12 lutego
Bergamota & Limonka, czyli umilacze kąpieli
Mieszkając w Krakowie o niczym tak nie marzę, jak o powrocie do domu na weekend i relaksie w wielkiej wannie pełnej ciepłej wody z dodatkiem aromatycznego płynu.
Ostatnio udało mi się namierzyć nowego, kąpielowego ulubieńca o świeżym zapachu, który wręcz dodaje mi energii po ciężkim tygodniu, czyli Olejek kąpielowy Pomarańcza bergamota & Limonka z serii Body Care
Producent : Elfa / Green Pharmacy
Cena : 10 zł
Pojemność : 250 ml
Dostępność : Rossmann
Konsystencja : gęsty żel
Zapach : świeży, limonkowy
Od producenta / Sposób użycia / Skład (INCI) :
Moim zdaniem : Ten produkt z prawdziwym olejkiem zbyt wiele wspólnego nie ma, ale może to i dobrze, bo wersja żelowa bardziej przypadła mi do gustu. Testowałam go zarówno w wannie, pod prysznicem, a także do moczenia stóp - i zawsze sprawdzał się świetnie.
Do wanny wlewałam przeważnie 5 zakrętek, by wytworzyła się piana. Oczywiście, całą łazienkę wypełniał przepiękny, świeży zapach, który utrzymywał się jeszcze przez kilka następnych godzin. Pachniała również i moja skóra, a poza tym była miękka, delikatnie natłuszczona i nawilżona, a ja czułam się zrelaksowana i pełna energii po kilkudziesięciu minutach leżenia w wannie :)
Olejek świetnie sprawdzał się też w roli zwykłego żelu pod prysznic. Niewielka jego ilość dawała bardzo dużo piany, która oczyszczała ciało - delikatnie je nawilżając :) Niestety, zapach szybko ulatniał się ze skóry, dlatego wolałam kąpiele z tym preparatem :)
Miałyście okazję już go poznać? :)
Jaki jest Wasz kąpielowy ulubieniec?
AUTOR:
Magdalena / Rainbow Beauty
9 komentarzy:
Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥
Jeśli chcesz porozmawiać, poplotkować lub masz do mnie osobiste pytania - pisz śmiało na chelsea@onet.pl lub poprzez fanpage bloga :)
Jeśli jesteś tu tylko po to, by zarobić na spamowaniu linkiem do innej strony - oszczędź sobie czasu! Spam jest kasowany :)
Przyjemny olejek, ja miałam chyba wersję z pomarańczą :)
OdpowiedzUsuńW takich momentach marzy mi się wanna...
OdpowiedzUsuńLubię bergamotkę :)
OdpowiedzUsuńjako żel pod prysznic chętnie go wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńOlej i żel pod prysznic w jednym. :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio u siebie pisałam o jego bracie: róża, sandałowiec i neroli ;) szkoda, ze te zapachy tak szybko się ulatniają :/
OdpowiedzUsuńta firma jakoś do mnie nie przemawia...
OdpowiedzUsuńFajny! :) Na pewno cudnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńlubie ta firme!
OdpowiedzUsuń