To już niestety albo i stety ostatnia część przeglądu wzruszających do łez filmów. Tutaj znajdziecie wcześniejsze części #1 & #2 . No to zaczynamy!
11. Shooting dogs - Strzelając do psów (2005)
Gatunek : Dramat historyczny
Do tej pory nie wiem, jak mogłam zapomnieć o tym filmie, a z pewnością zasługiwał na to, by znaleźć się wyżej w tym zestawieniu. W każdym razie, oglądałam go jeszcze jako dziecko, będąc na feriach zimowych u wujka, a mimo upływu lat - bardzo zapadł mi w pamięć. Co prawda, tematyka jest niewątpliwie ciężka - opierająca się na faktach, a dokładniej wojnie domowej w Rwandzie w 1994 roku - ten film powinien zaciekawić każdego i przy okazji wycisnąć trochę łez. Tak więc - szczerze polecam!
12. Siła spokoju (2006)
Gatunek : Dramat
Gimnastyka nigdy mnie nie ciekawiła, dlatego miałam wielki problem, żeby zmotywować się do obejrzenia Siły spokoju. A jednak było warto!
Ten film daje dużo do myślenia i płynie z niego wiele życiowych mądrości - w tym moja ulubiona, że to wędrówka daje szczęście, a nie jej cel.
No cóż, Siła spokoju może nie jest arcydziełem, ale końcówka i to wyczekiwanie, czy będzie happy end czy nie, wyciska łzy jak mało który film o sportowej tematyce.
13. Szkoła uczuć (2002)
Gatunek : Melodramat
Komedia romantyczna to z pewnością nie jest, a mimo to ukazuje historię pewnej miłości, tak prawdziwej i pięknej, że samemu chciałoby taką przeżyć.
Film jest trochę podobny do "Now is good". Według mnie, to jednak Szkoła uczuć jest lepsza i wywarła na mnie większe wrażenie. Być może za sprawą głównych bohaterek, które tak bardzo się różnią - zwłaszcza, że podejście do życia Tessy niezmiernie mnie irytowało ;) Polecam jednak oba filmy - tak dla porównania.
14. Slumdog. Milioner z ulicy (2008)
Gatunek : Dramat
Tytuł tak naprawdę mówi wszystko, a nagrody tylko potwierdzają jego fenomen.
W filmie opowiedziana jest historia młodego chłopaka, który mieszkał w slumsach, a dzięki temu, czego doświadczył w życiu udało mu się dojść tak daleko w popularnym teleturnieju.
Obraz biedy w Slumdogu jest bardzo przytłaczający, jednak to wątek miłosny stał się główną przyczyną moich łez podczas oglądania tego filmu.
11. Shooting dogs - Strzelając do psów (2005)
Gatunek : Dramat historyczny
Do tej pory nie wiem, jak mogłam zapomnieć o tym filmie, a z pewnością zasługiwał na to, by znaleźć się wyżej w tym zestawieniu. W każdym razie, oglądałam go jeszcze jako dziecko, będąc na feriach zimowych u wujka, a mimo upływu lat - bardzo zapadł mi w pamięć. Co prawda, tematyka jest niewątpliwie ciężka - opierająca się na faktach, a dokładniej wojnie domowej w Rwandzie w 1994 roku - ten film powinien zaciekawić każdego i przy okazji wycisnąć trochę łez. Tak więc - szczerze polecam!
12. Siła spokoju (2006)
Gatunek : Dramat
Gimnastyka nigdy mnie nie ciekawiła, dlatego miałam wielki problem, żeby zmotywować się do obejrzenia Siły spokoju. A jednak było warto!
Ten film daje dużo do myślenia i płynie z niego wiele życiowych mądrości - w tym moja ulubiona, że to wędrówka daje szczęście, a nie jej cel.
No cóż, Siła spokoju może nie jest arcydziełem, ale końcówka i to wyczekiwanie, czy będzie happy end czy nie, wyciska łzy jak mało który film o sportowej tematyce.
13. Szkoła uczuć (2002)
Gatunek : Melodramat
Komedia romantyczna to z pewnością nie jest, a mimo to ukazuje historię pewnej miłości, tak prawdziwej i pięknej, że samemu chciałoby taką przeżyć.
Film jest trochę podobny do "Now is good". Według mnie, to jednak Szkoła uczuć jest lepsza i wywarła na mnie większe wrażenie. Być może za sprawą głównych bohaterek, które tak bardzo się różnią - zwłaszcza, że podejście do życia Tessy niezmiernie mnie irytowało ;) Polecam jednak oba filmy - tak dla porównania.
14. Slumdog. Milioner z ulicy (2008)
Gatunek : Dramat
Tytuł tak naprawdę mówi wszystko, a nagrody tylko potwierdzają jego fenomen.
W filmie opowiedziana jest historia młodego chłopaka, który mieszkał w slumsach, a dzięki temu, czego doświadczył w życiu udało mu się dojść tak daleko w popularnym teleturnieju.
Obraz biedy w Slumdogu jest bardzo przytłaczający, jednak to wątek miłosny stał się główną przyczyną moich łez podczas oglądania tego filmu.
15. Zielona mila (1999)
Gatunek : Dramat
Z wyborem ostatniego filmu miałam trochę problemu, ponieważ po głowie chodziły mi jeszcze dwie inne pozycje, a mianowicie Dom z piasku i mgły oraz Martwa Strefa - oczywiście oba te filmy polecam obejrzeć :)
Jednak Tom Hanks to jeden z moich ulubionych aktorów, a Zielona Mila to klasyk, który jest adaptacją powieści Stephena Kinga, a więc warto poświęcić 3 godziny swojego życia na obejrzenie filmu, który ukazuje ludzkie poświęcenie oraz to, jak bardzo nasz świat jest niesprawiedliwy, a pozory mylące.
Widziałyście któryś z tych filmów?
A może macie jakiś wyciskacz łez do polecenia? :)
Zieloną milę znam i oglądałam wiele razy. Prawdziwy film z przesłaniem dokładnie takim jak napisałaś. Reszty niestety nie znam i nie miałam okazji widzieć, aczkolwiek tytuły ciekawe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Zieloną milę" :) Widziałam już tyle razy, a i tak ciągle płaczę na tym filmie :)
OdpowiedzUsuńmuszę obejrzeć "zieloną milę" :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko szkołę uczuć :D
OdpowiedzUsuńTrzy ostatnie znam, po dwa pozostałe chętnie sięgnę:) W moim rankingu na pewno znalazłyby się jeszcze: Pamiętnik, Dom nad jeziorem, Czas zabijania i Za wszelką cenę.
OdpowiedzUsuńaż wstyd się przyznać, ale chyba jeszcze nigdy nie widziałam całej "zielonej mili" :O "szkoły uczuć" chyba też nie dokończyłam, a o innych filmach nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuń3 ostatnie filmy chyba oglądałam, bo do nr 13 nie jestem do końca pewna :)
OdpowiedzUsuń13. i 15. oglądałam, teraz muszę nadrobić resztę :)
OdpowiedzUsuńSzkoła uczuć i zielona mila są tak smutne, ze za każdym razem płacze : c
OdpowiedzUsuńJak zwykle znalazły się i teraz filmy które widziałam :D
OdpowiedzUsuńSzkoła uczuć jest przepiękna! Uwielbiam jak wiele innych filmów sparksa - które Ci polecam :)
Widze że i now is good widziałaś :P W sumie nie umiałabym wybrać który film lepszy czy szkoła uczuć czy now is good :>
Zieloną milę też ogladałam kiedyś kiedyś :P
Oglądałam Szkołę uczuć, ale na Now is good również poluję - muszę tylko odkopać ten film i znaleźć troszkę czasu ;) Zielona mila to rzeczywiście klasyk i bardzo lubię zarówno książkę jak i film ;)
OdpowiedzUsuńnr 13 !!!
OdpowiedzUsuńJa nie lubię wyciskaczy łez, po co się denerwować :) Wolę komedie romantyczne albo po prostu komedie. Jednak do dziś pamiętam jak ryczałam na filmie Ostatni Bastion.
OdpowiedzUsuńZielona mila <3
OdpowiedzUsuń