Cześć :)
Fakt, że świeżość lakierów można wydłużyć raczej nikogo nie powinna dziwić. W końcu, odpowiednio przechowywane emalie mogą nam służyć nawet kilka lat po przekroczeniu daty ważności na etykietce. Oczywiście, piszę to wyłącznie w odniesieniu do lakierów, bo innych kosmetyków np. kremów do twarzy po upływie daty ważności nie polecam stosować.
- Ważne jest nie tylko, gdzie obecnie przechowujemy lakier, ale także miejsce, w którym był przechowywany zanim go kupiłyśmy. Dobrym przykładem są drogerie, gdzie ciekawskie osoby otwierają nowe lakiery - wpuszczając do środka buteleczki powietrze, które skraca żywotność emalii. Dodatkowo, lakiery stojące na drogeryjnych półkach często są wystawione na działanie oświetlenia w szafie, które może delikatnie nagrzać szklaną buteleczkę - przez co nowe lakiery są rozwarstwione, mają lekko wyblakły kolor lub stają się gęste i ciągną się niczym krówki mleczne ;)
- Buteleczka powinna być szczelnie zakręcona, a podczas malowania paznokci - jak najkrócej otwarta. Warto też zwrócić uwagę na to, by lakiery stały pionowo i nie oblepiały gwintu oraz górnej, plastikowej części pędzelka.
- Wiele osób trzyma lakiery w lodówce - zawsze jest to jakiś sposób, ale nie do końca dobry, gdyż emalii może zaszkodzić zarówno zbyt wysoka - jak i zbyt niska temperatura. Najlepszy jest przedział 12-14'C, a lakiery trzymane w lodówce zazwyczaj szybko gęstnieją.
- Lakiery najlepiej przechowywać z dala od źródeł ciepła i wilgoci, a więc łazienka odpada - tak samo jak parapety, pod którymi znajduje się kaloryfer, a na które działają promienie słoneczne.
Gdzie przechowuję moje lakiery?
W suchym i stosunkowo chłodnym miejscu, a w dodatku bez dostępu światła! Idealnym miejscem, które od +/- 10 lat służy mi za przechowalnię jest szafa w mojej sypialni. Aby zasnąć - muszę mieć świeże, chłodne powietrze - a więc emalie nie są narażone na nadmierne ciepło i wilgoć. W ten sposób lakiery, których data ważności minęła 2-3 lata temu zachowują swoje właściwości (nie odpryskują, są trwałe, szybko schną, nie gęstnieją i nie rozwarstwiają się).
Jeśli więc zależy Wam na trwałości lakierów, to polecam umieścić je w najchłodniejszym pokoju, w miejscu, do którego nie dotrze światło, a więc w pudełku z wieczkiem, pufie, barku, schowku, szafie, w biurku itp.
A Wy gdzie trzymacie swoje lakiery? :)
Macie dla nich jakieś szczególne miejsce?
Właśnie dziś wywaliłam do kosza moją starą kolekcje lakierów :( Od roku robię hybrydy, zwykłe lakiery poszły w odstawkę i niestety przeterminowały się :(
OdpowiedzUsuńOdkąd noszę hybrydy nawet nie mam zwykłych lakierów, oprócz odżywki.
OdpowiedzUsuńMam grzecznie w kartonie w szufladzie, lodówka u mnie odpada, za dużo miejsca by zajęły. I generalnie rzadko którego muszę wyrzucić.
OdpowiedzUsuńJa swoje mam na dnie szafy w kartonikach i jest im tam dobrze :))
OdpowiedzUsuńMoje lakiery mieszkają w koszyczku w szafce :D
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ja swoje lakiery trzymam w zamkniętych pudełkach po butach, a te skolei w szafie w której znajdują się same kosmetyki i słońce nie ma do niej dostępu.
OdpowiedzUsuńJa w pokoju mam szufladę na wszystkie kosmetyki i tam również znajduje się pudełeczko z stojącymi w nim lakierami. Co jakiś czas przemywam gwinty butelek z zaschnietego lakieru, aby zakretna dobrze przylegała.
OdpowiedzUsuńmoja mam trzyma w lodówce,ale niestety teraz czesto w drogierach dziewczyny maluja sobie paznokciei tak ostatnio lakier mi zgęstniał po miesiącu po tym jak go kupiłam
OdpowiedzUsuńJa lakiery trzymam w szafce w pokoju :) ale ostatnio używam głównie hybrydy.
OdpowiedzUsuńStaram się nie gromadzić zbyt wielu lakierów, bo zawsze szkoda mi ich wyrzucić jak zgęstnieją.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Ja swoje lakiery trzymam w kuferku obok łóżka i okna. Nie są narażone na światło ale przypuszczam, że w lato od okna może być im za gorąco :)
OdpowiedzUsuńMusiałabym kupić drugą , wielką lodówkę na swoje lakiery, żeby się wszystkie pomieściły ;) jak na razie trzymam je w pudełkach w szafce, a w zasadzie w dwóch szafkach ;)
OdpowiedzUsuńooo mega przydtany posty ja na razie nie mam za bardzo gdzie trzymac lakieów ale i tak dają radę ;D
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, żeby lakiery nie były na nasłonecznionym miejscu a schowane w pudełku bez dostępu światła jak piszesz. moje hybrydy (ok 3 sztuki) kiedyś zagotowały się podczas robienia zdjęć później już się do niczego nie nadawały :/
OdpowiedzUsuńJa przechowuję w komodzie, jest rzadko otwierana, a w pokoju mam zawsze chłodno, bo nie cierpię gorąca.. Także miejsce idealne :)
OdpowiedzUsuńMoje stoją w pudełku wgłąb półki i mają się całkiem w porządku ;) W lodówce? Nie wpadłabym na to...:D
OdpowiedzUsuńTrzymam swoje na półce, ale teraz to je schowam do komody, żeby mi służyły dłużej :)
OdpowiedzUsuńNo ja akurat też trzymam lakiery w takich pudełeczkach, które później wkładam do szafy, bo jakoś tak mi wygodniej. Na początku trzymałam je w komodzie, ale tam miały za mało miejsca. I skoro mowa już o szafach, to muszę pochwalić się swoim nowym nabytkiem i jest to szafa od https://fashionmeble.pl/26-szafy . Mają świetne szafy, więc przyznam, że chętnie się zdecyduję. Korzystajcie z propozycji, bo wiem, że wiele osób często szuka w internecie jakiś sprawdzonych propozycji. Coraz więcej osób po takie propozycje internetowe sięga.
OdpowiedzUsuń