Ostatnio miałam wielki dylemat co kupić - buty zimowe, czy jednak jazzówki - oczywiście zdecydowałam się na czarne jazzówki :) Uwielbiam styl tych butów, jednak na swoją premierę będą musiały poczekać do wiosny - jak na razie chodziłam w nich chwilę po domu i muszę przyznać, że są mega wygodne :)
W tym stylu mam również inne buty - kupione (mniej więcej) rok temu jazzówki na koturnie, również bardzo wygodne, choć nie polecam iść w nich 10 km :D raz mnie to czekało - spóźniłam się na najpóźniejszego busa i o godzinie 23 musiałam iść te 10 km do domu - niezły trening, ale nóg w połowie drogi już nie czułam :D
Moje buty zimowe, które już wam pokazywałam, również są w podobnym stylu - choć jazzówkami nie są :)
A wy macie jakiś swój ulubiony styl?
Ja w sumie mam różnego rodzaju buty i na różne okazje. Jazzówki są bardzo fajne,już jedne schodziłam całkowicie:D No a podróży w takich bucikach nie zazdroszczę;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJazzówki - są piękne :))) śliczne i w ogóle chyba też sobie kupię takie na wiosnę :)))
OdpowiedzUsuńśliczne :) ja tam ulubionego stylu nie mam, z każdego da się wybrać coś mega :)
OdpowiedzUsuńŁadne koturny :)
OdpowiedzUsuńśliczne buciki
OdpowiedzUsuń