Cześć! Zimą zdecydowanie częściej sięgam po kosmetyki do pielęgnacji dłoni, bo niskie temperatury niekorzystnie wpływają na skórę i bardzo mocno ją przesuszają. W ciągu roku ciężko u mnie ze systematycznością, no chyba, że trafię na jakiś wyjątkowo dobry kosmetyk, którego stosowanie nie jest uciążliwe.
Skoncentrowany preparat do dłoni to prawdziwy hit w dziedzinie pielęgnacji skóry. Zawiera 7 wyspecjalizowanych ceramidów oraz 20% kompleks lipidowo-humektantowy, który doskonale radzi sobie z problemami suchych, ściągniętych i podrażnionych dłoni. Preparat przyjmuje formę bogatej ceramidowej maści, która ma nie tylko funkcję naprawczą, ale również głęboko regeneruje, wzmacnia, odżywia i nawilża skórę dłoni. Dodatkowo produkt wspomaga odbudowę płaszcza hydrolipidowego, tworząc na powierzchni naskórka mikroskopijną barierę, która działa jak ochronny filtr. To sprawia, że skóra jest natychmiast odżywiona, a nawilżenie zostaje zatrzymane przez długi czas.
- Kompleks ceramidowy umożliwia prawidłowe funkcjonowanie naskórka poprzez wzmocnienie funkcji barierowych skóry. Dodatkowo, posiada zdolność silnej regeneracji skóry, aktywnie ją nawilżając, ujędrniając oraz wzmacniając.
- Kompleks lipidowo-humektantowy 20% silnie odżywia, regeneruje, zmiękcza i nawilża. Przynosi ulgę skórze skłonnej do suchości i pękania.
- Witaminy E i F świetnie pielęgnują, chronią i działają silnie odżywczo na naskórek, dostarczając mu istotnych związków tłuszczowych.
- Lanolina oraz mleczko pszczele, są bogate w naturalne związki tłuszczowe o funkcji ochronnej, uszczelniającej, zatrzymującej wodę w naskórku, co więcej zmiękczające i wygładzające.
Kuracja ma treściwą konsystencję i przypomina bogate masełko, więc obawiałam się, że będzie zbyt tłusta i ciężka, by stosować ją na co dzień. Na szczęście, czekała mnie miła niespodzianka, bo kosmetyk szybko się wchłania i nie natłuszcza dłoni, choć zostawia na nich ochronny film. Poza tym, ma cudowny zapach bergamotki.
Jeśli chodzi o działanie, to jestem pod wielkim wrażeniem, bo kremik natychmiast przywraca komfort przesuszonej skórze, która staje się przyjemna w dotyku, wygładzona i bardziej elastyczna. Znacznie zwiększa się poziom nawilżenia i odżywienia, efekt ten nie znika po umyciu dłoni, a jest naprawdę długotrwały.
Bardzo polubiłam się z kuracją Shehand i specjalnie trzymam ją blisko laptopa, by systematycznie po nią sięgać, bo stan skóry dłoni w końcu mnie zachwyca 😍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥