Na mojej twarzy lądowały już setki przeróżnych preparatów - niektóre szkodziły, a inne pomagały. W każdym razie, po tych eksperymentach jednego jestem pewna - kosmetyki z cynkiem zawsze pomagały mi w okiełznaniu kapryśnej cery mieszanej. Jednym z nich jest właśnie cynkowa maska do twarzy z aloesem, lnem i rumiankiem.
Producent : BingoSpa
Cena : 12,50 zł
Pojemność : 150 g
Gdzie można kupić : np. Auchan, u producenta
Skład (INCI) :
Informacje od producenta / Sposób użycia :
Cynkowa maska do twarzy ułatwia oczyszczanie skóry z nagromadzonego sebum, przywraca jej naturalne pH, ściągają nadmiernie rozszerzone pory, łagodzą stany zapalne, zmniejszają skłonność skóry do powstawania zaskórników. Tlenek cynku to skuteczny środek w przypadku drobnych uszkodzeń skóry, oparzeń, trądziku młodzieńczego. Wyciąg z aloesu, rumianku i lnu zapewnia intensywnie nawilżenie skóry, łagodzi podrażnienia i zapobiega wysuszaniu naskórka.
Zapach : neutralny, praktycznie niewyczuwalny
Konsystencja : gęsta, nielejąca, kremowa
Moim zdaniem : Ta maska jest niezwykle delikatna - nawet dla najbardziej podrażnionej skóry. Zdecydowanie przyspiesza proces gojenia się ran, gdyż je wysusza i ściąga. Na szczęście, ma zdecydowanie odwrotne działanie dla nieporanionej skóry, którą świetnie nawilża i wygładza. Koloryt staje się bardziej jednolity, a wszystkie przebarwienia są mniej widoczne. Cera jest widocznie oczyszczona i znacznie wolniej się przetłuszcza. Dodatkowo, pory nie są zapchane, a wręcz stają się mniej widoczne.
Poza świetnym działaniem, maska jest bardzo wydajna i stosunkowo tania - mimo przyzwoitego składu. Po zaschnięciu, bez problemu można ją zmyć letnią wodą. No cóż, choćbym na siłę chciała znaleźć jakieś wady, to w maskach cynkowych jest to bardzo trudne, gdyż moja cera je po prostu kocha!
A u Was jak sprawdza się cynk w pielęgnacji? :)
To zdecydowanie maska dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńJak będę kiedyś w Auchan to musze koniecznie tam zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już tyle dobrych opinii na temat Bingo Spa, a nadal nie mam żadnego produktu z tej firmy. Czas to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda cynk jest dobry na cerę ja teraz szukam jakiegoś dobrego preparatu na niedoskonałości :)
OdpowiedzUsuńMaski z cynkiem raczej jeszcze nie miałam ale myślę, że skusiłabym się na tą konkretną za wygładzanie i zmniejszenie widoczności przebarwień :)
OdpowiedzUsuńTo mozna kupic w oszolomie? No to musze ruszyc na podboj! Mam nadzieje ze inne kosmetyki BS tez maja.
OdpowiedzUsuńA co do cynku to bedac w podstawoqce czasem mama mnie katowala tym dziadostwem ;) ale najlepiej pamietam ikres ospy kiedy to chodzilam cala w biale ciapki ;) ale za to blizn brak :D
Idealna maska dla mnie ;) Muszę się za nią rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńskoro widoczność porów i zaskórników się zmniejsza to coś dla mnie... może się skuszę jak będę miała okazję :)
OdpowiedzUsuńMiałam ja :) Jest mega wydajna i świetna
OdpowiedzUsuńNie dla mnie bo ja na szczęście nie mam takich problemów z cerą ale może kupię ja narzeczonemu.
OdpowiedzUsuńChętnie ją wypróbuję przy okazji.
OdpowiedzUsuńChyba ją kupię, bo też mam problemy z cerą, podejrzewam, że będzie dla mnie doskonała, bo na razie nic nie pomaga :)
OdpowiedzUsuńOgólnie super blog, dopiero rozpoczynam, więc zapraszam także do mnie:http://science-of-fly.blogspot.com
widziałam ją ostatnio :)
OdpowiedzUsuńnic nie mam z bingo spa i te mieszane opinie o ich produktach wcale mnie nie kuszą:) cieszę się, że u Ciebie maska się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**