Ostatni miesiąc, a w szczególności początek stycznia, wykończył mnie psychicznie, fizycznie i sprawił, że straciłam kontakt z rzeczywistością. Funkcjonowałam dzięki kawie i energetykach, ale na szczęście, przede mną ostatnia prosta do celu...
Po dwóch tygodniach intensywnej nauki do egzaminu inżynierskiego - nareszcie mogę odetchnąć z ulgą. Zdany! Teraz pozostaje mi tylko dokończenie pisania pracy inżynierskiej i jej obrona, więc mam już z górki, dlatego znalazłam chwilę czasu, by przedstawić Wam jeden z moich ulubionych zapachów, przy którym obecnie się relaksuję.
SEASON OF PEACE - YANKEE CANDLE
"Sampler z serii Housewarmer łączący w sobie zapach bergamotki, mięty pieprzowej, patchouli oraz drzewa cedrowego."
Linia zapachowa: okolicznościowe
Seria: Housewarmer
Cena: 11 zł
Waga: 49 g
Wysokość: 5 cm
Dostępność: goodies.pl
Season of Peace to zapach, w którym zakochałam się od pierwszego powąchania i zapragnęłam go mieć! Przypomina mi męskie perfumy, które owiane są dozą tajemniczości. Poza tym, Season of Peace to rozgrzewający i otulający zapach - idealnie nadający się na mroźne, zimowe wieczory. Na szczęście, nie jest mdły ani przytłaczający, więc można go palić cały czas bez obawy o ból głowy.
Są tu fanki męskich zapachów? :)
Uwielbiam YC! Koniecznie muszę czaić się na te zapachy! <3
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze spory zapas nowości, a kusi mnie już najnowsza kolekcja Q1 2017 ^_^
UsuńBrzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńI pachnie równie kusząco :D
Usuńjestem tak uzależniona od YC, że raz w miesiącu zawsze coś od nich kupuję, przeważnie są to woski zapachowe <3
OdpowiedzUsuńJustynaPolskaFashion&MakeupArtist
Ja też najczęściej kupuję woski, ale czasami kuszę się na samplery :D
UsuńGratuluje zdanego egzaminu. Brawo. Dobrze ze masz to juz za sobą. Tego zapachu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńZnam i lubię ten zapach :D Gratuluję zdanego egzaminu.
OdpowiedzUsuńDziękuję ^_^ Ja zastanawiam się nad zakupem świecy Season of Peace, bo zapach naprawdę ma przyjemny :D
UsuńTyle razy miałam zakupić sobie którąś ze świeczek tej marki ale jakoś mi to nie wychodzi :P
OdpowiedzUsuńGratki zdanego egzaminu :) Pozdrawiam
Mi kiedyś też nie wychodziły zakupy Yankee, a później się od nich uzależniłam i teraz nałogowo kupuję woski i świece :D
UsuńDziękuję ^_^
kooocham, mam w dużej świecy :D
OdpowiedzUsuńGratulacje Madzia ze zdania egzaminu :) znam ten zapach, mam w formie wosku - jest piękny <3
OdpowiedzUsuńTak, ten zapach przypadł również i mnie do gustu. Wszystkie woski czy świeczki, które mają w sobie nutkę męskich perfum, po prostu uwielbiam!
OdpowiedzUsuń