Na zewnątrz coraz zimniej, więc nie ruszam się z domu bez porządnej pomadki ochronnej. Nie zawsze trafiam jednak na balsamy do ust godne polecenia, więc przygotowałam dla Was ranking moich pielęgnacyjnych faworytów i anty-ulubieńców.
Jestem na TAK
- SYLVECO, Odżywcza pomadka z peelingiem do ust (cena 7-10 zł) - z tą pomadką praktycznie się nie rozstaję. Stosuję ją 2-3 razy w tygodniu, by mocno odżywić i wygładzić usta poprzez usunięcie martwych skórek. Jako że jest to mój hit - peeling do ust doczekał się pełnej recenzji 😍
- Herba Studio, TISANE, Balsam do ust (cena 6-7 zł) - to kultowy kosmetyk, więc większość z Was zapewne już go dobrze zna. Balsam, który pachnie mi miodem, zamknięty jest w małym, plastikowym słoiczku. Ma świetne działanie ochronne i doskonale zabezpiecza usta przed spierzchnięciem. Poza tym, bardzo dobrze nawilża i regeneruje suchą skórę ust, a dodatkowo utrzymuje się na ustach przez pół dnia. Jedyna jego wada to konieczność nabierania go palcem, co jest mało higieniczne, ale ze względu na świetne właściwości pielęgnacyjne mam go zawsze pod ręką i szczerze polecam! 😊
- ALTERRA Naturkosmetik, Lippenpflege Bio-Kamille, Pomadka do ust z ekstraktem z rumianku (4,99 zł w Drogeriach Rossmann) - ta pomadka w sztyfcie jest stosunkowo tania i ma całkiem dobry skład z dużą zawartością olejku rycynowego i masła Shea. Na ustach utrzymuje się przez kilka godzin i świetnie chroni je przed spierzchnięciem. Konsystencję ma trochę mniej treściwą niż balsam Tisane, więc nawilża i odżywia usta nieco słabiej, ale i tak ma bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne, więc jest godna polecenia. Poza tym, ta pomadka ma niewyczuwalny smak i zapach.
- AA Cosmetics, Caring Lip Oil, Apricot Extract & Avocado Oil, Upiększający olejek do ust (17,99 zł w Drogeriach Rossmann) - to mój pierwszy olejek do ust i jestem w nim zakochana! Ma cudowny, owocowy zapach i niewyczuwalny smak. Doskonale zmiękcza, nawilża i odżywia usta. Ponadto, świetnie chroni przed spierzchnięciem. Jedyną wadą jest bardzo szybkie ścieranie się - zwłaszcza podczas jedzenia. Poza tym, olejek ma dosyć dobry skład i świetną wydajność, a na promocji można kupić go za około 12 zł.
Inne pomadki ochronne, które polecam:
- Herba Studio, TISANE, Balsamik do ust dla dzieci i dorosłych
- BALMI Lip Balm - Balsam do ust w kostce
- NIVEA, Pomadka ochronna Pure & Natural - Olive & Lemon
- FLOS-LEK, Pomadka ochronna do ust, Winter Care
- OEPAROL Balance, Pomadka ochronna do ust z olejem z nasion wiesiołka
- PAT&RUB, Pielęgnacyjny, grejpfrutowy balsam do ust
- HIMALAYA HERBALS, Nourishing Lip Balm - odżywczy balsam do ust w sztyfcie
- NEUTROGENA, Ochronny sztyft do ust
- FLOS-LEK, Wazelina do ust
- CARMEX, Balsam do ust Moisture Plus
Jestem na NIE
- DAX COSMETICS / Perfecta, Softlips, Balsam do ust 5w1 "Pomergranate & Blueberry" (13,97 zł w Drogeriach Rossmann) - mój mały koszmar! Balsamik ma fajne opakowanie i na tym kończą się jego zalety... Ma słodki, chemiczny smak i pozostawia nieprzyjemny posmak w ustach. Jego zapach kojarzy mi się z gumą balonową, ale również bardzo chemiczną 😥 Daje efekt chłodzący i powoduje mrowienie usta. Niestety, nie nawilża, a wręcz pokusiłabym się o stwierdzenie, że przesusza usta. Poza tym, szybko się ściera i nie nadaje się na jesienno-zimowe chłody 👎
- ELFA PHARM, Very Berry, Balsam do ust z Maliną Moroszką i olejkiem Cedrowym (12,49 zł) - podobnie jak poprzednik ten balsamik pozostawia po sobie chemiczny posmak w ustach i ma okropnie cytrusowy zapach. Poza tym, nadaje ustom delikatnie różowy kolor, jednak szybko się ściera i ma znikome właściwości nawilżająco-odżywcze, więc nie polecam go w mroźne dni do ochrony ust 👎
- LA CHINATA, Balsamo labial protector, Balsam ochronny z oliwą z oliwek (około 2€) - ten balsam jest trudno dostępny w Polsce, ale to żadna strata, bo jest bardzo przeciętny jeśli chodzi o jego właściwości. Ma wodnistą konsystencję i szybko się ściera. Gdy go używałam, miałam wrażenie, że usta posmarowałam sobie zwykłą oliwą z oliwek. Niestety, chemiczny posmak, słabe nawilżenie i odżywienie to nie jest to, czego oczekuję od ochronnego balsamu do ust 👎
Inne pomadki ochronne do ust, których NIE polecam:
- BIELENDA, Pomadka do ust "Skuteczne nawilżenie"
- A-DERMA, Pierre Fabre, Intensywnie regenerujący balsam do ust (Intense Repair Lip Balm)
- PALMER'S, Pielęgnacyjny balsam do ust w sztyfcie o zapachu czekolady
- DELIA, Regenerujący balsam do ust Argan Care
- MAYBELLINE, Ochronna pomadka do ust Baby Lips
- ISANA, Hydro, Pomadka nawilżająca do ust
- BIELENDA, Kokosowy, naturalny balsam do ust Bio Plantacja
A jakie są Wasze ulubione pomadki ochronne na jesień i zimę?
Pomadki ochronne używam regularnie,ale tylko na noc,teraz używam tę Soft Lips i nie jest taka zła,choć to chłodzenie mnie trochę denerwuje :D
OdpowiedzUsuńA mnie nic tak nie irytowało na ustach jak Softlips :D Nie mogłam z nią wytrzymać :(
UsuńJa uwielbiam carmexa i nivea tą zwykłą! Ta z peelingiem z sylveco jest na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj peeling - jest naprawdę genialny ♥
UsuńJa bardzo lubię tę pomadkę Sylveco z peelingiem ;) Fajnie się sprawdza i wygładza usta :)
OdpowiedzUsuńMamy wspólnego ulubieńca :D
Usuńja uwielbiam tisanę, carmex, eos. to moja złota trójka :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować Eos, bo dużo dobrego o nim słyszałam, a nie miałam jeszcze okazji się z nim zapoznać :)
UsuńChętnie spoboealabym tych wszystkich cudowności do ust! Świetny post 😉 obserwuje i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńA ja lubię bardzo pomadki z serii "zero kalorii" są za kilka złotych, na dole w pomadkach ochronnych w rossmanie. Osobiście lubię najbardziej gumę balonową, zarówno za zapach jak i działanie, ale coca-cola i czekolada również są przeze mnie używane :). Muszę koniecznie spróbować tego olejku!
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona: https://www.neutrogena.com.pl/site/product/33
OdpowiedzUsuńZresztą polecałam też u Ciebie ich krem - dla mnie to jedne z najlepszych zimowych kosmetyków w przystępnych cenach.
Drugi typ: https://www.rossmann.pl/Produkt/Eos-balsam-do-ust-slodka-mieta-7-g,400698,5909
EOS to jednak fajna jakość i uwielbiam ten miętowy zapach.
Całkiem podchodzą mi również Carmex i Oeparol :-)
Moim tegorocznym faworytem jest balsam erazaban protect. Daje super nawilżanie i chroni przed zimnem i mrozem i finalnie chroni tez przed nawracaniem opryszczki. Polecam z czystym sercem
OdpowiedzUsuńużywałam tisany długi czas
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja jest dość dobra. A ja potrzebuję bardzo dobrego balsamu, ponieważ mam non stop przesuszoną skórę, ale to również dlatego, że niestety w domu mam bardzo suche powietrze i trzeba zaopatrzyć się w bardzo dobry nawilżacz powietrza. Już kilka ofert sprawdzałam i myślę, że chyba zdecyduję się na ofertę, która dostępna jest na stronie https://meacopolska.pl/ . Moim zdaniem jest w czym wybierać, a taki nawilżacz jak najbardziej każdemu jest potrzebny i powinien znaleźć się w każdym domu. Warto zainwestować na pewno!
OdpowiedzUsuń