31 lipca

Projekt Denko : Lipiec 2014

Po raz 17-sty przychodzę do Was z denkiem. Ten projekt nauczył mnie zużywać kosmetyki, które wcześniej potrafiłam tylko gromadzić i odkładać po kilku użyciach. Natomiast "Przeżyć miesiąc za 50 zł" pomogło mi robić zakupy z głową - dzięki czemu, z miesiąca na miesiąc, moje zasoby się kurczą i mam satysfakcję, że nic się nie zmarnuje :)

A oto, co zużyłam w lipcu :

1. Naturalne mydło z lawendą, aloesem i jojobą (Bentley Organic) - mydło, jak mydło ... Co prawda, pozostał mi po nim jedynie pusty kartonik. Choć słabo się pieniło, to dobrze nawilżało i oczyszczało. Próbowałam nim dwa razy umyć twarz i za każdym razem fatalnie ściągało cerę. Niestety jest drogie (bo organiczne) i trudnodostępne, więc wątpię, że kiedykolwiek do niego wrócę.
KUPIĘ PONOWNIE : NIE

2. Pierniczkowy peeling cukrowy do ciała (Farmona) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK 

3. Intensywne serum redukujące tkankę Slim Extreme 4D (Eveline) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK

4. 100% olej arganowy (Manufaktura Apteczna) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK

5. Serum kolagenowe - uda, pośladki, brzuch (BingoSpa) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK

6. Pianka do golenia o zapachu brzoskwini (Isana) - jest dobra, tania i zdecydowanie ułatwia golenie. Poza tym, ma przyjemny zapach i delikatnie nawilża.
KUPIĘ PONOWNIE : TAK

7. Żel na blizny i rozstępy Scagel (Cybele) - preparat, który pozytywnie mnie zaskoczył. Zminimalizował widoczność kilku blizn i rozstępów. Poza tym, jest całkiem wydajny, ale niestety jego cena za 19g to prawie 50 zł.
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE

8. Żel pod prysznic Dusche & Creme Limette & Aloe Vera (Balea) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK


1. Dezodorant INVISIBLE for black&white 48h (Nivea) - nie lubię dezodorantów, bo zdecydowanie wolę antyperspiranty, ale ten ma w sobie coś, co mnie urzekło. Nieco mocny, świeży zapach, który utrzymuje się cały dzień i neutralizuje inne, nieprzyjemne wonie. Oczywiście, nie pozostawia białych śladów i zapewnia co najmniej 24h ochronę.
KUPIĘ PONOWNIE : TAK 

2. Perfumy Woman no'3 (Betty Barclay) - te perfumy u moich znajomych nazbierały zdecydowanie najwięcej komplementów. Przyznam szczerze, że i mnie zachwycił ich przepiękny, kwiatowy zapach, a także wysoka trwałość. Co prawda, za 15 ml zapłacimy 50 zł - jednak są warte takiej ceny :)
KUPIĘ PONOWNIE : TAK

3. Krem BB (Hean) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE

4. Próbki : Szampon przeciwłupieżowy Sports Fresh oraz Menthol (Head & Shoulders) - bardzo dobrze myje włosy - dając przy tym dużo przyjemnie pachnącej piany. Lekko schładza skórę głowy. Nie jestem jednak fanką tego typu szamponów, bo z doświadczenia wiem, że są silnie uzależniające ...
KUPIĘ PONOWNIE : NIE

5. Olejek arganowy ArganOil (Bioelixire) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : TAK

6. Odmładzający krem do rąk 8w1 (Eveline) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE

7. Kawiorowy peeling do twarzy (Clarena) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE 

8 & 9. Lakiery do paznokci nr 39 oraz nr 8 (Dor) - 5 ml mini lakiery, który długo mi służyły. Żółty - mimo jasnego koloru miał dobre krycie i szybko schnął, ale niestety lekko smużył. Niebieski krycie miał fatalne, za to nie smużył i równie szybko schnął.
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE

10. Lakier do paznokci Cheer Pale Pinks (Avon) - lakier nie dość, że miał słabą trwałość, fatalne krycie, to w dodatku smużył i nigdy nie byłam zadowolona z manicure'u w jego wykonaniu
KUPIĘ PONOWNIE : NIE !!!

11. Próbka : Krem Neovadiol Gf (Vichy) - zdążył się przeterminować zanim się nim zainteresowałam
KUPIĘ PONOWNIE : ?

12. Próbka : Krem na dzień i na noc - Advanced Skin Perfector (Skincode Essentials) - krem ma lekką konsystencję, pomarańczowo-perłową barwę, a jego zapach niezbyt przypadł mi do gustu. Wchłania się w mgnieniu oka i wygładza skórę oraz wyrównuje jej koloryt. Po 2 aplikacjach zauważyłam lekkie przesuszenie skóry.
KUPIĘ PONOWNIE : NIE

13. Kajal do oczu (Hashmi) - RECENZJA
KUPIĘ PONOWNIE : MOŻE


Miałyście któryś z powyższych kosmetyków?
No i jak zawsze - pochwalcie się Waszymi denkami :)

15 komentarzy:

  1. Zaciekawiła mnie Balea i pianka do golenia z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spore denko, gratuluję :) Zainteresowało mnie parę kosmetyków, serum Slim Extreme i ten żel na blizny szczególnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę zainwestować w tą piankę do golenia z Isany:)
    a peelingi z farmony pachną obłędnie! ja miałam szarlotkowy i był przecudowny:D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tylko piankę isany i tez ja lubie

    OdpowiedzUsuń
  5. Byle do przodu! Ja ostatnio tez zuzywam wszystko by w koncu mieć miejsce w domu : p bo na razie za dużo tego wszystkiego jest : p

    OdpowiedzUsuń
  6. nazbierało się tego :) muszę poczytać o tym żelu na blizny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo tego :) Kilka produktów znam i lubię, ale kremom do rąk z Eveline mówię stanowcze nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. zdradź kochana jak Ci udało się wydenkowć lakiery do paznokci ;D dla mnei to awykonalne ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. ładnie poszło! muszę w końcu kupić piankę do golenia z Isany :D

    OdpowiedzUsuń
  10. spore denko :)
    ja od jutra też wprowadzam "przeżyć miesiąc za 50 zł" bo na pewno mi się to przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Duże denko :) Tutaj znam piankę Isany i to dokładnie tę jest świetna. Obecnie co prawda zastąpiłam ją żelem do depilacji, to kiedyś na pewno powrócę do niej :) Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piankę z Isany bardzo lubię, peeling z Farmony miałam ale dla mnie na lato ma za ciężki zapach za to w zimę idealny. Krem do rąk z Eveline średnio się u mnie sprawdził i na pewno już do niego więcej nie wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  13. gratuluję zużyć:)
    pianki isana nie znoszę, za to bardzo lubię żele pod prysznic balea i peelingi sweet secret

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥

Copyright © Rainbow Beauty Blog , Blogger