Marzysz o tym, aby Twoje włosy były gładkie, miękkie i błyszczące? Ja też o tym marzyłam, a potem przypadkiem odkryłam malinową płukankę i moje marzenia się spełniły! ... Wiem, że brzmi to jak tekst z pierwszej lepszej reklamy, ale ta niepozorna płukanka powaliła mnie na kolana swoim działaniem i odmieniła moje włosy ♥
Cena: 24,90 zł
Pojemność: 150 ml
Gdzie można kupić: sklepy Yves Rocher w galeriach handlowych np. w Bonarce, Złotych Tarasach, Galerii Krakowskiej
Informacje ze strony producenta: Tradycyjnie używany ze względu na swoją kwasowość, ekologiczny ocet winny z malin znany jest ze swych właściwości wygładzających i usuwających kamień osadzony na włosach. Te właściwości wpływają na przywrócenie włosom blasku.
Sposób użycia: Do użycia przy ostatnim płukaniu włosów. Aby włosy były bardziej lśniące, spłukuj płukankę octową letnią wodą, żeby zamknąć łuski włosów.
Konsystencja: płynna
Zapach: octowo-malinowy, ogólnie przyjemny
Moja opinia:
Kiedyś, aby domknąć łuski, a więc sprawić, by włosy były miękkie i lśniące - przemywałam włosy zimną wodą. O ile w lecie było to przyjemne ochłodzenie - tak w zimie już niekoniecznie ... Płukanka miała więc zastąpić mój rytuał z zimną wodą - i zastąpiła! Jednak efekty po jej zastosowaniu przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Jeszcze nigdy w życiu po żadnym kosmetyku nie miałam tak gładkich, delikatnych i obłędnie przyjemnych w dotyku włosów - były wręcz jak jedwab!
Mój pierwszy raz:
Po umyciu włosów szamponem i dokładnym spłukaniu go, włosy polałam płukanką o rozkosznym zapachu malin, a po około 5 minutach zmyłam również płukankę. Nie nakładałam żadnych dodatkowych preparatów - po prostu rozczesałam mokre włosy, a gdy trochę wyschły - położyłam się spać. Gdy rano wstałam, musiałam zbierać szczękę z podłogi - włosy były sypkie, dociążone i idealnie się układały. Miały nieziemską miękkość i śliczny połysk. Wolniej się przetłuszczały, a ich wygląd i kondycja znacznie się poprawiły. Naprawdę trudno jest opisać słowami zachwyt, w jaki wprawiła mnie malinowa płukanka!
Każde kolejne użycie płukanki dawało te same efekty - mega miękkie i błyszczące włosy, choć już nie było takiego efektu "wow", bo wiedziałam, czego mam się spodziewać. Niemniej jednak zaliczam tę płukankę do moich Kosmetyków Wszech Czasów.
Wady: Nikt i nic nie jest bez wad - w tym wypadku jedynym minusem jest niska wydajność, bo przy dłuższych włosach płukanka starcza na 7-10 użyć, dlatego jeśli się od niej uzależnimy, to co miesiąc będzie nam znikać 25 zł z portfela ;)
Stosujecie płukanki do włosów? :)
Znacie malinowy specyfik Yves Rochera?
A może któraś z Was tworzy własne płukanki?
Uwielbiam produkty do włosów YR ale tej pułkanki jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chociaż do YR mam mieszane uczucia to ta płukanka wydaje się bardzo ciekawym produktem, szkoda, że jest mało wydajna, ale tak jak napisałaś - każdy produkt ma wady :)
OdpowiedzUsuńa moja siedzi i czeka na lepszy czas:D
OdpowiedzUsuńKupiłam go kiedyś w promocji 1+1 gratis czy jakoś tak i nie widziałam żadnych efektów
OdpowiedzUsuńu mnie rzadko kiedy produkty marki YR zdają egzamin
OdpowiedzUsuńkilka osób zniechęciło mnie do niej
OdpowiedzUsuńja uwielbiam płukankę aloesem.. jest najlepsza i cudownie działa na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńja to chyba wole płukankę z octu jabłkowego ,zdecydowanie taniej wychodzi a dale fajne efekty :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej mnóstwo dobrego, a Twoja recenzja tylko to potwierdza, także muszę ją wypróbować :D
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że jest taka dobra!! musze ją kupić ;)
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn poleca tę płukankę :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWarto przelewać go do butelki a atomizerem i będzie bardziej wydajny ;)
OdpowiedzUsuń