Grudzień należy do miesięcy obfitujących w zakupy - wszędzie pełno jest świątecznych promocji, a przed Mikołajkami pojawia się Dzień Darmowej Dostawy, a więc z każdej strony jesteśmy kuszone do poczynienia zakupów.
W tym miesiącu udało mi się nie kupić żadnego kosmetyku! Co prawda, w moje ręce wpadł grudniowy ShinyBox, ale był on zamówiony za punkty. Natomiast DDD wykorzystałam na zakupy prezentów dla rodziny, a ze swoich kosmetycznych zachcianek zrezygnowałam. Wybrałam się za to do Empiku po książkę "Jak dbać o włosy" - napisaną przez Anwen, która jest dla mnie autorytetem w tej właśnie dziedzinie. Przy okazji znalazłam waniliowe pachnidełko, które umila mi właśnie czas :)
Rossmanna w tym miesiącu również odwiedziłam, ale sprawdzałam tylko nowości i promocje, a przede wszystkim szukałam w nim Belissy. Zamiast niej znalazłam Skrzypo-vitę z drewnianą szczotką na promocji za jedyne 15,99 zł, więc postanowiłam wypróbować nowe witaminy :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Początkiem tego roku postanowiłam wysłać się na zakupowy odwyk i każdego miesiąca wydać nie więcej niż 50 zł na kosmetyki i akcesoria kosmetyczne - a skoro rok się kończy, to czas na podsumowanie projektu :)
STYCZEŃ : 25,88 zł
LUTY : 26,66 zł
MARZEC : 8,47 zł
KWIECIEŃ : 26,38 zł
MAJ : 51,19 zł
CZERWIEC : 26,45 zł
LIPIEC : 18,68 zł
SIERPIEŃ : 0 zł
WRZESIEŃ : 160,77 zł
PAŹDZIERNIK : 56,17 zł
LISTOPAD : 84,97 zł
GRUDZIEŃ : 0 zł
ŁĄCZNIE : 485, 62 zł / 600 zł
Na początku świetnie sobie radziłam z moim zakupowym wyzwaniem, ale we wrześniu postanowiłam nieco zminimalizować moją chciejlistę i przepadłam podczas buszowania po drogeriach ... Mimo wszystko zmieściłam się w łącznym, rocznym limicie :)
Przyznam szczerze, że ten projekt wiele mnie nauczył - przede wszystkim "zakupów z głową". Teraz kupuję tylko to, co jest mi potrzebne, a nie dziesiątki kosmetyków na zapas, które później się przeterminują zanim zdążę się za nie zabrać. Dlatego, jeśli chcecie ograniczyć swój kosmetyczny zakupoholizm - to naprawdę polecam ten projekt :)
Przyznam szczerze, że ten projekt wiele mnie nauczył - przede wszystkim "zakupów z głową". Teraz kupuję tylko to, co jest mi potrzebne, a nie dziesiątki kosmetyków na zapas, które później się przeterminują zanim zdążę się za nie zabrać. Dlatego, jeśli chcecie ograniczyć swój kosmetyczny zakupoholizm - to naprawdę polecam ten projekt :)
Pochwalcie się, co ciekawego kupiłyście w tym miesiącu :)
Zaoszczędziłaś ponad 100zł ! Pięknie !
OdpowiedzUsuńSama jestem w szoku, że aż tyle udało mi się zaoszczędzić, mimo że czasami mocno przeginałam z zakupami :)
Usuńciekawi mnie ta książka chyba sama się na nią skuszę:) gratuluję wytrwania w zadaniu na ten rok:) świetnie sobie poradziłaś:) ja właśnie dziś pisałam o zakupach w tym miesiącu;p
OdpowiedzUsuńKsiążkę polecam, bo naprawdę jest w niej zawarta masa cennych informacji :)
Usuńgratuluje, że miałaś tak silną wolę. Ja niestety w tym roku wydałam o wiele za dużo niż powinnam. Mam nadzieję, że 2015 będzie bardziej rozsądny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No cóż, wydałaś dużo, ale miło było popatrzeć na twoje zakupy, bo kupowałaś same perełki ♥
UsuńBrawo ! Ciężko jest czasami wytrwać żeby nie kupić czegoś więcej..:)
OdpowiedzUsuńOj tak, ale ten projekt mnie bardzo motywował przez cały rok :D
Usuńno no!
OdpowiedzUsuńja mam takie postanowienie na Nowy Rok :P
_____________________________
Karl Lagerfeld bag on
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Życzę powodzenia i wytrwałości :)
Usuńoglądałam tę książkę, mam zamiar kupić ją siostrze na imieniny w styczniu :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubi dbać o włosy, to myślę, że to świetny pomysł na prezent :)
UsuńMoże też o tym pomyślę :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz problem z kosmetycznym zakupoholizmem, to naprawdę polecam ten projekt :)
UsuńNo to już wiem jaki mam cel na 2015 rok :) Będzie ciężko, ale mam ochotę się sprawdzić w tym projekcie:)
OdpowiedzUsuńMi też było ciężko, ale projekt sam w sobie motywuje - zwłaszcza, gdy co miesiąc trzeba się z niego rozliczać :D
Usuńjeszcze tak się zapytam - Ty jesteś pomysłodawcą projektu? :) Bo chcę napisać post na jego temat. ale nie chcę strzelić gafy! :)
UsuńGratulacje. Zainspirowałaś mnie. Mam nadzieję, że pozwolisz mi na pożyczenie od Ciebie pomysłu i zrobienie również takiego wyzwania w przyszłym roku:)
OdpowiedzUsuńCieszę się i przyznam, że będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do tego wyzwania :)
UsuńKupowanie z głową zacna rzecz. Tylko w czasie wyprzedaży nieco trudno portfel w kieszeni utrzymać :) Niemniej jednak popieram, popieram :)
OdpowiedzUsuńWyprzedaże i wszystkie promocje są bardzo kuszące, ale projekt wtedy bardzo pomaga trzeźwo myśleć :)
Usuńja od Nowego Roku chyba się wezmę za 4 zużycia - jeden zakup - hardcore'owa wersja 2 zużyc jednego zakupu:) już mniej kupuję, mam nadzieję, że po Nowym Roku dalej się będę trzymać:)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie hardcore'owa wersja :D Ja wtedy nie miałabym już co zużywać, bo jednak przez ten rok zminimalizowałam zapasy kosmetyków, ale 2 zużycia i 1 zakup, to jeszcze byłoby wykonalne ;)
Usuńgratulacje
OdpowiedzUsuń- http://laninatosia.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńJa chyba od Nowego Roku będę robiła sprawozdania :D
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz robiła, to z chęcią poczytam :D
UsuńSzczerze mówiąc to podziwiam - mi raczej trudno byłoby wytrzymać w takim postanowieniu i to jeszcze przez cały rok :D
OdpowiedzUsuńBo to faktycznie trudne, ale dla chcącego nic trudnego :D
UsuńNieźle sobie poradziłaś :) Sierpień i Grudzień świetnie :) Za to wrzesień hihi szalałaś :)
OdpowiedzUsuńTen wrzesień, to aż śmiesznie wygląda przy reszcie :D No ale cóż, jak szaleć, to na maxa :D
UsuńU mnie w tym miesiącu same niezbędne zakupy: serum olejkowe do twarzy, carmex i regenerum do rąk.
OdpowiedzUsuńKiedyś, jak jeszcze używałam szczotek to też zawsze wybierałam takie drewniane:)
Ja kocham Tangle Teezera, ale ta drewniana szczotka też całkiem nieźle się sprawdza :)
UsuńWow, jesteś rewelacyjna, czasami miesięcznie przekraczam 600 zł. na bzdury urodowe. Szczególnie gdy decyduję się kupić nowe perfumy. W styczniu przyłączam się do projektu.
OdpowiedzUsuńGdybym kupowała perfumy, to też bym pewnie nieźle naginała budżet, ale na szczęście mam zapas na najbliższe 2-3 lata :D
Usuń
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie dałaś rade ;-) bo popatrzec na skale roczną, oszczędziłaś ;)
Chyba zastanowię się nad czymś podobnym.. ;-) bo to ciekawa sprawa!
Nawet nie byłam świadoma tego, że udało mi się zaoszczędzić :D Myślałam, że przez wrzesień, to jeszcze na minus wyjdę, ale jednak gdy teraz podsumowywałam wszystkie miesiące, to taka miła niespodzianka mnie czekała :)
Usuńmnie pewnie by przeraził mój przegląd roku z takim finansowym rozliczeniem ...
OdpowiedzUsuńGdybym miała zrobić taki przegląd z 2013 roku, to pewnie też spadłabym z krzesła :D właśnie dlatego postanowiłam w tym roku oszczędzać :)
UsuńPodziwiam Cię dziewczyno! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńGratulacje :) Oj mi tez by się przydało takie oszczędzanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://my-worldmypassion.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńChyba sama ustanowię sobie taki limit na zakupy kosmetyczne,bo przydałoby mi się zaoszczędzić parę groszy :)Chciałam kupić książkę Anwen ale inne włosomaniaczki mnie przechytrzyły bo w Empiku nie było śladu po niej
OdpowiedzUsuńChyba też zacznę projekt oszczędzania. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**