Równy tydzień temu o tej porze "relaksowałam się" w Krakowskim Centrum Urody, które mieści się przy tej samej ulicy, przy której mieszkam - tak więc nieprzypadkowo tam trafiłam :)
Widząc sporą przecenę (z 220 zł na 69 zł) na rozbudowany zabieg oczyszczania twarzy aż żal było mi nie skorzystać - i wcale nie żałuję, że się skusiłam, bo w salonie już sam zapach relaksuje i panuje tam bardzo przyjazna atmosfera :)
Oferta salonu również jest bardzo bogata - począwszy od zabiegów kosmetycznych, przez makijaż, manicure/pedicure, a na dietetyce skończywszy :)
Tak jak już wspomniałam, wybrałam się na oczyszczanie twarzy. Choć cała otoczka jest bardzo przyjemna (włącznie z wapozonem i prądami darsonwalowskimi), to już samo manualne oczyszczanie niekoniecznie. Na szczęście, efekty są rewelacyjne, choć widoczne na drugi dzień, gdy skóra już ochłonie :D
Co do kosmetyczki - to bardzo miła i kompetentna osoba, z wieloma certyfikatami i wyróżnieniami (które wiszą na ścianie), a które jak najbardziej znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości, dlatego bez wahania kupiłam kolejny pakiet zabiegów pielęgnacyjnych :)
Co do kosmetyczki - to bardzo miła i kompetentna osoba, z wieloma certyfikatami i wyróżnieniami (które wiszą na ścianie), a które jak najbardziej znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości, dlatego bez wahania kupiłam kolejny pakiet zabiegów pielęgnacyjnych :)
A Wy oddajecie się w ręce kosmetyczek,
czy wolicie relaksować się w domowym zaciszu?
Uwielbiam śmigać do kosmetyczki ! Chociaż moja skrupulatnie odchodzi od tej formy oczyszczania przez wyciskanie pryszczy ;)
OdpowiedzUsuńChętnie poszłabym na takie oczyszczanie! Przydałoby mi się ;p
OdpowiedzUsuńhttp://inspire-someone.blogspot.com/
Sama jestem juz prawie kosmetyczka więc najbardziej ufam sobie : p
OdpowiedzUsuńSwego czasu chodziłam regularnie na serię zabiegów i uwielbiałam te wizyty, chyba pora znowu na kilka wizyt:)
OdpowiedzUsuńja bym chodziła raz w tygodniu do kosmetyczki, ale brak kasy
OdpowiedzUsuńja lubię bardzo czasem odwiedzić kosmetyczkę ;)
OdpowiedzUsuń