Nie wyobrażam sobie demakijażu oczu bez dobrego płynu micelarnego, bo mleczek nie cierpię, a dwufazy się u mnie jak dotąd nie sprawdzały. Tak więc, byłam bardzo szczęśliwa - widząc w grudniowym ShinyBox'ie Płyn micelarny do demakijażu - marki Lierac Paris
Producent : Lierac Paris
Cena : 65 zł
Pojemność : 200 ml
--> na zdjęciach próbka o pojemności 50 ml
Gdzie można kupić : Super-Pharm, Apteki
Przeznaczenie : do cery wrażliwej
Skład (INCI) :
Informacje od producenta :
Laboratoria Lierac stworzyły nową gamę produktów do demakijażu, łączących oczyszczanie z działaniem wzmacniającym naturalną ekoflorę skóry. Woda o ulotnym zapachu białego piżma i kwiatu piwonii. Jej formuła została wzbogacona o ekstrakty o właściwościach nawilżających, uszczelniających ściany naczyń krwionośnych i detoksykującym.
- kompleks Ecoskin złożony probiotyków oraz ekstrakt z Yakon zwany roślinnym miodem Inków, pomaga przywrócić równowagę naturalnej ekoflory skóry oraz stymuluje jej mechanizmy obronne,
- system miceli pozwala na delikatne ale jednocześnie skuteczne usunięcie zanieczyszczeń z powierzchni skory,
- ekstrakty z prawoślazu i kwiatu lnu pomagają uszczelniać ściany naczyń krwionośnych i przyspieszać procesy naturalnej detoksykacji,
- witamina B5 wzmacnia rzęsy.
Zapach : intensywnie kwiatowy, przyjemny
Moim zdaniem : Płyn zapowiadał się naprawdę ciekawie - dobry skład i ceniona marka ... Niestety, na słowie "zapowiadał" skończyły się moje zachwyty. Ten micel jest niewątpliwie delikatny, a więc idealny dla wrażliwej skóry, której nie podrażnia i nie zapycha. Szkoda tylko, że nie radzi sobie z demakijażem zwykłego tuszu, który po namoczeniu rzęs i tak nie schodzi, a więc pozostaje jedynie pocieranie oka, by się z nim rozprawić - czego szczerze nie lubię ... Dla porównania - ten sam tusz bez problemu zmywa biedronkowy micel za 5 zł, a więc okazuje się, że dużo tańszy kosmetyk jest lepszy (mimo że ma dużo gorszy skład).
Na szczęście, micel z Lierac nadaje się do demakijażu twarzy, bo nie ściąga cery, a za to delikatnie ją nawilża - i w ten oto sposób udało mi się zużyć prawie całe opakowanie. Niestety, jestem pewna, że już nigdy więcej do niego nie wrócę, bo płacenie 65 zł za kosmetyk, z którym musiałabym się męczyć podczas demakijażu oczu - nie jest dobrym pomysłem ...
Miałyście do czynienia z marką Lierac?
A może znalazłyście również w ShinyBoxie tego micela - jak się u Was sprawdził?
Nie miałam go ;)
OdpowiedzUsuńTo nie masz czego żałować :)
UsuńJak nie radzi sobie z tuszem to jest bardzo kiepski....
OdpowiedzUsuńNo niestety, ale na szczęście już zużyty, więc po kłopocie ;)
UsuńNie miałam, ale podejrzewam ze z moimi tuszami na bazie sobie tez by nie poradził : p
OdpowiedzUsuńOn sobie z kiepskim tuszem z Rimmela i trochę mocniejszym z Pierre Rene poradzić nie może, więc wątpię, że z czymkolwiek sobie poradzi :(
UsuńNie miałam tego produktu. Ja w obecnej chwili stosuję osobny płyn do demakijażu oczu i osobny do reszty twarzy. Okazało się to u mnie najlepszym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuńJa do twarzy używam żelu, a do oczu właśnie micela :)
Usuńja skończyłam go bardzo szybko, ale podpasował mojej skórze. Z tuszem ma problem, jednak coś zrobił z nimi że mi nie wypadają ... Tylko ta cena ;/
OdpowiedzUsuńU mnie to właśnie tak samo wyglądało ;) Ale na pewno do niego nie wrócę
Usuńjaki fajny kolor;D
OdpowiedzUsuńFioletowy :D
UsuńJa mam bebeauty z biedronki i jestem zadowolona. Świetnie zmywa i tani jest :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
Dopiero zaczynam, ale każdy ruch (wyświetlenie, komentarz) motywuje do działania, na pewno wiesz z własnego doświadczenia. :)
Też lubię tego micela, ale na razie szukam dalej mojego ideału :)
UsuńU mnie dwufazowce też okazywały się klapą:\
OdpowiedzUsuńfajny post
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://laninatosia.blogspot.co.uk/
Cena wysoka a słaba jakość nie dziwie się że jesteś zawiedziona
OdpowiedzUsuńZe wzgledu na cene nawet bym na niego nie spojrzala ;)
OdpowiedzUsuńTez nie lubie mleczek i plynow dwufazowych...
Miałam kiedyś krem i maskę Lierac które po prostu uwielbiałam (za działanie i piekny zapach). Micela nie miałam, ale skoro średnio zmywa, to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńRównież nie cierpię mleczka do demakijażu a ten płyn trzymam na wyjazdy - takie małe opakowanie idealnie pasuje do małej kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu, ale raczej nie kupię. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
Ja trzymałam mokry wacik na oku przez dłuższy czas, a potem chwilę potarłam - i tusz zszedł, ale rzeczywiście swojej ceny nie jest wart i wylewa się zbyt duża jego ilość podczas aplikacji na wacik.
OdpowiedzUsuń