16 kwietnia

Projekt Denko - Marzec 2025

Projekt Denko - Marzec 2025

Cześć! W kwietniu sporo się u mnie dzieje, ale nareszcie udało mi się nadrobić Denkowe zaległości i przedstawiam Wam najnowsze zużycia i garść mini recenzji 😊


LIRENE Oil Therapist, Mango & Pomarańcza, żel pod prysznic z olejkiem z mango

LIRENE Oil Therapist, Mango & Pomarańcza, żel pod prysznic z olejkiem z mango - uwielbiałam jego niezwykle intensywny, soczyście owocowy zapach. Olejkowy żel świetnie się pienił, dokładnie oczyszczał skórę, ale też delikatnie ją pielęgnował i nie powodował przesuszenia. Zapach pomarańczy jeszcze przez godzinę czy dwie utrzymywał się na skórze po kąpieli 😍

BEE.PL ujędrniający żel pod prysznic Kiwi & Winogrona - choć ten żel również przypadł mi do gustu, to nie byłam nim tak zachwycona jak poprzednikiem od Lirene. Przyjemny, owocowy zapach umilał mi kąpiele, żel świetnie się pienił i oczyszczał skórę, ale pozostawiał na niej pielęgnującą warstwę, przez którą miałam wrażenie, że moja skóra nie jest do końca umyta 👍👎



GARNIER 1/2 Million Probiotics, Repairing Eye Mask, płatki pod oczy

GARNIER 1/2 Million Probiotics, Repairing Eye Mask, płatki pod oczy - miały spory rozmiar, były mocno nasączone i nie zsuwały się z twarzy. Po kilkunastu minutach subtelnie rozjaśniły skórę pod oczami, która była świetnie odżywiona i nawilżona - bez tłustej czy lepkiej warstwy po aplikacji. To bardzo przyjemny kosmetyk, więc chętnie kupię ponownie! 👍

L'OREAL PARIS Revitalift Filler, serum do twarzy z 1,5% kwasem hialuronowym - zużyłam całą buteleczkę i już za nią tęsknię. Lekkie serum w mgnieniu oka wchłaniało się w skórę, która stawała się wygładzona, dobrze nawilżona i odżywiona. Serum nie powodowało szybszego przetłuszczania się strefy T, nie zapychało porów skóry i nie miałam problemów z niedoskonałościami. Idealnie nadawało się jako baza pod podkład i zdecydowanie poprawiało wygląd skóry 😍



WESTLAB sól do kąpieli Zen, naturalna mieszanka soli Epsom i soli himalajskiej

GARNIER Fructis, Goodbye Damage, szampon do włosów z olejem z maruli i 3% odbudowującym kompleksem keratynowym - kocham zapach tego szamponu, który na szczęście utrzymuje się także na włosach. Szampon świetnie się pieni i dokładnie oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie powoduje podrażnień ani przesuszenia. Dobrze kondycjonuje włosy, które bez użycia odżywki są lśniące i ładnie się układają 😍

WESTLAB sól do kąpieli Zen, naturalna mieszanka soli Epsom i soli himalajskiej - zapach szałwi, drzewa cedrowego i neroli nie należą do moich ulubionych, jednak taka mieszanka pozwalała mi się wyciszyć i zrelaksować w wannie. Nie zauważyłam jednak szczególnego wpływu soli na moją skórę podczas kąpieli 👍👎



MAX FACTOR 2000 Calorie, błyszczyk do ust 000 Melting Ice

MAX FACTOR 2000 Calorie Lip Glaze, błyszczyk do ust 000 Melting Ice - ciężko mi idzie zużywanie mazideł do ust, jednak w tym błyszczyku tak bardzo się zakochałam, że stanowił przedłużenie mojej ręki. Świetnie nawilżał i odżywiał usta, nadawał im przepiękny połysk, ale na tyle subtelny, że nie wyglądał tandetnie. Będę za nim tęsknić i chętnie skuszę się na kolejne opakowanie 😍

MAX FACTOR 2000 Calorie Pro Stylist, tusz do rzęs - silikonowa szczoteczka idealnie rozdzielała rzęsy i nadawała im kolor głębokiej czerni. Tusz nie odbijał się na górnej powiece, nie osypywał i bez problemu wytrzymywał cały dzień bez jakiegokolwiek uszczerbku, a rzęsy były delikatnie pogrubione i wydłużone. Bardzo się z nim polubiłam 👍



ARTISHOQ serum, multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania

ARTISHOQ serum, multifunkcyjna kuracja bez spłukiwania - 100 ml buteleczka starczyła mi na ponad pół roku. Lekkie serum nie przetłuszczało włosów, a świetnie je nawilżało, odżywiało i kondycjonowało - włosy nie puszyły się, były gładkie i miękkie, zdrowo lśniły i bez problemu można było je rozczesać. Jedynie zapach serum początkowo mi przeszkadzał, ale z czasem go polubiłam 😊

REGENERUM regeneracyjne serum do brwi i rzęs - mam słomiany zapał do tego typu kosmetyków, więc serum stosowałam rzadko i nieregularnie, więc ciężko było mi zauważyć jakiekolwiek efekty... 


3 komentarze:

  1. serum loreal i artishoq bardzo dobrze u mnie się sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. L'OREAL PARIS Revitalift Filler, serum do twarzy z 1,5% kwasem hialuronowym to bardzo fajne serum :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥

Copyright © Rainbow Beauty Blog , Blogger