Cześć! Tegoroczne, upalne lato bardziej skłania mnie do sięgania po mgiełki zapachowe niż intensywne i długotrwałe perfumy, dlatego zaprzyjaźniam się z So...? Sorry not sorry, które można znaleźć w Drogeriach Rossmann, a do wyboru mamy 4 wersje zapachowe - Good Vibes, Just Spray It, Spray My Way oraz Lookin' Good.
Producent: 4Beauty 4You
Cena / Pojemność: 34,99 zł / 200 ml
Mgiełki są nieziemsko wydajne, odpowiednie dla wegan, w dodatku nie są testowane na zwierzętach, a opakowania nadają się do recyklingu. Mnie najbardziej zachwycił wygląd aplikatora, który zdecydowanie go wyróżnia na półce i nie wiedzieć czemu kojarzy mi się z czasami dzieciństwa, czyli latami '90 w salonach fryzjerskich 😊 Aplikator ma też bardzo praktyczną blokadę dozowania, a buteleczka jest szczelna.
Mgiełki na skórze utrzymują się od godziny do dwóch, a na ubraniach i pościeli (Tak! Kocham spryskiwać nimi pościel przed snem 😍) wyczuwam je nawet przez pół dnia, więc mają całkiem dobrą trwałość - w końcu nie są to perfumy 😉
So...? Sorry Not Sorry Just Spray It
Nuty głowy: śliwka, malina
Nuty serca: jaśmin, heliotrop
Nuty bazy: piżmo, plumeria
So...? Sorry Not Sorry Spray My Way
Nuty głowy: arbuz, mandarynka, gruszka, jabłko, malina
Nuty serca: melon
Nuty bazy: biszkopt, wanilia, piżmo
So...? Sorry Not Sorry Good Vibes
Nuty głowy: pudrowe akordy, słodki migdał
Nuty serca: ciepły piasek i kwiat wanilii
Nuty bazy: delikatne drewno i piżmo
So...? Sorry Not Sorry Lookin' Good
Nuty głowy: ananas, kokos
Nuty serca: brzoskwinia, róża
Nuty bazy: drzewo sandałowe, wanilia
W swojej kolekcji posiadam 2 zapachy z 4, ale na pewno kiedyś skuszę się na te brakujące 😊 Good Vibes jest moim ulubieńcem i najczęściej towarzyszy mi w sypialni, gdyż ma ciepły i otulający zapach piżmowo-migdałowy, nie jest mdły ani zbyt przytłaczający.
Natomiast Just Spray It nie sprawia zbyt dobrego pierwszego wrażenia, bo zaraz po rozpyleniu mgiełki jest mdląco słodki, ale po paru minutach przeradza się w bardzo przyjemny, kwiatowo-owocowy zapach ze subtelnie otulającą, piżmową nutą 😍
Znacie zapachy So...? Sorry Not Sorry? 😊
Bardzo ciekawie wyglądają te mgiełki :) Ja wolę małe do torebki :)
OdpowiedzUsuńnie znałam ich wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy takich mgiełek na pościel, bo jednak sama chętniej bym je wykorzystywała w ten sposób niż na perfumy. W sumie to fajny pomysł, muszę sobie taką sprawić :)
OdpowiedzUsuńMgiełki na pościel to fajny pomysł. Myślę, że jedna z nich przypadnie mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super i wspaniale pachną. Ja również psikam nimmi pościel :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że ja ich nigdy wcześniej nie widziałam? :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis ;) fajna mgiełka :) Niszczarki przemysłowe pozdrawiają ;)
OdpowiedzUsuńSuper te mgiełki. Szkoda że nie są mniejsze. Okulista Lublin. pozdrawia.
OdpowiedzUsuń