Ziaja Oczyszczanie, Liście Manuka - żel z peelingiem oczyszczający pory & tonik zwężający pory

Wszyscy tak zachwalali serię Liście Manuka, że w końcu nie wytrzymałam - skusiłam się na zakup i po dziś dzień żałuję ...

Żałuję ... że nie zrobiłam tego wcześniej! Męczyłam się z Atredermem, biegałam do kosmetyczek, próbowałam różnych wynalazków, by poprawić stan mojej cery - a rozwiązanie moich problemów było tak blisko. 

Tak więc przedstawiam Wam moich dwóch wybawców - żel z peelingiem oczyszczający pory (na dzień/na noc) oraz tonik zwężający pory (na dzień/na noc).

Producent : Ziaja

Cena : peeling 8,80 zł, tonik 7,40 zł

Pojemność : każdy po 200 ml

Gdzie można kupić : Drogerie Rossmann, Hebe, Ziaja dla Ciebie, Apteki

Przeznaczenie : do cery normalnej, tłustej i mieszanej

Skład (INCI) : od lewej żel z peelingiem, od prawej tonik

Informacje od producenta / Sposób użycia :

Konsystencja : peeling drobnoziarnisty - średniej gęstości ; tonik płynny - rozpylany w formie mgiełki

Zapach : świeży, cytrusowy, przyjemny 

Opakowanie : szczelne i wygodne w użytkowaniu - nie zacina się; żel z pompką; tonik z atomizerem

Tak było kiedyś ... 

Moja cera zawsze była daleka od ideału - pełna zaskórników, rozszerzonych porów, niedoskonałości i o nierównym kolorycie, a na domiar złego - bardzo szybko się przetłuszczała. Wizyty u kosmetyczek na chwilę poprawiały jej wygląd, tak samo jak niektóre kosmetyki. 

Kosmetyki w KWC

Poszukując ideału, natrafiłam na wiele świetnych preparatów, które zachwycały mnie swoim działaniem i pomagały w walce z niedoskonałościami. Ostatnimi czasy byłam zauroczona normalizującym peelingiem oczyszczającym z BeBeauty, który faktycznie mi pomógł - jednak w porównaniu do Liści Manuka, jego działanie było bardzo słabe, choć wtedy mnie to zadowalało ;) Ziaja zdeklasowała rywali i obecnie tylko ona figuruje w KWC, jeśli chodzi o pielęgnację twarzy.

Ja i Liście Manuka

Po kilku pierwszych użyciach nic nie wskazywało na to, że duet żelu z tonikiem będzie miał tak zbawienny wpływ na moją cerę. Zaczęło się standardowo - spodobała mi się konsystencja, dzięki której żel nie spływał z twarzy. Jego oczyszczające działanie na początku było bardzo delikatne, ale z każdym kolejnym użyciem pory stawały się coraz mniej widoczne i bardziej oczyszczone. Skóra się wygładzała, a koloryt wyrównywał. Z czasem, wszelkie niespodzianki przestały się pojawiać na mojej twarzy. Cera była zmatowiona przez cały dzień i nie błyszczała się. 

Toniku nie stosowałam do demakijażu, a jedynie wyrównywałam nim pH skóry po umyciu żelem. Zdecydowanie wolałam rozpylać go w formie mgiełki niż nanosić na wacik, gdyż mgiełka przyjemnie odświeżała cerę i rozpylała miły zapach. 

Ogólnie, wystarczył tydzień stosowania rano i wieczorem żelu oraz toniku, by wygląd mojej cery się polepszył, dwa tygodnie - by zauważyli to inni, miesiąc - bym mogła rozstać się z korektorem i pudrem, dlatego nie zamierzam szukać już innych kosmetyków do pielęgnacji twarzy, bo te dwa są idealne :) W dodatku, mają nieziemską wydajność - na zdjęciach widoczny jest poziom po 2,5 miesiącach codziennego używania.

Macie już kosmetyki z serii Liście Manuka? :)