Już mam moje styczniowe pudełeczko ... Widząc cienie produktów mega się cieszyłam - zwłaszcza, że byłam pewna, iż w pudełku znajdzie się nawilżająca odżywka marki Equilibra, która była w zapowiedziach ... W tym wypadku jednak słuszne okazało się stwierdzenie "nie chwal dnia przed zachodem słońca".
Gdy otworzyłam pudełko moim oczom ukazała się taka oto kartka i na dzień dobry mega rozczarowanie z nią związane:
Szanowny ShinyBox'ie,
Produkt wymienny? Serio?!
Reklamujecie "produkt, który w swoim składzie ma w 100% naturalne składniki takie jak aloes, olejek awokado i keratynę z protein pszenicznych" - więc cieszę się z odżywki, a dajecie maszynkę do golenia wartą 7 zł za Equilibrę o wartości 21,59 zł. Czasami ręce opadają ...
Z drugiej strony, maszynka zawsze się przyda ... ale te dwa lakiery? Wygląda to trochę jak wciskanie czegoś na siłę, żeby tylko się pozbyć i podnieść statystyki, że w pudełku jest kolejny kosmetyk pełnowymiarowy. Jeden lakier w pudełku bym zrozumiała - zwłaszcza ten srebrny z Balneo, bo to nowość, a i kolor nawet całkiem całkiem. Ale Silcare o numerku 158 z serii Marsal Edition? Kolor ma okropny - coś pomiędzy burgundem, a brązem ... daleko mu do określenia 'stylowy'.
Lip Laquer (Wibo) - lakieru do ust byłam ciekawa, ale trafił mi się wściekle czerwony kolor, który całkowicie do mnie nie pasuje, więc trafi na dno kosmetyczki i może raz na rok po niego sięgnę.
Antyperspirant Climacool (Adidas) - jest to upominek od Inspired by Ewa Chodakowska. Na całe szczęście jestem zadowolona, bo mogłam trafić gorzej (np. na masło do ciała Let's Celebrate), a dezodorant zawsze się przyda ;)
Krem na okolice oczu i ust (Yasumi) - co prawda, to tylko 5 ml miniaturka, ale cieszę się, że będę miała okazję po raz kolejny poznać kosmetyk z oferty Yasumi.
Próbka: Skoncentrowany preparat do pielęgnacji twarzy i szyi (Efektima)
Kuracja 12w1 Smart Touch (Montibello) - jeden jedyny hit w tym pudełku, który naprawdę chciałam wypróbować, a którego dosyć trudno jest zdobyć. Niemniej jednak, taniej byłoby kupić samą kurację niż całe pudełko Stylovy styczeń, w którym tak na prawdę marnie, jeśli chodzi o stylowe kosmetyki ...
Pudełko bardzo słabe! Naprawdę się zawiodłam, mimo że, gdy czytałam fanpage'owe podpowiedzi, to nie mogłam się doczekać ... Błędem było kupienie go w ciemno ;)
Przy okazji, chciałam podzielić się z Wami kodem rabatowym o wartości 50 zł do Yasumi - ja go nie wykorzystam, a może którejś z Was się przyda :)
Gdy otworzyłam pudełko moim oczom ukazała się taka oto kartka i na dzień dobry mega rozczarowanie z nią związane:
Szanowny ShinyBox'ie,
Produkt wymienny? Serio?!
Reklamujecie "produkt, który w swoim składzie ma w 100% naturalne składniki takie jak aloes, olejek awokado i keratynę z protein pszenicznych" - więc cieszę się z odżywki, a dajecie maszynkę do golenia wartą 7 zł za Equilibrę o wartości 21,59 zł. Czasami ręce opadają ...
Z drugiej strony, maszynka zawsze się przyda ... ale te dwa lakiery? Wygląda to trochę jak wciskanie czegoś na siłę, żeby tylko się pozbyć i podnieść statystyki, że w pudełku jest kolejny kosmetyk pełnowymiarowy. Jeden lakier w pudełku bym zrozumiała - zwłaszcza ten srebrny z Balneo, bo to nowość, a i kolor nawet całkiem całkiem. Ale Silcare o numerku 158 z serii Marsal Edition? Kolor ma okropny - coś pomiędzy burgundem, a brązem ... daleko mu do określenia 'stylowy'.
Lip Laquer (Wibo) - lakieru do ust byłam ciekawa, ale trafił mi się wściekle czerwony kolor, który całkowicie do mnie nie pasuje, więc trafi na dno kosmetyczki i może raz na rok po niego sięgnę.
Antyperspirant Climacool (Adidas) - jest to upominek od Inspired by Ewa Chodakowska. Na całe szczęście jestem zadowolona, bo mogłam trafić gorzej (np. na masło do ciała Let's Celebrate), a dezodorant zawsze się przyda ;)
Krem na okolice oczu i ust (Yasumi) - co prawda, to tylko 5 ml miniaturka, ale cieszę się, że będę miała okazję po raz kolejny poznać kosmetyk z oferty Yasumi.
Próbka: Skoncentrowany preparat do pielęgnacji twarzy i szyi (Efektima)
Kuracja 12w1 Smart Touch (Montibello) - jeden jedyny hit w tym pudełku, który naprawdę chciałam wypróbować, a którego dosyć trudno jest zdobyć. Niemniej jednak, taniej byłoby kupić samą kurację niż całe pudełko Stylovy styczeń, w którym tak na prawdę marnie, jeśli chodzi o stylowe kosmetyki ...
Pudełko bardzo słabe! Naprawdę się zawiodłam, mimo że, gdy czytałam fanpage'owe podpowiedzi, to nie mogłam się doczekać ... Błędem było kupienie go w ciemno ;)
Przy okazji, chciałam podzielić się z Wami kodem rabatowym o wartości 50 zł do Yasumi - ja go nie wykorzystam, a może którejś z Was się przyda :)
Co sądzicie na temat tego pudełka? :)
jak dla mnie same nowości
OdpowiedzUsuń______________________________
www.justynapolska.com
Fashion & Makeup
haha maszynka wymienna z odżywką :D dwa lakiery to przesada :D jakoś coraz mniej mi się te pudełka podobają :)
OdpowiedzUsuńJak widziałam zapowiedzi to byłam ciekawa, ale tak patrząc... Słabo. Chociaż ten lakier Marsala niesamowicie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJak się cieszę ze zrezygnowałam, shinybox ostatnio robi kiepskie pudełka bardzo, oczywiście to moje zdanie. Grudniowe było moim ostatnim i w ciemno już nie kupię.
OdpowiedzUsuńdla mnie to porażka
OdpowiedzUsuńMiałam już szampon z Equilibra, odżywki jeszcze nie. Jestem ciekawa co mnie się trafi. Jutro wieczorem będę miała pudełko. Lakiery mało mnie interesują bo używam hybryd . byłabym zadowolona gdyby ta wściekła czerwień do ust trafiła się mnie.
OdpowiedzUsuńJa na swoje jeszcze czekam, jutro powinno być. Ale widzę, że słabo w tym miesiącu.
OdpowiedzUsuńOtrzymałam ten sam zestaw. Niestety nie jestem zadowolona. I jeszcze ta maszynka do golenia zamiast odżywki :/
OdpowiedzUsuńwidzę że mamy ten sam box i to samo zdanie ;)
OdpowiedzUsuń