Włosomaniactwo zaczyna pochłaniać mnie coraz bardziej. Nie wyobrażam sobie już życia bez Tangle Teezera, InvisiBobble i balsamów, masek oraz odżywek, które zużywam w hurtowych ilościach. W najlepsze trwa mój romans z rosyjskimi kosmetykami, a obecnie to drożdżowa maska Agafii dba o moje włosy - a dokładniej o ich porost i ograniczenie wypadania :
Producent : Receptury Babuszki Agafii / Bania Agafii / Pervoe Reshenie
Cena : 20 zł
Pojemność : 300 ml
Gdzie można kupić : Drogeria Pigment/Jasmin
Skład (INCI) :
Aqua with infusions of: Yeast Extract, Betula Alba Juice; enriched by extracts: Inula Helenium Extract, Arctostaphylos Uva Ursi Extract, Silybum Marianum Extract, Cetrionium Chloride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Guar Gum; cold pressed oils: Triticum Vulgare Germ Oil, Ribes Aureum Seed Oil, Pinus Siberica Cone Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Ascorbic Acid, Panthenol, Glucosamine, Citric Acid, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid
Informacje od producenta / Sposób użycia :
Składniki aktywne :
Drożdże piwne (Yeast Extract) - poprawiają strukturę włosa, wzmacniają, przyśpieszają wzrost.
Sok brzozowy (Betula Alba Juice) - wzmacnia cebulki, nadaje blask, zapobiega wypadaniu.
Oman wielki (Inula Helenium Extract) - działa antyseptycznie i przeciwbakteryjnie
Mącznica lekarska ( Arctostaphylos Uva Ursi Extract) - naturalny antyseptyk
Ostropest plamisty (Silybum Marianum Extract) - łagodzi stany zapalne i hamuje zmiany skórne.
Olej z kiełków pszenicy (Triticum Vulgare Germ Oil) - regeneruje wnętrze włosów, odtwarza naturalną osłonkę i wygładza ich powierzchnie. Chroni przed nadmierną utratą wody oraz promieniowaniem UV.
Olej z nasion białej porzeczki (Ribes Aureum Seed Oil) - wykazuje działanie przeciwzapalne, intensywnie odżywia.
Olej z orzeszków cedrowych (Pinus Siberica Cone Oil) - ogranicza łojotok, zwalcza łupież, stymuluje krążenie podskórne i przeciwdziała wypadaniu/
Olej z owoców dzikiej róży ( Rosa canina Fruit Oil) - odżywia, nawilża i uelastycznia.
Konsystencja : średniej gęstości, trochę lejąca - ale nie ma problemu z nałożeniem maski na włosy
Zapach : słodki, ale nie mdły ; delikatnie waniliowy
Moim zdaniem : Maska już na początku urzekła mnie swoim rozkosznym zapachem, który pozostawał na włosach jeszcze przez cały dzień - a nawet dłużej! Poza tym, włosy były skondycjonowane, lśniące i miękkie w dotyku - przez co wyglądały naprawdę zdrowo i takie też z każdym kolejnym użyciem się stawały :)
Stosowałam ją głównie u nasady włosów i wmasowywałam w skórę głowy, bo najbardziej zależało mi na ograniczeniu wypadania i poroście włosów. Dzięki nieco lejącej konsystencji - maska zyskała na wydajności i starczyła mi na 2 miesiące, a więc w trakcie jej używania widziałam pierwsze efekty. Włosy stały się mocniejsze - bo maska wypłynęła pozytywnie na stan skóry głowy, a dodatkowo z rozczesywaniem nie było najmniejszego problemu, dlatego wypadanie zostało zminimalizowane. Co do porostu - to na chwilę obecną mam pełno baby hair, a włosy dosłownie rosną jak na drożdżach, więc z maski jestem jak najbardziej zadowolona, choć postanowiłam ją odstawić na kilka miesięcy, by się od niej nie uzależnić :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niestety, sesja to zło konieczne, które czyni z człowieka zombie siedzącego nad notatkami i żyjącego tylko o hektolitrach kawy, dlatego mój czas jest ostatnio bardzo ograniczony, ale na szczęście uporałam się w końcu ze zgłoszeniami i mogę wylosować już nową posiadaczkę takiego oto zestawu kosmetyków :
Nie przedłużając - maszyna losująca wybrała Fixation Station :
Gratulacje !!!
Podeślij mi swój adres do wysyłki na maila chelsea@onet.pl
A te, którym dziś się nie poszczęściło - zapraszam na kolejne rozdanie :)
gratuluje:)
OdpowiedzUsuńu mnie w ogóle się nie sprawdziła i nie było żadnych efektów ;/
OdpowiedzUsuńo jejku byłam blisko :) ehh może kiedy indziej się uda . Gratulacje dla Fixation ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta maska :)
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj zamówiłam ta maskę na Skarby Syberii i mam nadzieję że się nie rozczaruje:)
OdpowiedzUsuńMaseczka wydaje się być dość ciekawym produktem do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńGratulacje:-*
Gratulacje!:)
OdpowiedzUsuńZ BA mam dopiero jeden produkt i to ten, który dołączony był do SB :)
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJuż nie pierwszy raz czytam o tej masce, jestem jej ciekawa, ale póki co mam milion innych w zapasie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla wygranej ;)
Miałam ją i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa jej jeszcze nie miałam, ale mnie kusi.
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubiłam i muszę kupić kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę na tą maskę :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie ją testuje :)
OdpowiedzUsuńGratulację ;-) Byłam już bliziutko :P Ciekawa maska :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa maska. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Opinie są o niej różne, ale mimo wszystko, to jedna z ciekawszych masek.
OdpowiedzUsuńTa maska wydaje się być naprawdę świetna ! :D
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratulacje ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą maskę ;)
OdpowiedzUsuńojejciu, ale było blisko!! eh..niemniej gratuluję zwyciężczyni i dziękuję za zabawę :)
OdpowiedzUsuńA było tak blisko ;p
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Maskę sama właśnie będę wypróbowywać, zobaczymy co z tego wyjdzie :)