Cześć! Bardzo lubię nowości, a marka Labor8 to stosunkowo nowa firma na rynku perfumeryjnym, dążąca do tworzenia perfum, które są eksperymentalne, ale jednocześnie mają głęboki charakter. Inspiruje się numerologią, sztuką i nauką, co widać w nazwach i kompozycjach zapachów.
Postanowiłam przyjrzeć się bliżej zapachowi 127 Keter, który znalazłam w ostatniej edycji Pure Beauty. Pełnowymiarowe, czyli 30 ml opakowanie perfum to koszt około 220 zł, natomiast ja mam maleństwo o pojemności 2 ml, które jest dla mnie niesamowicie cenne, bo zapach całkowicie mnie oczarował, a ciężko jest kupić flakonik Labor8, co mam nadzieję, że się zmieni, bo perfumy są godne uwagi.
Nuty zapachowe 127 Keter
"Keter" pochodzi od hebrajskiego słowa oznaczającego "koronę", co może odnosić się do poczucia luksusu i wyjątkowości, jakie zapach ma zapewniać. Muszę przyznać, że ta nazwa idealnie pasuje do tego niesamowicie eleganckiego zapachu.
Perfumy o drzewo-przyprawowych nutach mają wyjątkową głębię i zmysłowość. Są ciepłe i balsamiczne, ale nie przytłaczają. Subtelny zapach Keter jest idealny na różne okazje, ale ze względu na otulające akordy najbardziej pasuje jesienią i zimą. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie jego trwałość, bo na skórze wyczuwałam go przez pół dnia, natomiast z ubrań nie ulotnił się nawet po dwóch dniach. Jestem zakochana w tym zapachu i koniecznie muszę sobie sprawić pełnowymiarowy flakonik 😍
#Labor8xPureBeauty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥