Jak już wspomniałam w przedostatnim poście - w ubiegłą niedzielę 30.11 wybrałam się na I Spotkanie Blogerek w Brzesku, które odbywało się w Pizzerii Corleone.
Razem z Dominiką, Kasią i Anią wyruszyłyśmy z Krakowa. Oczywiście tak się zagadałyśmy, że przegapiłyśmy przystanek, na którym miałyśmy wysiąść. Na szczęście i tak dotarłyśmy przed czasem ;)
Ania http://www.kosmetykiani.pl/ & Ewelina http://wkuferku.blogspot.com/, czyli Organizatorki
Ania http://balbinaogryzek.blogspot.com/
Beata http://beaaatka21.blogspot.com/
Dominika http://kosmetyczneszalenstwo.blogspot.com/
Justyna http://blankita.pl/
Iwona http://strawberry-blog.pl/
Kasia http://luksuszagrosze.blogspot.com/
Magda http://mangomania78.blogspot.com/
Ja http://rainbow-above-me.blogspot.com/
Mariola http://sprawdzaneipolecane.blogspot.com/
Patrycja http://clumsywords.pl/
Przygotowywałyśmy również mikołajkowe prezenty dla wylosowanej osoby i na poniższym zdjęciu doskonale widać, jak bardzo lubię dostawać niespodzianki :D
W prezencie-niespodziance znalazła się świeczka, od której przez pół spotkania nie mogłam nosa oderwać, bo jej apetyczny jabłkowo-cynamonowy zapach mnie zniewolił ♥
Dużym zainteresowaniem cieszyły się kosmetyki z konopią indyjską - przyznam szczerze, że pierwszy raz z takowymi się spotkałam :)
Pilomax sprezentował nam kosmetyki indywidualnie dopasowane do stanu i koloru naszych włosów :
Ale szczegółowe informacje na temat sponsorów pojawią się w kolejnym poście, dlatego teraz chcę Wam pokazać coś jeszcze bardziej przyjemnego ♥
Przepraszam, jeśli narobiłam Wam apetytu - ale wszystkie pizze naprawdę wyglądały i smakowały nieziemsko. Mimo wszystko, przeceniłyśmy nasze możliwości. Moja mina mówi sama za siebie ;D
Najbardziej zaskoczyło mnie jednak Oriflame, które przygotowało dla nas naprawdę sporą, świąteczną niespodziankę :) W Sylwestrową noc zabłysnę z Giordani Gold :D
Na koniec nie mogło zabraknąć #frendsie z Iwonką (PS. Nie zapomnij o Chorwacji!)
Było super i miło było Cie poznać :)
OdpowiedzUsuńCiebie również miło było poznać :) Mam nadzieję, że to nie pierwsze i nie ostatnie nasze spotkanie :)
UsuńCieszę się, że mogłyśmy się zobaczyć i porozmawiać. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnie spotkanie, trzeba zrobić powtórkę. :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! Może tym razem w Krakowie?! :D
UsuńBardzo sympatyczne spotkanie Wam sie udało :)
OdpowiedzUsuńa popatrz tez na moją minę po zjedzeniu pizzy ;)))
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńChorwacja! :) pamiętam :)
OdpowiedzUsuńNoo i trzymam za słowo! :D Chorwacja musi być!
UsuńMnie również bardzo się podobało i cieszę się, że mogłyśmy się poznać. A z wielkością pizzy to rzeczywiście przesadziłyśmy :D
OdpowiedzUsuńAż zrobiłam się głodna przez tą pizze hehe. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Super spotkanko! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja z wyjazdu! Ja też niedawno byłam na wycieczce integracyjnej w Brzesku i bardzo mi się podobało. Uważam, że takie wspólne pobyty firmowe pozytywnie wpływają na budowanie pozytywnej kultury organizacyjnej.
OdpowiedzUsuń