Wiele już naczytałam się o tym tincie - zarówno pozytywnych, jak i negatywnych opinii. Ponieważ do Biedronki nie było daleko, a i cena całkiem przystępna, dlatego i ja postanowiłam wypróbować ten kosmetyk :) Trochę jednak żałuję, że wolałam zainwestować w podróbkę, niż kupić oryginalny, nieco droższy produkt z szafy Bell, czyli Lip Tint Permanent Make-up
LIP TINT, Absolute Colour - Trwała pomadka w płynie dająca efekt flamastra
Producent : Bell
Cena : 6 zł
Pojemność : 5,5 g
Dostępność : Biedronka, szafy Bell
Nr koloru : 12
Skład / Od producenta :
Moim zdaniem : Tym razem muszę przyznać całkowitą rację producentowi - bo pomadka faktycznie jest trwała ... może nie jakoś mega, ale wytrzymuje 3h w stanie idealnym - chyba, że dodatkowo zabezpieczymy ją wazeliną i wtedy kolor pozostanie na ustach nawet 4-5 godzin. Płynną pomadkę aplikuje się tak, jak zwykły błyszczyk - a więc faktycznie jest to wygodne. Na ustach daje bardzo naturalny efekt - wręcz satynowy :) Preparat stosunkowo szybko wtapia się w usta, które są na początku bardzo lepkie i występuje delikatne mrowienie. Gdy znika uczucie lepkości - wtedy już można pić, jeść i całować się bez obaw, że nasze usta pozostawią po sobie niechciany ślad :)
Poza tym, mimo chemicznego składu - płynna pomadka nie wysusza usta (ale także ich nie nawilża). Ma słodki zapach, jednak smak może dla niektórych okazać się nie do zniesienia! Jest on bardzo cierpki i drażniący ...
Ogólnie, sądzę, że warto mieć w swojej kosmetyczce tego Lip Tinta. Co prawda, efekt kolorystyczny jest słaby (choć może to i dobrze), jednak usta wyglądają bardziej apetycznie :) a ponieważ 5 zł to nie majątek - więc szczerze polecam!
Fajny daje efekt :) chyba się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowe posty http://czarnamyszka1994.blogspot.com/
zachwycają mnie takie zakupy w biedronce,extra pomadka,rozejrzę sie za nią w biedrze,uwielbiam taki kolorek:)
OdpowiedzUsuńMam ją.
OdpowiedzUsuńJa dalam za nią 3 zł :))))
Chyba się skuszę, mi efekt bardzo się podoba :) Cena bardzo przystępna :)
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam na nią nigdy uwagi w Biedronie :)
OdpowiedzUsuńnigdy jej nie widziałam:) ale poszukam i z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie miałam:) taki delikatny efekt bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się efekt ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie nawilża ;)
śliczne usta, fajny efekt;D
OdpowiedzUsuńJeszcze się na nią nie skusiłam, ale w końcu na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ;)
ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się bardzo ladnie. A trwałość faktycznie przyzwoita:)
OdpowiedzUsuńMiałam go w koszyku, ale jednak zrezygnowałam :P
OdpowiedzUsuńsporo dziewczyn go poleca
OdpowiedzUsuńlubie takie produkty do ust
x x x
Żałuję, że nie kupiłam go kiedy były dostępne w Biedronce:( Teraz nigdzie nie mogę trafić na te tinty:(
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki barwiące usta, typu tint (:
OdpowiedzUsuńTen z Bell też da się lubić, a za tą cene, to cud miód
biedronka szaleje z tymi kosmetykami :D szkoda, że nie używam błyszczyków, bo ten prezentuje się naprawdę dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMam oryginał i "podróbkę biedronkową" i sporo się różnią, głównie pigmentacją i trwałością. O ile jestem rozczarowana wersją biedronkową tak oryginał kocham! :D
OdpowiedzUsuńWersja różowa z Biedronki u mnie sprawuje się naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńMam czerwoną i "pomarańczową" z Biedronki i w sumie jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuń