Założę się, że pierwsze, co przychodzi Wam na myśl, gdy słyszycie słowo "łupież" to właśnie Head&Shoulders ... Ich reklamy od lat goszczą w TV, prasie oraz na bilboardach - i skutecznie! W końcu to reklama jest dźwignią handlu, a ja nie znam osoby, która nie kojarzyłaby H&S ;)
Dlatego dziś - dla odmiany - chcę Wam pokazać mało znany (a raczej słabo wypromowany) szampon do włosów z serii Redukcja Łupieżu - czarna rzepa.
Producent : Ziaja
Cena : 5,50 zł
Pojemność : 400 ml
Można kupić : niektóre apteki, sklepy kosmetyczne
Przeznaczenie : do włosów z łupieżem
Produkt testowany dermatologicznie i alergologicznie
Składniki aktywne : czarna rzepa, octopirox, aloes, prowitamina B5 (D-Panthenol)
Od producenta : Szampon oparty na formule roślinnej, która wzbogacona została o Octopirox – czyli substancję wykazującą skuteczność w zwalczaniu łupieżu. Preparat zmniejsza aktywność gruczołów łojowych, dzięki czemu eliminuje łupież i zapobiega jego ponownemu powstawaniu. Oprócz właściwości przeciwłupieżowych, szampon ten działa wzmacniająco na cebulki włosowe, poprawiając tym samym kondycję włosów. Produkt zapewnia także optyczne zwiększenie objętości włosów.
Skład (INCI) :
Konsystencja : średniej gęstości
Zapach : rzepa z delikatnymi nutami aloesu
Moim zdaniem : Oj, nie przypadł mi jego zapach do gustu - podobny do rzepowej kuracji z Joanny. Na szczęście, nuty aloesu trochę złagodziły zapach, który po umyciu utrzymywał się na włosach jeszcze przez kilka godzin. Na konsystencję i wydajność narzekać jednak nie mogę, bo szampon nie przeciekał przez palce, a moja przygoda z nim trwała długo ponad miesiąc i właśnie dobiega końca.
Co do działania, to pienił się całkiem dobrze i oczyszczał, a po umyciu głowy - nie miałam problemów z rozczesaniem włosów, których objętość trochę się zwiększyła - i bynajmniej nie było to spowodowane puszeniem, które w końcu udało mi się okiełznać.
Jeśli chodzi o łupież, to jakoś nigdy nie miałam z nim większego problemu ... Nigdy - do czasu użycia ogórkowo-aloesowego szamponu marki Avea :( Przynajmniej mam nauczkę, by nie używać kosmetyków mojej mamy :/ W każdym razie, Ziaja opanowała sytuację i po łupieżu ani śladu :)
Znacie ten szampon czy jednak wolicie H&S? :)
ja jakoś nie jestem zbytnio przekonana do kosmetyków z Ziaji, choć wiem, że dużo osób je sobie chwali...
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Ziaji. Tego szamponu akurat nie znam :)
OdpowiedzUsuńmnie nie służy niestety ten szampon:)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? GEOMETRYCZNIE, ALE ZARÓWNO KOBIECO:)
szukałam takiego szamponu! wypróbuje go jak najszybciej;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nigdy nie borykałam się z problemem łupieżu, także nie miałam do czynienia z kosmetykami tego typu ;)
OdpowiedzUsuńZapach czarnej rzepy kompletnie dyskwalifikuje u mnie ten szampon.
OdpowiedzUsuńu mnie ta ziaja spowodowała jeszcze większy łupież ;/
OdpowiedzUsuńh&s używam ponad rok z przerwami na szampony chroniące kolor oraz na te przeciwko swędzeniu skóry głowy - czyli h&s średnio raz w tygodniu używam, przyznam, że lubimy się aczkolwiek chętnie przetestuję też ten zamiennik! :)
OdpowiedzUsuńlubiłam go ale muszę używać jakiś mocniejszych ;D
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale miałam inny ziaji i w 100% spełniał swoje zadanie:) ziaja jest jednak bardzo solidna:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam takie zapachy hahaha, ale jestem frikiem trochę : p
OdpowiedzUsuńczasami muszę użyć szamponu przeciwłupieżowego, a ziaję lubię więc pewnie skuszę się na ten szampon :)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę, ale raczej nie kupie :p
OdpowiedzUsuńUżywałam go i polubiłam ;)
OdpowiedzUsuń