Cześć! Kosmetyki polecane do każdego typu cery nie zawsze sprawdzają się w przypadku mojej wymagającej cery mieszanej, ale widząc urocze opakowanie owocowej linii Juicy Power od Bandi koniecznie musiałam po nie sięgnąć. Poza tym, zaintrygowało mnie słowo "mus" zamiast standardowego kremu czy serum, a ja jestem fanką kosmetyków o lekkich formułach.
Już sam kartonik wywołał u mnie uśmiech na twarzy 😊, a obietnice producenta brzmiały naprawdę obiecująco, bo która z nas nie chciałaby kosmetyku, który ma "konsystencję mięciutkiego, puszystego jak chmurka musu, który subtelnie otulając skórę odmładza jej wygląd, nawilża, redukuje przesuszenie, wygładza i pozostawia cerę aksamitnie gładką w dotyku."
Kosmetyki marki Bandi można kupić stacjonarnie w Drogeriach Hebe i Dr. Max, a to różowe cudo z ekstraktem ze smoczych owoców, kolagenem roślinnym i heksapeptydem biomimetycznym kosztuje 49 zł za 40 ml tubkę.
Ekstrakt ze smoczego owocu – ceniony we współczesnej kosmetyce za zawartość składników pozwalających zachować cerze młody wygląd. Bogaty w witaminę C, cukry oraz węglowodany działa silnie przeciwwolnorodnikowo, przeciwdziała objawom fotostarzenia się skóry, usprawnia regenerację naskórka, a zapobiegając nadmiernej ucieczce wody ze skóry nawilża i wpływa na poprawę jej elastyczności.
Heksapeptyd biomimetyczny – nowej generacji składnik modulujący napięcie mięśniowe o dodatkowych właściwościach stymulujących syntezę kolagenu. Jest inhibitorem acetylocholiny (neuroprzekaźnika wywołującego skurcz mięśni) a jego działanie polega na zmniejszaniu przepływ impulsu w połączeniach nerwowo-mięśniowych. Redukuje zmarszczki mimiczne, chronologiczne oraz przeciwdziała ich powstawaniu. Alternatywa dla toksyny botulinowej, zaliczany do tzw. substancji botox-like.
Kolagen roślinny - pozyskiwany z kukurydzy, soi i pszenicy, pierwszy kolagen w pełni porównywalny do kosmetycznego działania i efektywności kolagenu solubilizowanego. W 100% wegański, bez zawartości składników odzwierzęcych. Działa przeciwstarzeniowo poprzez działanie silnie nawilżające i odżywcze. Rewitalizuje wygląd skóry, poprawia jej elastyczność i sprężystość pozostawiając ją wyraźnie gładszą.
Lekki mus, o subtelnie owocowym zapachu, wchłania się w mgnieniu oka i sprawia, że skóra staje się aksamitna w dotyku. Choć delikatna konsystencja na to nie wskazuje, to mus ma naprawdę potężne działanie - niesamowicie odżywia i nawilża skórę, przyjemnie ją napina i wygładza - przez co zmarszczki faktycznie są mniej widoczne.
Większość kosmetyków, o tak intensywnym działaniu, najczęściej powodowała u mnie szybsze przetłuszczanie się skóry - ale nie Juicy Power! Ten mus ograniczył przetłuszczanie się mojej mieszanej cery w strefie T praktycznie do zera 😍, a przy okazji nie zapycha porów i nie powoduje wysypu niedoskonałości.
Niedawno zaczęłam go stosować także jako bazę pod podkład i w tej roli również świetnie się sprawdza, bo idealnie przygotowuje cerę pod makijaż 👌
Zakochałam się w działaniu tego lekkiego musu odmładzającego i to chyba najwyższa pora, by zaktualizować listę moich kosmetyków wszech czasów właśnie o Juicy Power od Bandi 💖
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥