Kosmetyczne mini nowości - Lipiec 2021

 

Cześć! Wakacje już dawno minęły, ale miło je powspominać, więc wracam ze skromnymi, nie tylko kosmetycznymi, zakupami popełnionymi w lipcu.

Urlop spędzałam nad polskim morzem, więc postanowiłam przywieźć jakąś użyteczną pamiątkę, która nie będzie stała na półce i zbierała kurz, dlatego postawiłam na biżuterię i skusiłam się na srebrne kolczyki z bursztynem i bursztynową bransoletkę, która zakrywała potem nieopalony pasek na nadgarstku po zegarku 🙈

Będąc w Gdańsku postanowiłam odwiedzić Rossmanna, by kupić maseczkę i zrelaksować się wieczorem w hotelu. Oczywiście, nie mogłam się zdecydować, więc finalnie kupiłam dwie The Natural Vegan Mask - Moringa i Sunflower, których ostatecznie nie wykorzystałam, bo po dniach spędzonych na zwiedzaniu - wieczorami błyskawicznie zasypiałam...

W Rossmannie uzupełniłam też zapas mojego ulubionego ostatnio antyperspirantu - Rexona MotionSense Workout Hi-Impact i skusiłam się na szampon w kostce Alterra, którego nie miałam jeszcze okazji poznać, ale za to miło wspominam inny szampon w tej formie, a mianowicie Shampoo Bar od Bomb Cosmetics.

Przy okazji zakupów w aptece w moim koszyku wylądował spray do uszu AkusTone, który od dawna chodził mi po głowie przez liczne reklamy i w końcu postanowiłam sprawdzić jego działanie, a to na kolana mnie niestety nie powaliło... Mam nadzieję, że z czasem się do niego przekonam 😉

Widząc chusteczki oczyszczające do twarzy Himalaya byłam ich niesamowicie ciekawa, bo samą markę bardzo lubię, ale tym razem zakup okazał się totalnym niewypałem i z pewnością więcej opowiem Wam o nim w jednym z Projektów Denko. Na szczęście, pasta do zębów Sparkly White uratowała honor marki Himalaya i widziałam subtelną różnicę w kolorze moich zębów 👍

Znacie którąś z moich lipcowych nowości?
A może odkryłyście ostatnio kosmetyczny hit, który możecie mi polecić? 😊