Jest progres! Zarówno pod względem zdenkowanych kosmetyków - jak i zużytych próbek, których mam jeszcze całe pudełko. Tak więc dziś będzie sporo mini-recenzji. Zapraszam!
Na początek pełnowymiarowe:
~ Delikatny żel 2w1: pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut (Le Petit Marseillais) - RECENZJA
~ Czarne mydło Beldi z olejkiem eukaliptusowym 'Black Soap Beldi Savon Noir' - RECENZJA
~ Ziołowy szampon do włosów przetłuszczających się (Receptury Babuszki Agafii) - RECENZJA
~ Żel pod prysznic Brzoskwinia (FM Group) - RECENZJA
~ Maska różowa, algowa (BjuSPA) - RECENZJA
~ Olej arganowy (Elamo) - RECENZJA
~ Lakier do paznokci JustIN 418 (Ingrid) - RECENZJA
~ Lakier do paznokci NUDE Nail Polish nr 2 (Lovely) - RECENZJA
~ Yellow Melon Body Scrub (The Secret Soap Store) - kocham peelingi cukrowe, więc i ten dołączył do grona moich faworytów. Miał obłędny zapach, który przepełniał całą łazienkę. Świetnie oczyszczał, masował i wygładzał skórę. Poza tym, delikatnie nawilżał i nie pozostawiał po sobie tłustego filmu :)
Tak jak pisałam wcześniej - uzbierałam trochę próbek :D
~ 2x Próbka: Odbudowujący szampon pszeniczno-owsiany (Sylveco) - szampon świetnie się pieni, ma średniej gęstości konsystencję (nie przecieka przez palce) i przyjemnie pachnie. Bardzo dobrze oczyszcza włosy i delikatnie je nawilża oraz kondycjonuje, przez co nie ma problemu z ich rozczesaniem. Ogólnie bardzo go polubiłam - na całe szczęście, mam jego pełnowymiarowe opakowanie :)
~ Próbka : Krem przeciwzmarszczkowy na noc 'Efekt metamorfozy skóry' Miracle Sleeping Cream (Garnier) - na 3. miejscu w składzie ma glicerynę, więc nie każdemu przypadnie do gustu. No cóż, pachnie pięknie, a jego działanie całkiem mi się spodobało, bo świetnie nawilża skórę, ale też powoduje, że pojawia się na niej tłusty film, a nie znoszę brudzić w taki sposób poduszek i pościeli, dlatego na tym zakończę przygodę z tym kremikiem.
~ 3x Próbka: Żel aloesowy (Aloe Grisi) - ten żel jest niezastąpiony, więc po raz kolejny pojawia się w denku. Znów stosowałam go do ukojenia swędzącej skóry po ukąszeniach komarów.
~ Próbka : Balsam myjący do włosów z betuliną (Sylveco) - zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż wersja pszeniczno-owsiana, dlatego następnym razem to właśnie na niego się skuszę w wersji pełnowymiarowej.
~ Próbka : Lotion do ciała z owocem granatu (Logona) - lotion ma bardzo gęstą konsystencję, ale mimo to szybko się wchłania i świetnie nawilża skórę. Niestety pozostawia na niej delikatny, tłusty film, którego nie lubię, dlatego miłości z tego nie będzie ;)~ Próbka : Krem na pękające pięty (SheFoot) - ma przyzwoity skład, co przekłada się na równie dobre działanie. Kremik szybko się wchłania, pięknie pachnie i nie pozostawia na stopach tłustego filmu. Od razu poprawia wygląd skóry i - co najważniejsze - nawilża!
~ Próbka : Przeciwzmarszczkowy krem na noc Anti Aging Night Cream (Organix Cosmetix) - miał naprawdę świetną wydajność oraz lekką konsystencję, przez co szybko się wchłaniał i nie pozostawiał tłustego filmu na skórze. Próbka starczyła mi na 6 aplikacji. Niestety, zapach był tak tragiczny, że wątpię czy komukolwiek może się spodobać. Jeśli chodzi o działanie, to krem z pewnością nawilżał, choć trudno mi stwierdzić, czy faktycznie działał przeciwzmarszczkowo ;)
~ Próbka : Organiczny, naprawczy szampon do włosów z bio-różą i keratyną (Lavera) - różany zapach nigdy nie należał do moich ulubionych, bo po prostu mnie po nim mdli, więc to już na starcie przekreśliło szanse na dłuższą znajomość z tym szamponem. Działanie miał całkiem dobre, bo świetnie oczyścił włosy i delikatnie je nawilżył, przez co ładnie się układały, gdy wyschły.
~ Próbka : Pielęgnujący płyn pod prysznic 'Na dobry nastrój' (Kneipp) - to gęsty żel o zapachu kojarzącym mi się z sokiem Multiwitamina, czyli nieco chemiczną brzoskwinią ;) Ogólnie dobrze się pienił i świetnie oczyszczał skórę, ale zapach trochę mnie męczył, dlatego nie sięgnę po niego w przyszłości.~ 2x Próbka : Aromatyczny płyn pielęgnujący pod prysznic (Kneipp) - ma bardzo orzeźwiający, cytrynowy zapach, który rozprzestrzenia się na całą łazienkę i dodaje energii :D Oczywiście, świetnie się pieni i dobrze oczyszcza skórę, więc może kiedyś się na niego skuszę :)
Miałyście do czynienia z którymś z powyższych kosmetyków? :)
ooo fajne denko ;D
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo próbek ;)
OdpowiedzUsuńTego nudziaka z Lovely to i ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŻel z Le Petit Marseillais miałam i przypadł mi do gustu. Zapach naturalny, bardzo świeży.
OdpowiedzUsuńMam nudziaka z Lovely i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSporo tego, miałam zel fm.
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę Kneippa, ale o zapachu melisy - kolor mnie przeraził jak wlałam do wanny, ale cała łazienka pachniała! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci poszło, gratulacje!
OdpowiedzUsuńduże i super denko ;) świetne kosmetyki zużyłaś ;)
OdpowiedzUsuńSpore zuzycia :), nie wiem jakim cudem, ale jeszcze nic nie mialam z Twojego denka.
OdpowiedzUsuńMiałam te próbki płynu pielęgnującego pod prysznic Kneipp, strasznie polubiłam zapach :)
OdpowiedzUsuńSporo próbek zużyłaś, mi zawsze idzie z nimi strasznie ciężko ;/
OdpowiedzUsuńniezle ci poszlo, duzo tego :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam nic z Twojego denka.
OdpowiedzUsuń