Czas na kosmetyczne nowości! W lipcu zrobiłam napad na Aliexpress, więc sierpień i wrzesień obfitowały w przeróżne przesyłki z Chin, których część dziś postanowiłam zaprezentować. We wrześniu miała również miejsce premiera nowego zapachu na jesień od Avon - Far Away Rebel.
Piękny, fioletowy flakonik skrywa zapach słodkich owoców, a wśród nich dominuje soczysta porzeczka, której towarzyszy słony karmel. Far Away Rebel mimo swojej słodkości nie jest mdły i utrzymuje się na mojej skórze średnio 4 - 5 godzin. Poza tym, kompozycja zapachowa została stworzona przez znanego Jean-Marc Chaillana, który jest także twórcą innego mojego ulubionego zapachu - CK IN2U.
Nuty głowy: czarna porzeczka i bita śmietana,
Nuta serca: kwiat pomarańczy,
Nuty bazy: toffee i czekolada.
Zestaw do maseczek
Macie ten problem ze sypkimi maseczkami, że nie macie w czym ich rozmieszać? Ja zawsze wsypywałam "na oko" ilość proszku do szklanki i dolewałam hydrolatu na chybił-trafił, a całość mieszałam łyżeczką do herbaty 🙈🙊
Na szczęście, przeglądając Aliexpress trafiłam na cudowny komplet - 3 miarki, szpatułkę, pędzelek do nakładania maseczek, gąbeczkę, słoiczek, miskę i buteleczkę z atomizerem. Za taki zestaw zapłaciłam około 10 zł 😍
Magnetyczna hybryda
Miałam ograniczyć zamawianie hybryd, ale zawsze ciekawiła mnie marka ModelOnes, a magnetyczny fiolet (6505) na czarnej bazie wyglądał obłędnie i kosztował tylko 2$. Dodatkowo zamówiłam magnetyczny długopis, bo zakochałam się w kwiatowej końcówce. Szkoda tylko, że efekt magnetycznego manicure hybrydowego nie wychodzi tak piękny jak na Aliexpress'owych zdjęciach produktowych...
Rosalind
O marce Rosalind słyszałam dużo dobrego, więc widząc promocję na Rosalind Official Store postanowiłam zamówić co nieco 🙈 I tak oto w moje ręce trafiły gąbeczki do robienia gradientu na paznokciach, miseczka do odmaczania hybryd, szablony do przedłużania paznokci oraz lakier hybrydowy o soczyście żółtym kolorze (nr 51) i matowy top coat. Za całość zapłaciłam około 25 zł.
Zamówienie z Pigmentu
Przed wyjazdem na Maderę postanowiłam zrobić małe zapasy wszelkiego rodzaju nawilżanych chusteczek - odświeżających, do rąk i do higieny intymnej. Zaciekawiła mnie również marka Le Cafe de Beaute - Cafe Mimi, więc na próbę zamówiłam ich zestaw do pielęgnacji twarzy 2w1, czyli węglową maseczkę z serum (recenzja już niedługo!) oraz żel pod prysznic 'miękki aksamit', który przedstawiłam w Projekcie Denko. W denku znajdziecie również co nieco o Aloe Epil Body Wax Strips, czyli plastrach do depilacji z aloesem (marki Elfa Pharm).
Przywiezione z Madery
Przechadzając się po Forum Madeira rozglądałam się za jakimiś oryginalnymi, maderskimi lub portugalskimi kosmetykami, ale nic intrygującego nie znalazłam. Nawet w Pingo Doce (polska Biedronka) półki uginały się od kosmetyków L'Oreal i Nivea, a ciężko było znaleźć jakieś ich marki rodzime.
Dopiero w sklepie z pamiątkami znalazłam krem na bazie aloesu i śluzu ślimaka, którego skład nie zaczynał się od parafiny. Kremik eJove przyniósł ulgę moim spalonym ramionom, świetnie nawilżył przesuszoną skórę stóp oraz dłoni i nie pozostawiał tłustego filmu. Najbardziej zachwycona jestem mydełkiem Algotherm, które ma obłędny zapach 😍 świetnie oczyszcza i delikatnie nawilża skórę. Jedną sztukę zużyłam na Maderze, a drugą zabrałam do Polski. Na szczęście, niektóre kosmetyki Algotherm są dostępne w Polsce i koniecznie będę musiała je wypróbować! 💖
Bez dobrego tuszu moje blond rzęsy prawie nie istnieją. Ostatnio bardzo polubiłam się z wodoodpornym Big & Daring, który poleciał ze mną na wakacje i pięknie uwydatniał moje rzęsy, a przede wszystkim był niesamowicie trwały. W Big & Extreme od razu przypadła mi do gustu szczoteczka, więc po dłuższych testach na pewno opowiem Wam więcej o tych dwóch tuszach z Avonu 😊
Himalaya Botanique, Pasty do zębów
Ilekroć sięgałam po kosmetyki Himalaya Herbals - zawsze byłam nimi oczarowana. Najbardziej intrygowały mnie ich pasty i nareszcie mam cały komplet:
- Himalaya Botanique, Complete Care, Simply Cinnamon Toothpaste - cynamonowa pasta do zębów z dodatkiem ekstraktu granatu i Neem;
- Himalaya Botanique, Whitening Complete Care, Simply Peppermint Toothpaste - wybielająca pasta do zębów;
- Himalaya Organique, Neem & Pomegranate Toothpaste - naturalna pasta do zębów z Neem i organicznym granatem;
- Himalaya Botanique, Complete Care, Simply Mint Toothpaste - miętowa pasta do zębów.
Pasty Himalaya Botanique i Organique można znaleźć przede wszystkim w aptekach, ale też dwa rodzaje widziałam ostatnio w Drogerii Rossmann. Kosztują średnio 15 - 30 zł i mają świetne, naturalne składy - bez fluoru 😍 Na pewno poświęcę im więcej uwagi, gdy już dokładnie się z nimi zapoznam.
Koniecznie dajcie znać które z moich nowości najbardziej Was zainteresowały 😊
Nie mam żadnego zapachu z serii Far Away z Avonu, ale ta wersja mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze kupowałam białą Pur Blanca z Avonu, a z Far Away miałam dawno temu jedynie miniaturki innych zapachów, ale nowa wersja Rebel jest cudowna :D
UsuńAle mnóstwo super nowości :) zapach Avonu Far Away Rebel znam :)
OdpowiedzUsuńTrochę się nazbierało w ciągu dwóch miesięcy, a jeszcze co nieco czeka na pokazanie :D
UsuńPrzydałby mi się taki zestaw do robienia maseczek. Muszę sobie zamówić ;)
OdpowiedzUsuńJa żałuję jedynie, że nie było takiego niebieskiego kompletu :D
UsuńAleż jestem ciekawa tego nowego zapachu - nuty ma niecodzienne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
I naprawdę oryginalnie pachnie :D
UsuńWszystko teraz mnie zacheca, ostatnio nie mam czasu i glowy do zakupow ale musze to nadrobic :D
OdpowiedzUsuńJa mam takie zakupowe napady na Aliexpress - potrafię pół roku nic nie zamawiać, a później masowo przesyłka za przesyłką :D
Usuń