Cześć! Bazy pod makijaż nie są typem kosmetyku, po który sięgam systematycznie. Zazwyczaj stosuję je na "większe wyjścia" niż na co dzień, zwłaszcza że najczęściej sięgam po mój ulubiony krem BB Missha, który sam w sobie stanowi źródło nawilżenia dla mojej skóry. Czasami jednak sięgam po podkłady matujące, a te lubią wysuszać skórę, więc od dawna poszukiwałam bardzo lekkiej bazy nawilżającej, pod którą moja cera nie będzie się dusić i nie spowoduje to wysypu niedoskonałości. W końcu wpadłam na żelowo-perłową bazę pod makijaż, o której dziś chcę Wam opowiedzieć 😊
BIELENDA Make-Up Academie, Pearl Base - Pink Make-up Primer, Nawilżająca baza pod makijaż - efekt poprawy kolorytu
Producent: Bielenda
Cena / Pojemność: około 30 zł za 30g
Gdzie można kupić: stacjonarnie w Drogeriach RossmannCena / Pojemność: około 30 zł za 30g
Opis producenta:
Żelowo-perłowa baza pod makijaż to idealny sposób na uatrakcyjnienie wyglądu szarej, zmęczonej, pozbawionej blasku cery, przy jednoczesnym podniesieniu jej poziomu nawilżenia. Inteligentny dozownik rozbija kapsułki zawieszone w żelu i zmienia je w aksamitną bazę pod makijaż, która idealnie dopasowuje się do skóry. Różowa perła wizualnie poprawia wygląd i koloryt naskórka, delikatnie go rozświetla i nadaje cerze promienny, dziewczęcy blask. Błyszczące pigmenty rozświetlające tworzą na skórze subtelną mgiełkę, która daje dyskretny i naturalny efekt zadbanej skóry. Baza jest bardzo lekka, nie klei się, szybko się wchłania.
Opakowanie: szklana buteleczka ze sprawnie działającą pompką i funkcją open/close
Skład INCI:
Konsystencja: lekka, żelowa z perłowymi drobinkami, które po rozmasowaniu znikają na skórze i subtelnie połyskują
Jeśli chodzi o bazy pod podkład, to jestem bardzo wymagająca, bo nie lubię idealnego wyglądu skóry w makijażu - kosztem niszczenia cery. Często trafiałam na bazy, na których podkłady wyglądały idealnie, a później musiałam się męczyć z zaskórnikami i wysypem pryszczy, albo trafiałam też na takie, które powodowały szybsze przetłuszczanie się skóry i bardziej szkodziły - niż pomagały.
Ta żelowa baza okazała się wyjątkowo lekka, nietłusta i szybko się wchłaniała. Co prawda, nie poprawiała kolorytu skóry, choć delikatnie ją rozświetlała - efekt ten zatracał się jednak pod podkładami, ale nie na tym najbardziej mi zależało. Najważniejsze dla mnie było nawilżenie i do tego nie mam żadnych zastrzeżeń, bo baza idealnie sprawdzała się pod podkładami matującymi - nawilżała skórę i wygładzała ją, dzięki czemu podkłady lepiej się prezentowały, ale bez efektu maski.
Perłowa baza nie przyspieszała przetłuszczania się skóry i nie powodowała powstawania niedoskonałości, więc lubiłam po nią sięgać i chętnie do niej wrócę, choć ciekawi mnie tonująca wersja z serii Glow Essence 😊
Ta żelowa baza okazała się wyjątkowo lekka, nietłusta i szybko się wchłaniała. Co prawda, nie poprawiała kolorytu skóry, choć delikatnie ją rozświetlała - efekt ten zatracał się jednak pod podkładami, ale nie na tym najbardziej mi zależało. Najważniejsze dla mnie było nawilżenie i do tego nie mam żadnych zastrzeżeń, bo baza idealnie sprawdzała się pod podkładami matującymi - nawilżała skórę i wygładzała ją, dzięki czemu podkłady lepiej się prezentowały, ale bez efektu maski.
Perłowa baza nie przyspieszała przetłuszczania się skóry i nie powodowała powstawania niedoskonałości, więc lubiłam po nią sięgać i chętnie do niej wrócę, choć ciekawi mnie tonująca wersja z serii Glow Essence 😊
A Wy stosujecie bazy pod podkład?
Jaka jest Wasza ulubiona, którą mogłybyście mi polecić? 😊
Lubie bazy pod podklad, zarowno wygladzajace jak i nawilzajace. Kusi mnie ta perlowa baza :D
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować - jest lekka, ale działa :) Ja nie znoszę jedynie baz silikonowych, bo z tymi zawsze miałam problem :(
UsuńBaz pod makijaż jakoś nie lubię, już tyle próbowałam i z żadną się nie polubiłam, skończyłam już robić do nich podchody.
OdpowiedzUsuńJa podobnie - też za nimi nie przepadam i częściej stosuję pod podkład jakiś lekki krem albo serum :)
UsuńMiałam białą wersję rozświetlającą i dla mnie była taka średnia, bo owszem nawilżała, ale tylko minimalnie rozświetlała, tyle że ja nie mam problemu z wysuszaniem skóry przez podkład ;)
OdpowiedzUsuńU mnie to zależy od podkładu, bo przy zwykłych też nie mam tego problemu, ale już podkłady matujące lubią wysuszać mi skórę :)
UsuńMiałam tą bazę i miło wspominam, dobrze się u mnie sprawdziła. :)
OdpowiedzUsuńW mojej opinii lepszej bazy od tej nie znajdziesz. W moim przypadku dużo testowałam i ta zagościła u mnie na stałe :)
OdpowiedzUsuń