Miałam sporą przerwę od Yankee Candle, bo ostatni raz kolorowe woski gościły w moim kominku w maju tego roku. Teraz, gdy na dworze jest zimno, szaro-buro i ponuro, postanowiłam wrócić do umilania sobie wieczorów i odkrywania nowych zapachów. Na pierwszy ogień poszła zielona tarta 'Zakazane jabłko', która idealnie wpisała się w klimat niedawnego Halloween.
FORBIDDEN APPLE - YANKEE CANDLE
Linia zapachowa: owocowe
Seria: Classic
Cena wosku: 9 zł
Dostępność: goodies.pl
Zielone jabłuszko, zanim trafiło do misy kominka, miało cierpką i niezbyt przyjazną woń. Na szczęście, jego oblicze odmieniło się podczas topienia, gdy bardzo intensywny i długotrwały zapach zaczął wypełniać mój pokój. Forbidden Apple okazało się być soczystym jabłkiem, którego słodkie i kwaśne nuty idealnie ze sobą współgrają - tworząc orzeźwiającą mieszankę, która nie męczy i nie przytłacza. To mój nowy, jesienny ulubieniec 💚
A Wy lubicie zapach soczystego, zielonego jabłuszka? 😊
Bardzo lubię ten zapach :) miałam go nawet w świecy i jest super.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie poznać ten zapach :D
OdpowiedzUsuńTak jak w kosmetykach kocham owoce, tak w woskach nie lubię. Miałam jabłko, brzoskwinię i maliny i jest okej, ale bez zachwytu ;)
OdpowiedzUsuńMam go w planach :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie poznalam, ale wpisze go na liste zakupow ;)
OdpowiedzUsuń