Te 8 tygodni projektu minęło w mgnieniu oka! Aż nie mogę uwierzyć, że udało mi się w pełni zrealizować podjęte wyzwanie - mimo wielu przeszkód, które stawały mi na drodze i pożerały mój czas :)
Oczywiście, spiłowałam tipsy i ścięłam paznokcie do minimum - całe podsumowanie tego eksperymentu pojawi się w przyszłym tygodniu na blogu - a dziś, czas na tęczę!
Mój najlepszy pomysł na rainbow manicure wykorzystałam wcześniej i nie chciałam znów powielać tego, co już było - a mianowicie ->
Wtedy miałam jeszcze długie, piękne i naturalne paznokcie - a teraz niestety pola do popisu niewiele mi pozostało ... Dostęp do mojego lakierowego zbioru również został ograniczony - w Krakowie mam tylko 25 ze 100 lakierów, a więc 1/4 kolekcji :(
W tej kolekcji znalazł się jednak nowiuteńki lakier, którego nie miałam jeszcze okazji wypróbować, dlatego postanowiłam glitterem zmalować tęczę :
Lakier to najzwyklejszy brokat z Golden Rose z proteinami - jednak efekt jaki daje w kontakcie z promieniami słonecznymi (których niestety coraz mniej ...) jest nieziemski!
Glitter mieni się wszystkimi kolorami tęczy, dlatego dałam mu szansę zaistnieć :) Wylądował na podkładzie o numerku 48 - z The Garden of Colour (Silcare). Brokat, jak to brokat - niestety zmywa się ciężko, ale efekt daje dużo ładniejszy niż Jolly Jewels, czyli jego 3 razy droższy kuzyn!
dobry pomysł na tęczę :)
OdpowiedzUsuńczasami proste rozwiązania są najlepsze :)
UsuńRzeczywiście fajnie się mieni- wszystkimi kolorami tęczy! :)
OdpowiedzUsuńAle piękna tęcza wyszła.
OdpowiedzUsuńOba mani piękne :)) Życzę powodzenia w zapuszczaniu ;)
OdpowiedzUsuńLubię brokatowe lakiery:)
OdpowiedzUsuńten GR rzeczywiście bardzo ładny jest :) muszę go poszukać w najbliższym czasie gdy będę odwiedzać ich sklep :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się
OdpowiedzUsuńBardzo fajny brokacik ;)
OdpowiedzUsuńna żółtym tle super!
OdpowiedzUsuń