Prawdę powiedziawszy, to cieszę się, że kupiłam kolejnego Jewelsa - i nie dlatego, że go ubóstwiam, ale dlatego, że moje zbyt pozytywne nastawienie do Jewelsów zostało zweryfikowane ... Wcześniej prezentowałam już JJ o numerku 115, który był moim 'must have' i w którym zakochana byłam od pierwszego wejrzenia - link do posta.
Tym razem, w moje ręce wpadł numer 112 :
Brokat kosztujący 11 zł, to już lekka przesada, dlatego temu Jewelsowi mówię stanowcze NIE! Taki sam efekt można uzyskać w bardzo szybki, prosty i tani sposób - fiolka fioletowego brokatu kosztuje około 2-3 zł!
Jewelsa modyfikowałam mlecznym lakierem z Manhattanu i dało to dosyć pozytywny efekt - widoczny na zdjęciu powyżej. Niestety, JJ szybko starł się z końcówek paznokci ...
Ogólnie, nie jestem zadowolona z tego lakieru - ma zbyt wysoką cenę, a efekt wcale nie jest zadowalający. Myślę, że moja przygoda z Jolly Jewels na tym się właśnie zakończy! O ile 115 nadal kocham, tak za resztą z tej serii jakoś nie przepadam ...
Tym razem, w moje ręce wpadł numer 112 :
Lakier do paznokci Jolly Jewels
Producent : Golden Rose
Cena : 10,99 zł
Pojemność : 10,8 ml
Dostępność : Ogólnodostępny, np. sklepy z chemią gospodarczą
Nr koloru : 112
O ile poprzedni JJ pięknie prezentował się na paznokciach i dawał naprawdę niesamowity efekt, tak ten - 112-sty na paznokciach wygląda jak normalny brokat ...
Jewelsa modyfikowałam mlecznym lakierem z Manhattanu i dało to dosyć pozytywny efekt - widoczny na zdjęciu powyżej. Niestety, JJ szybko starł się z końcówek paznokci ...
Ogólnie, nie jestem zadowolona z tego lakieru - ma zbyt wysoką cenę, a efekt wcale nie jest zadowalający. Myślę, że moja przygoda z Jolly Jewels na tym się właśnie zakończy! O ile 115 nadal kocham, tak za resztą z tej serii jakoś nie przepadam ...
A Wam któryś Jewels przypadł do gustu?
110 i 115 są świetne ;) ja mam tylko 107 i nadaje się jako top, a nie samodzielny lakier... ciekawią mnie jeszcze 106 i 119... ;D
OdpowiedzUsuń110 i 115 są do siebie podobne i też bardzo mi się podobają :)
Usuńfaktycznie poprzedni ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńJakoś niespecjalnie wygląda :((
OdpowiedzUsuńmam 115 i jeszcze 5 innych :) i też tak mam że nie wszystkie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń6 Jewelsów to sporo :D
UsuńTak ładnie się prezentował w buteleczce, aż miałam ochotę go kupić, ale niestety na paznokciach już mi nie odpowiada.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie ... W buteleczce jest ładny :)
UsuńJa mam nr 123 i bardzo go sobie chwalę, bo daje świetny efekt. Ten u Ciebie nie za specjalnie mnie skusił, ale to tylko moje zdanie;)
OdpowiedzUsuńmnie aż tak nie przekonał ale inne JJ mi się bardzo podobają te co nie mają dużo brokatu :P
OdpowiedzUsuńWiększość JJ ma brokat niestety :(
UsuńSzkoda, że jesteś niezadowolona z zakupu, ale rzeczywiście sama oczekiwałabym zupełnie innego efektu.
OdpowiedzUsuń:)
wow ale swietny efekt <3
OdpowiedzUsuńogolnie lubie lakiery golden rose :)
zapraszam do mnie na nowy post :)
vejra.blogspot.com
a zmyj to
OdpowiedzUsuń