Liście Manuka, jako nowość z Ziaji, miały już swoje 5 minut, więc ich sława powoli zaczyna przemijać. Mimo to, ciągłe braki na półkach w Rossmannie i Hebe świadczą o tym, że popyt nie spada. A kosmetykiem, którego ciągle brakuje jest właśnie pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciwko zaskórnikom :
Producent : Ziaja
Cena : 7,49 zł
Pojemność : 75 ml
Gdzie można kupić : Drogerie Natura, Rossmann, Hebe, Apteki
Przeznaczenie : do cery normalnej, tłustej i mieszanej
Informacje od producenta : Działanie, Sposób użycia, Skład (INCI) :
Konsystencja : gęsta, biała pasta z peelingującymi, nieścieralnymi mikrogranulkami
Zapach : świeży, cytrusowy, przyjemny
Moim zdaniem :
Z całej serii Liście Manuka - pasta ma najmocniejsze działanie, a właściwie jest ono najszybciej widoczne. Stosuję ją częściej jako maseczkę, gdyż po nałożeniu pozostawiam ją na kilka - kilkanaście minut na twarzy, przez co daje mocniejsze efekty. Na początku wykonuję nią peeling, który jest swoistym masażem twarzy. Nieścieralne mikrogranulki mają średnią ostrość, a więc nie robią krzywdy - za to pozostawiają cerę idealnie wygładzoną i odświeżoną. Zmniejsza się również widoczność porów, które z każdym kolejnym użyciem pasty stają się coraz bardziej oczyszczone. Cera delikatnie się rozjaśnia, a koloryt staje się ujednolicony, przez co twarz zyskuje zdrowy wygląd. Dodatkowo, cera wolniej się przetłuszcza, ale nie jest przesuszona. Pasta ma również delikatne właściwości ściągające, ale na szczęście nie odczuwa się przez to dyskomfortu. Obecnie zużyłam już prawie dwa opakowania i jestem pewna, że na tym się nie skończy, dlatego szczerze polecam tą pastę :)
Miałyście okazję wypróbować kosmetyki z serii Liście Manuka?
Właśnie kończę drugie opakowanie i uwielbiam tą pastę ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńWłaśnie zaczynam swoją przygodę z tym produktem i mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :D Dla mnie to zdecydowany hit w oczyszczaniu twarzy - jak zresztą całą seria :)
UsuńKupiłam tą pastę zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami, na początku sama również byłam bardzo zadowolona z efektu odświeżenia i gładkiej, miękkiej skóry. Niestety ostatecznie nie mam o niej dobrego zdania, bo wywołuje u mnie duży wysyp ;/
OdpowiedzUsuńTo współczuję, ale czasami tak bywa, że wszystko co złe - musi w końcu wyjść, by skóra się dogłębnie oczyściła :) Ale z drugiej strony nie wiem, czy warto się tak katować ... U mnie na szczęście obyło się bez przykrych niespodzianek :)
Usuńteż sobie to tak tłumaczyłam na początku :) ale po każdym użyciu (nawet z tygodniowymi przerwami) zdarzał się taki wysyp jak po niczym innym więc odpuściłam :)
UsuńTo jedyny produkt z serii Liście Manuka którego nie mogę używać, ze względu na mechaniczne oczyszczanie, ale miałam lub mam nadal resztę produktów i bardzo je lubię :).
OdpowiedzUsuńJa używam 6 z 7 kosmetyków z tej serii i na bieżąco uzupełniam braki, gdy coś się kończy. A ta pasta, to mój zdecydowany faworyt :)
UsuńNie miałam nic z Manuka i nie planuje mieć, bo to nie dla mojej cery...
OdpowiedzUsuńNo niestety, przy suchej cerze można sobie krzywdę zrobić tymi kosmetykami :(
Usuńto zdecydowanie czarny koń całej linii :) przynajmniej dla mnie
OdpowiedzUsuńDla mnie również, choć żel z peelingiem i krem na noc też mają świetne działanie :)
UsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą pastę :)
OdpowiedzUsuńJestem na siebie zła! Bo kupiłam zestaw z ta seria i myślałam ze jest w nim ta pasta, a okazało sie, ze jest to krem do twarzy... Wrrr
OdpowiedzUsuńOj tam, krem też jest dobry i przyzwoicie nawilża ;) No ale pasta nie ma sobie jednak równych :D
UsuńJest fajna :)
OdpowiedzUsuńMam całą serię, oprócz peelingu, bo w sumie pasta jest dla mnie wystarczająca :) Jestem zadowolona z tej serii, jedynie po kremie mikrozłuszczającym na noc zauważyłam wysyp straszny niedoskonałości, ale z tego co czytałam to jest to normalna reakcja na kwas, czyli takie samooczyszczanie się twarzy, na razie używam dalej i powoli zaczyna wszystko znikać :)
OdpowiedzUsuńJa mam całą oprócz reduktora zmian potrądzikowych, bo po prostu nie jest mi potrzebny :) A poza tą pastą, to właśnie peeling jest moim ulubieńcem, bo jest mocniejszy od żelu do mycia twarzy. Co do kremu na noc - u mnie właśnie redukuje niedoskonałości, ale może dlatego, że już raz wypaliłam sobie cerę kwasem :D
Usuńrównież bardzo lubię tą pastę ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dostałam ją w prezencie urodzinowym :) niedługo przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak się sprawdziła :)
Usuńod dawna się na nią czaję,ale boję się o podraznienia
OdpowiedzUsuńJeśli masz cerę mieszaną albo tłustą, to ta pasta raczej nie powinna podrażnić skóry, ale przy suchej zdecydowanie odradzam :)
UsuńMam już drugie opakowanie i chociaż nie widzę redukcji zaskórników to jestem bardzo zadowolona z niego :)
OdpowiedzUsuńKilka dni temu założyłam nowego bloga, zapraszam :)
Mój blog
Teraz, gdy mój stan cery się poprawił i nie mam stanów zapalnych na twarzy, to mam wielką ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJak ja ją bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jest średnia, nie pomogła znacznie w polepszeniu stanu mojej cery :/
OdpowiedzUsuńNo to musze na ta paste zaczac polowac!
OdpowiedzUsuńMuszę kupić kolejne opakowanie, trzecie już, bo jest to cudowny produkt! :)
OdpowiedzUsuńJa dla mnie bomba i wszystkim polecam żeby spróbowali, nigdy nie wiadomo jak zadziała na Waszą skórę. :)
OdpowiedzUsuńMuszę się po nią w końcu wybrać i przetestować. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Rewelacyjny produkt. Trwa super promocja na paste oczyszczajaca firmy Ziaja (5,99): http://allegro.pl/ziaja-pasta-oczyszczajaca-zaskorniki-liscie-manuka-i5900038144.html
OdpowiedzUsuń