno nie skończy się moja przygoda z OnlyBio, bo jestem ciekawa wersji malinowej.
Mega mi on przypadł do gustu :D
OdpowiedzUsuńten zapach mnie bardzo interesuje :)
OdpowiedzUsuń