Znacie markę Eclair?
Buteleczki ich lakierów szybko przyciągają wzrok dzięki uroczej kokardce. Na moich paznokciach od tygodnia gości soczysta pomarańcza o numerku 47.
Lakier pochodzi z serii Classic Collection i kosztuje średnio 20 zł za 12 ml, w moje ręce trafił dzięki Joy Box'owi.
Byłam w szoku, gdy po nałożeniu 1 warstwy okazało się, że lakier ma perfekcyjne krycie - widoczne na zdjęciach. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie musiałam aplikować drugiej warstwy, by wyrównać i pogłębić kolor :)
Paznokcie malowałam w ubiegłą niedzielę. Od tego czasu minęło już 6 dni, a ja dalej nie dorobiłam się żadnych ubytków - nawet lakier na końcówkach jest zdarty w stopniu minimalnym.
Jeśli nie wierzycie - to same zobaczcie :) Poniższe zdjęcie, to stan z dzisiaj - po tygodniu widoczny jest odrost płytki paznokcia i trochę atramentu z długopisu:
Prawda, że jego trwałość robi wrażenie? :)
Mam fiolet ale jeszcze nie zagościł u mnie na paznokciach, może dziś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFakt, buteleczki bardzo uroczę.
Zazdroszczę fioletu, bo z trzech kolorków w Joy Boxie, to właśnie on najbardziej mi się spodobał :)
UsuńAle śliczny kolor ;))
OdpowiedzUsuńIdealny na lato :D
UsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńTa kokardka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że te lakiery są takie drogie...
OdpowiedzUsuńJa mam brąz i zostawiłam go sobie własnie tylko ze względu na buteleczkè, bo na pazurkach u mnie taki kolor nie zagości :)