04 czerwca

Projekt Denko - Maj 2024

Projekt Denko - Maj 2024

Cześć! W długi weekend miałam chwilę, by nadrobić zaległości, więc w pierwszej kolejności zabrałam się za mój ulubiony Projekt Denko, który na Rainbow Beauty gości nieprzerwanie od marca 2013. Majowe zużycia, choć nie należały do bardziej okazałych, to jak zawsze cieszą 😊 


ISANA żel pod prysznic "Du bist mein Stern" Vianek żel prebiotyczny

ISANA żel pod prysznic "Du bist mein Stern" - zimowa edycja limitowana skusiła mnie swoim uroczym designem, jednak sięganie późną wiosna po ten żel nie było najlepszym pomysłem ze względu na jego słodki i otulający zapach, w którym dominowała wanilia z owocami i rozgrzewającą nutą zapachową. Poza nietrafionym zapachem, żel oczywiście spisywał się bardzo dobrze, bo nie przesuszał skóry, a dokładnie ją oczyszczał 👍

VIANEK prebiotyczny żel nawilżający - 4x droższy od poprzednika z Isany, ale też o niebo lepszy, bo żel dodatkowo pielęgnował skórę i zapewniał dawkę nawilżenia i odżywienia 😍



ONLYBIO Hair Cycling szampon DR IRENA ERIS SPA Resort Japan

MOKOSH balsam do ciała "melon z ogórkiem" - próbka starczyła mi na jedno użycie, więc niewiele mogę o niej napisać. W każdym razie świeży, ogórkowy zapach przypadł mi do gustu, a lekki balsamik szybko się wchłaniał i nie pozostawiał po sobie tłustej czy lepkiej warstwy na skórze 👍

ONLYBIO Hair Cycling szampon do włosów i skóry głowy - pod linkiem zostawiam pełną recenzję i muszę przyznać, że będę za nim tęsknić, więc po zużyciu wszystkich szamponów z zapasów chętnie do niego wrócę 😍

DR IRENA ERIS, SPA Resort Japan ujędrniające serum do ciała z rozświetlającym pyłkiem - miałam kiedyś siostrzaną wersję, która spisała się świetnie, więc tę miniaturkę zostawiłam sobie na majówkowy wyjazd do Grecji i to była dobra decyzja. Lekkie i owocowo pachnące serum szybko wchłaniało się w skórę, dobrze ją nawilżało i odżywiało, ale najbardziej zachwycił mnie rozświetlający efekt, który przepięknie podkreślał opaleniznę. Mam ochotę na pełnowymiarowe opakowanie 😍



SHECARE synbiotyczna maska w płacie nuxe sun spf50+

SHECARE synbiotyczna maska w płacie, aktywnie rewitalizująca - rzadko zdarzają mi się źle wycięte maski, a ta niestety do takich należała. Bardziej pasowałaby na twarz dziecka niż dorosłej osoby. Była za wąska, nachodziła na zewnętrzne kąciki oczu, więc musiałam ją nacinać nożyczkami, żebym mogła swobodnie mrugać. Na szczęście, co do działania nie mam żadnych zastrzeżeń, bo bardzo dobrze nawilżała, odżywiała i regenerowała skórę - nie pozostawiając po sobie tłustej czy lepkiej warstwy, a przy tym nie wpływała na przetłuszczanie się strefy T i nie zapychała porów skóry 👍👎

NUXE Sun fluid do twarzy z SPF50+ - to bardzo lekki i płynny fluid o kwiatowo-owocowym zapachu, który szybko się wchłaniał i nie bielił twarzy, delikatnie ją natłuszczał i dobrze nawilżał, a co najważniejsze - świetnie chronił przed poparzeniami nawet w najbardziej upalne dni. Nie powodował powstawania niedoskonałości i nie zapychał porów skóry 👍



HOLIKA HOLIKA Aloe soothing gel, żel aloesowy

ZIAJA Intima kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym - stosuję go od wielu lat i nigdy się na nim nie zawiodłam, bo delikatnie oczyszcza i nie powoduje podrażnień 😍

HOLIKA HOLIKA Aloe soothing gel, żel aloesowy - to mój niezbędnik, który stosuję dosłownie do wszystkiego, bo świetnie sprawdza się przy podrażnionej i zaczerwienionej skórze, łagodzi poparzenia słoneczne. Dodatkowo dobrze nawilża i nadaje się do twarzy, ciała i rąk, ale też lubiłam stosować go na końcówki włosów, więc jest niezwykle uniwersalny i z pewnością do niego wrócę 😍



MARY KAY oil-free eye makeup remover MISSHA perfect cover bb cream

MISSHA Perfect Cover BB Cream no.21 - od 2016 roku prawie się z nim nie rozstaję i mimo że testuję inne kremy BB i podkłady, to żaden nie dorównał mu przez te wszystkie lata. Pod linkiem zostawiam pełną recenzję 😍

MARY KAY oil-free eye makeup remover, beztłuszczowy płyn do demakijażu oczu - na co dzień stosuję płyny micelarne, ale gdy nie dawały rady z mocnym makijażem, to bez problemu radził sobie z nim ten właśnie płyn od Mary Kay. Szybko usuwał wodoodporne kosmetyki i nie rozmazywał ich po całej twarzy. Nie powodował pieczenia czy podrażnień oczu, a po demakijażu pozostawiał po sobie aksamitną warstwę, która faktycznie była nietłusta. Niezbędnik do zadań specjalnych 😍



FACEBOOM nawilżająco-oczyszczające chusteczki do demakijażu

FACEBOOM nawilżająco-oczyszczające chusteczki do demakijażu - sporych rozmiarów i dobrze nasączone chusteczki bez problemu radziły sobie ze zmywaniem makijażu - nawet wodoodpornego kremu BB. Nie powodowały podrażnień, przesuszenia skóry czy pieczenia oczu. Dobrze spisały się w podróży, więc chętnie po nie sięgnę przy okazji kolejnego wyjazdu 👍

EFEKTIMA Vege rozjaśniające i udoskonalające hydrożelowe płatki pod oczy "kurkuma & pietruszka" - przed nałożeniem schłodziłam je w lodówce, więc od razu po aplikacji poczułam relaksujący chłód. Płatki dobrze dolegały do skóry i nie zsuwały się, powodowały delikatne uczucie pieczenia, ale po ich zdjęciu skóra nie była podrażniona ani zaczerwieniona. Zauważyłam jedynie minimalne rozjaśnienie i nawilżenie skóry, jednak bez efektu wow, więc raczej już do nich nie wrócę 👍👎


3 komentarze:

  1. Znam kilka tych kosmetyków i z przyjemnością do nich wracam
    Dyedblonde.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe denko. Ten fluid z SPF chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥

Copyright © Rainbow Beauty Blog , Blogger