Ale ten czas szybko mija - już miesiąc wakacji za mną! Choć mam dużo wolnego, to na całe szczęście sklepy z kosmetykami omijam szerokim łukiem - a przynajmniej bardzo się staram!
Obok Natury i Rossmanna nie mogę jednak przejść obojętnie, bo uwielbiam podziwiać piękne kolorki nowiuteńkich kosmetyków - a w szczególności lakierów do paznokci. Wyrobiłam sobie silną wolę, bo z nadmiarem trzeba walczyć i z drogerii wychodzę tylko z tym, czego faktycznie potrzebuję ;)
A w tym miesiącu wzbogaciłam się o :
- Szampon wzmacniający Goodbye Damage (Garnier) 9,89 zł
- Jedwab do włosów Silk Therapy (Biosilk) 2,89 zł
- Szałwiowa pasta do zębów bez fluoru (Ziaja) 5,90 zł
ŁĄCZNIE WYDAŁAM : 18,68 zł
Tak więc bez problemu zmieściłam się w moim limicie 50 zł i zaliczyłam kolejny miesiąc mojego projektu. Poza zakupami, udało mi się dostać do grona testerek masła z olejkiem arganowym Wild Argan Oil od The Body Shop (PS. Jeśli ktoś ma ochotę wspomóc lub wymienić się głosami, to zapraszam - TU)
A Wy co ciekawego kupiłyście w lipcu? :)
uwielbiam ten szampon z Garniera! razem z odżywką tworzą świetny duet:)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy, bo wybierałam szampon na chybił-trafił :D więc mam nadzieję, że się sprawdzi :)
Usuńna pewno będziesz zadowolona!:)
Usuńświetna akcja, też staram się nie przesadzać w końcu studencki budżet nie jest największy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Gdybym się nie ograniczyła, to w Krakowie zamiast jedzenia kupowałabym kosmetyki, ale na szczęście odwyk kosmetyczny się udał :D
UsuńJa w tym miesiącu też oszczędzam, a to za sprawą tego, że nie mam sieciowych drogerii w pobliżu mojej pracy :D Jest tylko ubogi w kosmetyki kolorowe supermarket i drogi Douglas, zatem zakupy kosmetyczne robię bardzo skromne :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDo Douglasa nawet gdybym musiała, to bym nie poszła, bo nie lubię jak ktoś krok w krok za mną chodzi i patrzy mi na ręce :/
UsuńMój ulubiony szampon z Garniera :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak dobrze trafiłam :D
UsuńJa z garniera czaje się zarówno na ten szampon jak i odżywke :)
OdpowiedzUsuńA ja pomału zaczynam żałować, że nie kupiłam odżywki do kompletu :D
UsuńPodziwiam, u mnie nwet ograniczenie do 100 zł w czerwcu niewiele dało
OdpowiedzUsuńPoczątki zawsze bywają trudne :)
Usuńmiałam maskę z tej serii Garniera i była bardzo fajna :) A to masło TBS tez fajnie się spisuje :)
OdpowiedzUsuńTa seria to chyba naprawdę im się udała, skoro każdy tak ją zachwala :)
Usuńjak ładnie :)
OdpowiedzUsuńWażne, że w limicie się zmieściłam :D
UsuńLubię odżywkę z tej serii, szamponu jeszcze nie miałam ..
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon taki se...
OdpowiedzUsuńnie potrafię oszczędzać pracując w salonie z kosmetykami, a sklep obok mając rossmana :(
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńLubię Twój projekt ;D I chyba podkradnę Ci ten pomysł !: D A kochana a np. jak tak jak W tym miesiącu mieścisz się i masz nawiązkę w zapasie to przechodzi to na następny miesiac ? :D hehe
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do projektu :D
UsuńJeśli chodzi o nawiązkę, to po prostu przepada, bo po kilku miesiącach mogłabym wydać z 200 zł i znów ogarnąłby mnie szał zakupów :D
gratuluję zmieszczenia się w limicie :)
OdpowiedzUsuńmam to serum z biosilka ale nie lubię go ze względu na skład ;(
Ja tez w tym miesiącu sie ograniczylam i jest co raz lepiej ! : )
OdpowiedzUsuńOddałam głos numer 8 :) W razie czego ja jestem na 14 stronie - Justyna M. :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon i z tego co pamiętam, nawet go lubiłam.
Dziękuję serdecznie :) Zaraz na Ciebie zagłosuję :)
Usuń50 zł to i tak całkiem spory limit. A jak to jest, to czego nie wykorzystasz przechodzi na kolejny miesiąc?
OdpowiedzUsuńja w lipcu poszalałam - miałam urodziny i kupiłam sobie trochę prezentów:)
OdpowiedzUsuńlubię ten szampon, a biosilka też znam :)
OdpowiedzUsuń