Cześć! Uwielbiam azjatyckie kosmetyki do pielęgnacji twarzy i większość z nich powala mnie na kolana swoim działaniem. Zdarzają się jednak wyjątki od reguły i po ostatniej, nieudanej przygodzie z FRUDIA My Orchard Mochi Cleansing Foam Passion Fruit, postanowiłam wrócić do mojej ulubionej marki It's Skin. Bardzo miło wspominam piankę Green Tea Calming Cleansing Foam, jednak tym razem postawiłam na coś nowego i początkiem tego roku skusiłam się na wersję Have a Orange Cleansing Foam, która trafi do mojego sierpniowego Denka, więc postanowiłam wcześniej Wam o niej opowiedzieć 😊
10:00:00
5
Dodaj swój komentarz
Cześć! Bazy pod makijaż nie są typem kosmetyku, po który sięgam systematycznie. Zazwyczaj stosuję je na "większe wyjścia" niż na co dzień, zwłaszcza że najczęściej sięgam po mój ulubiony krem BB Missha, który sam w sobie stanowi źródło nawilżenia dla mojej skóry. Czasami jednak sięgam po podkłady matujące, a te lubią wysuszać skórę, więc od dawna poszukiwałam bardzo lekkiej bazy nawilżającej, pod którą moja cera nie będzie się dusić i nie spowoduje to wysypu niedoskonałości. W końcu wpadłam na żelowo-perłową bazę pod makijaż, o której dziś chcę Wam opowiedzieć 😊
12:50:00
8
Dodaj swój komentarz
Cześć! Równowaga jest niezwykle ważna w każdym aspekcie naszego życia - zwłaszcza teraz, gdy sporo czasu spędzamy w izolacji. Również w pielęgnacji naszej skóry bardzo istotny jest balans, bo zarówno niedostatek, jak i nadmiar może niekorzystnie wpłynąć na jej wygląd, dlatego dobór odpowiednich kosmetyków jest kluczowy.
10:00:00
19
Dodaj swój komentarz
Cześć! Mamy już sierpień, a ja nie pokazywałam Wam jeszcze mojego czerwcowego Denka, które nie było zbyt pokaźne, dlatego postanowiłam połączyć je z lipcowym, dlatego dziś zapraszam na podsumowanie moich dwumiesięcznych zużyć i mini porządki w lakierach do paznokci 😊
14:01:00
11
Dodaj swój komentarz