Ciągle poszukuję kosmetyków, które idealnie sprawdzą się w pielęgnacji problematycznej cery mieszanej, dlatego co kilka miesięcy je wymieniam i testuję kolejne preparaty z nadzieją, że w końcu znajdę prawdziwe perełki. Niedawno zakończyłam swoją przygodę z rosyjskim tonikiem od Baikal Herbals oraz polskimi, drogeryjnymi kosmetykami Tołpa i Elfa Pharm (Green Pharmacy, Vis Plantis), więc już najwyższy czas, by je Wam przedstawić.
BAIKAL HERBALS, Oczyszczający tonik do twarzy do cery tłustej i mieszanej
OPIS: Tonik oczyszczający dla cery tłustej i mieszanej został stworzony na bazie ekstraktów roślinnych pochodzących z ziół Bajkału. Jest on przeznaczony do pielęgnacji cery ze skłonnością do przetłuszczania się. Tonik skutecznie oczyszcza i wygładza skórę, ściąga pory, przywraca naturalną równowagę skóry. Pozostawia na skórze uczucie komfortu i świeżości na cały dzień. Nie zawiera pochodnych ropy naftowej, PEG-ów, szkodliwych konserwantów, barwników.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- Nagietek i tarczyca bajkalska pomagają eliminować zaczerwienienie i podrażnienie, ściągają rozszerzone pory;
- Pasternak łagodzi podrażnienia, zmiękcza skórę i ją ujędrnia;
- Leśna mięta uelastycznia skórę.
SKŁAD INCI:
CENA: 15 - 16 zł
POJEMNOŚĆ: 170 ml
MOIM ZDANIEM: Choć działanie tego toniku na kolana mnie nie powaliło, to złego słowa również napisać o nim nie mogę, bo przyzwoicie spełniał swoją rolę - odświeżał cerę i delikatnie ją nawilżał, dzięki czemu niwelował uczucie napięcia skóry. Nie pozostawiał po sobie lepkiej czy tłustej warstwy. Nie powodował podrażnień, ale też nie zauważyłam, by je łagodził.
Świetnie poradził sobie z nadmiernym przetłuszczaniem się cery, ale nie ściągał rozszerzonych porów. Poza tym, miał dosyć dobry skład, przyjemny kwiatowo-ziołowy zapach i był bardzo wydajny - starczył mi na dwa miesiące codziennego używania. Co najważniejsze - zauważyłam minimalną poprawę stanu cery, jednak była ona zbyt znikoma, bym mogła nazwać ten tonik moim ulubieńcem...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ELFA PHARM - VIS PLANTIS, Helix Vital Care, Kremowy peeling do twarzy
CENA: około 10 zł
POJEMNOŚĆ: 75 ml
MOIM ZDANIEM: Ten peeling zaliczyłabym do delikatnych "zdzieraków". Łagodne cząsteczki zawieszone w kremie delikatnie masują skórę - nie robiąc jej krzywdy i nie powodując podrażnień. Choć efekt oczyszczenia skóry jest znikomy, to dzięki peelingowi można pozbyć się suchych skórek - zwłaszcza, że delikatny scrub działa bardziej jak krem nawilżający niż typowy peeling.
Cera po zastosowaniu tego peelingu jest świetnie nawilżona, przyzwoicie wygładzona, odżywiona i nie przetłuszcza się nadmiernie. Poprawia się również jej koloryt i ogólny stan. Peeling nie zapycha porów skóry. Poza tym, ma całkiem dobry skład, przyjemny zapach i jest bardzo wydajny, dlatego przypadł mi do gustu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ELFA PHARM - GREEN PHARMACY, Delikatny żel do mycia twarzy do cery mieszanej i tłustej "Zielona herbata"
CENA: około 8 zł
POJEMNOŚĆ: 270 ml
MOIM ZDANIEM: Żel miał nieco chemiczny zapach zielonej herbaty, słabo się pienił i był bardzo delikatny. Początkowo obawiałam się czy będzie w stanie dokładnie oczyścić twarz, bo zamiast oczyszczenia czułam przede wszystkim nawilżenie. Na szczęście, żel miał pozytywny wpływ na moją cerę - nie podrażniał, nie ściągał jej, nie wysuszał i nie powodował powstawania niedoskonałości. Cera nie przetłuszczała się nadmiernie, więc żel przypadł mi do gustu. Poza tym, polubiłam poręczne opakowanie, które zaopatrzono w wygodny dozownik z pompką. Niemniej jednak żel nie urzekł mnie niczym szczególnym, więc na razie nie zamierzam kupować kolejnej buteleczki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
TOŁPA Green, Oczyszczanie, Łagodny płyn micelarny - tonik 2w1
CENA: 18 zł
POJEMNOŚĆ: 200 ml
MOIM ZDANIEM: Płyn micelarny to podstawa mojego demakijażu. Niestety, Tołpa Green się u mnie nie sprawdziła, bo kilkakrotnie spowodowała mocne pieczenie powiek podczas demakijażu. Ogólnie z usuwaniem makijażu micel radził sobie całkiem przyzwoicie, choć miał problem z mocniejszym tuszem do rzęs czy eyelinerem. Poza tym, nie miał większego wpływu na stan mojej cery, bo zaraz po zmyciu makijażu tym płynem myłam twarz żelem, a w roli tonika stosowałam Baikal Herbals zamiast Tołpy 2w1.
W tym płynie drażnił mnie jeszcze jeden element, a mianowicie jego bardzo mocny zapach, który swoją intensywnością mógłby konkurować z moimi perfumami, dlatego do Tołpy Green nie zamierzam już nigdy wracać.
A Wy miałyście już do czynienia z tymi kosmetykami? Jak się u Was spisywały?
Koniecznie pochwalcie się swoimi ulubieńcami do pielęgnacji i demakijażu twarzy 😊
Inne wpisy z tej serii:
-
Pielęgnacja twarzy 2014
-
Pielęgnacja twarzy 2015
-
Pielęgnacja twarzy 2016
-
Pielęgnacja twarzy - I połowa 2017
Z tego co pokazujesz, mam tylko peeling Vis Plantis i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo go polubiłam, bo z całej tej czwórki kosmetyków to właśnie Vis Plantis sprawował się najlepiej :)
UsuńNie miałam żadnego z nich i jakoś szczególnie mnie nie kusiły nigdy ;)
OdpowiedzUsuńMnie znów kuszą rosyjskie kosmetyki :D
Usuńakurat nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNie masz czego żałować, bo żaden z nich nie zachwycił mnie jakoś szczególnie :)
UsuńHmmm, fajnie że piszesz też o tym, co nie do końca się sprawdziło. Zazwyczaj każdy pisze o tym co jest super
OdpowiedzUsuń