Kwiecień się powoli kończy - czas więc na comiesięczne podsumowanie zużytych kosmetyków. Ciekawi Was co tym razem mnie uwiodło, a co zawiodło? Zapraszam na 55. odsłonę Projektu Denko 😊
- TESS / IDEA25, Delikatna pianka do mycia twarzy i demakijażu - sprawnie działająca pompka tworzyła puszystą piankę, która pachnęła mi oliwą z oliwek, więc zapach nie był zbyt przyjemny, ale za to w pełni naturalny i nieperfumowany. Godny pochwały jest skład - krótki i treściwy, bez zbędnych chemikaliów i z delikatnymi detergentami, więc sprawdzi się w pielęgnacji bardzo wrażliwej skóry. Moja mieszana cera zaczęła się szybciej po niej przetłuszczać i zawsze po użyciu pianki miałam wrażenie, że twarz jest niedomyta, bo pozostawał na niej film ochronny - przez co cera w dotyku była śliska (nie mylić z gładką!). Podsumowując, do cery mieszanej i tłustej nie polecam - za to do suchej i wrażliwej 👌
- BIELENDA, Vanity Gładkie ciało, Krem do depilacji z alantoiną do skóry wrażliwej i suchej - RECENZJA
- TISANE, Balsam do ust - RECENZJA
- BINGOSPA, Sól do stóp przeciw grzybicy i pękaniu naskórka - RECENZJA
- DELIA COSMETICS, Good Foot Podology, Peeling do stóp - miał przyjemny zapach i średniej ostrości nieścieralne drobinki (morela, orzech włoski, migdałowiec), które świetnie masowały skórę i złuszczały martwy naskórek. Dodatkowo peeling świetnie wygładzał i nawilżał skórę stóp, więc na pewno do niego wrócę.
- ALMA K., Nawadniający, ochronny krem do rąk z minerałami z Morza Martwego - mam co do niego mieszane uczucia, ponieważ skóra była nawilżona tylko wtedy, gdy był na niej krem, a gdy umyłam dłonie - te znów stawały się przesuszone, więc działanie kremu jest bardzo krótkotrwałe. Niemniej jednak krem wygładza dłonie, szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie tłustej warstwy. Ma też intensywny, morski zapach. Podsumowując, jest to taki średniaczek i nie zamierzam do niego wracać...
- AA, Intymna ochrona + pielęgnacja, Sensitive, Delikatna emulsja do higieny intymnej - ten przezroczysty żel miał ziemisty zapach, który kojarzył mi się z pleśnią, więc podeszłam do niego z dozą nieufności. Na szczęście, obyło się bez podrażnień i przesuszenia. Emulsja delikatnie się pieniła, dokładnie oczyszczała i delikatnie nawilżała, więc ostatecznie ją polubiłam, choć nie zamierzam kupować jej ponownie - wrócę do mojej ulubionej Ziaja Intima.
- TOŁPA, Green nawilżanie, Nawilżający żel pod prysznic - miał orzeźwiający zapach, wytwarzał kremową piankę, która świetnie oczyszczała i delikatnie odżywiała skórę. Poza tym, godny pochwały jest również skład - bez SLS i mydła. Jak zawsze Tołpa świetnie się u mnie sprawdza pod prysznicem, więc jeszcze nie raz do niej wrócę 👍
- PALMER'S, Cocoa Butter Formula, Bezzapachowy nawilżający balsam do ciała - 50 ml miniaturka okazała się mega wydajna. Balsamik ma bogaty skład, szybko się wchłania, świetnie nawilża i wygładza skórę, a przy okazji nie pozostawia po sobie tłustej warstwy. Balsam ma delikatnie kakaowy zapach, a wyglądem przypomina płynną białą czekoladę. Cudo 💗
- REGENERUM, Regeneracyjna kuracja do dłoni, Rękawiczki z serum - po wyciągnięciu mocno nasączonych kremowym serum rękawiczek poczułam nieco mdły, różany zapach. Rękawiczki miałam na dłoniach przez około pół godziny - po tym czasie zauważyłam, że skóra stała się bielsza, wyglądała młodziej i była idealnie odżywiona oraz nawilżona. Niestety, ten efekt utrzymał się około 2-3 dni, a później skóra znów stała się przesuszona.
- DELIA COSMETICS, Good Foot Podology, Maska do stóp wygładzająco-regenerująca - 10 ml saszetka wystarczyła mi na jednorazową aplikację. Kremik nałożyłam na stopy na całą noc i oprócz dołączonych skarpet ubrałam własne. Rano miałam idealnie wygładzoną i nawilżoną skórę stóp, a efekt intensywnego odżywienia utrzymał się przez prawie tydzień 💗
- BIOTANIQE, Dermoskin Expert, Pure Detox Charcoal Peeling-Gel-Mask 3in1, Macro Hydro Therapy - Węglowy peeling-żel-maska 3w1 - RECENZJA
- ORIENTANA, Naturalny żelowy peeling do twarzy 'Algi filipińskie i zielona herbata' - RECENZJA
- KEJ, Hydrolat z lawendy - Tonik ma relaksujący, intensywnie lawendowy zapach. Nie podrażnia skóry i zapobiega uczuciu ściągnięcia. Bardzo często stosowałam go do glinek i maseczek algowych 👍
- FOR LIFE & MADAGA, Mineral Tonic - RECENZJA
- LIRENE, Dermoprogram, C+D Pro Vitamin Energy, Skoncentrowane StimuSerum do twarzy na noc - RECENZJA
Kwietniowe denko okazało się całkiem spore pod względem ilości zużytych kosmetyków, a byłoby ich jeszcze więcej, gdyby domownicy nie wyrzucili części moich zbiorów, bo uznali je za zwykłe śmieci. Chyba następnym razem zainwestuję w dużą torbę na ecobagnetwork.eu z nadrukiem "Projekt Denko - Nie wyrzucać!".
Znacie któreś z powyższych kosmetyków? 😊
Które z nich Was chciałybyście wypróbować?
Ale spore denko ;) Ale ja osobiście żadnego z tych produktów nie znam ;)
OdpowiedzUsuńMajowe też zapowiada się spore :D
Usuń55 denko? wow, muszę policzyć, które jest u mnie :D ładnie Ci poszło Kochana :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie tych denek chyba będzie jeszcze więcej ^_^
UsuńMaske weglawa wlasnie testuje ;)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia, bo jestem ciekawa
UsuńKoniecznie daj znać jak się sprawuje :D Ja ją polubiłam ^_^
UsuńZnam tylko Tisane, reszta jest dla mnie przyszłością ;-)
OdpowiedzUsuńTisane to klasyka :D
UsuńBardzo duże denko! Haha świetny patent z torbą projekt denko, też chyba muszę coś takiego kupić :)
OdpowiedzUsuńJa koniecznie muszę sobie taką sprawić, bo zawsze mi giną moje "śmieci" :D
UsuńSzczerze mówiąc nie testowałam jeszcze żadnego produktu z twojego denka. Trzeba to zmienić :d
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz peelingi to koniecznie wypróbuj Orientanę! Cudowny mają ten peeling ♥
UsuńUwielbiam te oleje oil theraphy :)
OdpowiedzUsuńJa miałam cały komplet olejów i zużyłam do włosów :D
Usuńuwielbiam tisane, także zieloną wersję
OdpowiedzUsuńZielonej jeszcze nie miałam, ale na lato to mógłby być mój ideał :D
UsuńFajne denko :) mam w użyciu piankę do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńI jak się sprawuje? :)
UsuńZnam balsam Tisane i żel Lirene ;)
OdpowiedzUsuńDwóch moich ulubieńców z tego denka ^_^
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń