Cześć! Sierpień powoli dobiega końca, więc to już najwyższa pora, by podsumować lipcowe zużycia. Tych trochę się nazbierało, co bardzo mnie cieszy, bo zmniejszam zapas kosmetyków i robię miejsce na nowe nabytki do wypróbowania 😊
VIANEK Prebiotyczny żel pod prysznic pobudzający - z każdym kolejnym wypróbowanym kosmetykiem z serii Prebiotycznej od Vianka jestem coraz bardziej zachwycona tą linią. Żel miał energetyzujący, cytrusowy zapach, który utrzymywał się na skórze po kąpieli. Bogata, olejkowa formuła świetnie się pieniła i dokładnie oczyszczała skórę - nie powodując przesuszenia czy uczucia ściągnięcia skóry 👍
VIANEK Prebiotyczny żel do mycia twarzy nawilżający - towarzyszył mi od marca, bo duża 300ml butelka była niezwykle wydajna. Żel świetnie współpracował z moją mieszaną cerą, o czym możecie poczytać pod linkiem z pełną recenzją 😍
EFEKTIMA Coffee & Peptides, hydrożelowe płatki pod oczy - pod linkiem znajdziecie pełną recenzję, a ja tylko dodam, że śmiało mogę je polecić, bo bardzo dobrze się spisały 👍
MISSHA Green Tea maska w płachcie - zielona herbata po raz kolejny okazała się wybawieniem dla mojej mieszanej cery, bo maska świetnie poradziła sobie z ograniczeniem przetłuszczania strefy T, a do tego idealnie nawilżyła i odżywiła skórę 👍
FARMONA my'BIO żel do higieny intymnej, proteinowy - od lat niezmiennie sięgam po różową wersję Ziaja, ale postanowiłam wypróbować coś nowego i nie zawiodłam się! Ten żel był bardzo delikatny dla skóry - nie powodował przesuszeń, przywracał komfort, świetnie oczyszczał i odświeżał 👍
PAPOUTSANIS OLIVIA Body Lotion Green Tea - przywiozłam go z majówki w Grecji, bo byłam zakochana w jego zapachu, który przez kilka godzin utrzymywał się na skórze i był lepiej wyczuwalny niż perfumy. Cudownie nawilżał skórę, a lekka i nietłusta formuła szybko się wchłaniała. Będzie mi go brakowało, a jeśli tylko znajdę go online - bez wahania zamówię! 😍
DELIA tradycyjna henna do brwi 4.0 brązowy - zużyłam już niepoliczalną ilość opakowań tej henny i jak zawsze jest niezawodna! Świetnie barwi brwi i w stanie idealnym utrzymuje się przez około 2 tygodnie. Nie ma negatywnego wpływu na skórę, nie podrażnia i nie uczula 😍
LASH BROW wosk do brwi - byłam naprawdę pod wielkim wrażeniem mocy, z jaką pozwalał układać brwi. Wosk po zastygnięciu utrwalał kształt brwi przez cały dzień - bez konieczności jakichkolwiek poprawek 👍
REVERS Mineral Silky Matte podkład - miał lekką, kremową konsystencję, która nie dawała efektu maski. Podkład ładnie ujednolicał koloryt, nie warzył się na skórze i zapewniał subtelnie matowe wykończenie. Nie zauważyłam, by miał jakiekolwiek właściwości pielęgnacyjne, za które pokochałam kremy BB, więc fajnie było go wypróbować, ale nie zamierzam więcej do niego wracać 👍
MAX FACTOR tusz do rzęs Masterpiece 2 in 1 Lash Wow - z tym tuszem spędziłam ostatnich kilka miesięcy i nigdy mnie nie zawiódł. Obrotowa szczoteczka, którą można było ustawić w dwóch pozycjach, pozwalała idealnie wyczesać i rozdzielić rzęsy. Tusz nie odbijał się na górnej powiece i nie osypywał. Poza tym, był bezpieczny dla oczu - nie podrażniał ich i nie powodował pieczenia. Bez problemu można go było zmyć płynem micelarnym. Jedyny minus, to subtelny efekt pogrubienia, podkręcenia i wydłużenia rzęs, który mi wystarczył, ale dla wielu osób byłby za słaby 👍
BATISTE suchy szampon Luxe Lavish Violet - w awaryjnych sytuacjach lubię mieć pod ręką suchy szampon, a Batiste zawsze świetnie się sprawdzało. Nie inaczej było tym razem, bo suchy szampon świetnie odświeżał włosy - nie powodując przesuszenia i nie wpływając negatywnie na stan skóry głowy. Po dokładnym wyczesaniu, nie było widać białych śladów na włosach, a te zyskiwały dodatkowo na objętości i miały przyjemnie kwiatowy zapach. Z pewnością kupię ponownie 👍
SESA Ayurvedic indyjski olejek na porost włosów - kiedyś lubiłam olejować włosy, a teraz robię to bardzo rzadko, więc większość tego olejku się zmarnowała. Nie polubiłam się z jego ziołowym zapachem, ale za to jego działanie wszystko mi wynagrodziło, bo włosy przepięknie lśniły, były odżywione i wzmocnione. Nie jestem jednak w stanie ocenić czy olejek faktycznie wpłynął na porost włosów, ale ich wygląd poprawiał natychmiast 👍
MIYA superHAIRday Mix&Match, suchy szampon + puder do stylizacji 2w1 - mam co do niego mieszane uczucia, bo z jednej strony spisywał się dobrze - odświeżał włosy, zwiększał ich objętość i nie przesuszał, ale z drugiej strony nie mogłam się do niego przekonać. Forma spray'u jest zdecydowanie bardziej wygodna niż słoiczek z dziurkami, przez które nie można precyzyjnie dozować proszku. Poza tym, suchy szampon sprawiał, że moje włosy stawały się strasznie sztywne przy skórze głowy, więc można było je tapirować, ale niekoniecznie rozczesać... 👍👎
STARS FROM THE STARS rozświetlający krem pod oczy - bardzo lekki i nietłusty kremik, który szybko wchłaniał się w skórę i pozostawiał ją aksamitną w dotyku i subtelnie rozświetloną. Delikatnie nawilżał i odżywiał skórę, bez pieczenia czy podrażnień. Ogólnie, określiłabym go jako przeciętny kosmetyk, bo niczym szczególnym się nie wyróżnił i nie zamierzam do niego wracać 👍👎
IT'S SKIN Babyface Silky B.B, krem BB do cery mieszanej i tłustej - na liście ulubieńców w kategorii podkładów i kremów BB umieściłabym go na 2. miejscu, zaraz za ukochanym Missha Perfect Cover BB. Kremik świetnie stapiał się ze skórą, nie dawał efektu maski i nie podkreślał zmarszczek, a idealnie wyrównywał koloryt i miał wysoki poziom krycia. Był bardzo trwały i wytrzymywał cały dzień bez poprawek, a jego lekka formuła nie powodowała szybszego przetłuszczania się mojej mieszanej cery. Krem miał właściwości pielęgnacyjne, bo delikatnie nawilżał skórę i chronił ją przed promieniowaniem słonecznym (zawiera filtr SPF 36++ UVA/UVB). Poza tym, nie miał negatywnego wpływu na skórę, nie zapychał porów i nie powodował wysypu niedoskonałości. Bardzo chętnie do niego wrócę 😍
LA ROCHE-POSAY Toleriane Sensitive Cream - lekki kremik nawilżający, który idealnie dbał o moją mieszaną cerę i zapobiegał szybszemu przetłuszczaniu się. Odżywiał, wygładzał i uelastyczniał skórę. Bardzo dobrze współpracował z większością moich podkładów i kremów BB, więc najczęściej występował u mnie w roli bazy. Już za nim tęsknię i chętnie kupię ponownie 😍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥