Zima zdecydowanie nie jest moją ulubioną porą roku - lubiłam ją jedynie jako dziecko, bo mogłam ulepić bałwana, pojeździć na sankach i urządzać bitwy na śnieżki, a teraz zimę postrzegam jako same niedogodności - ślisko, zimno, nie ma co robić i czym oddychać... Dziś pierwszy dzień wiosny, a jej dalej nie widać, więc z tęsknoty za nią szperam w googlach i oglądam wiosenne krajobrazy, a przede wszystkim - ukwiecone ogrody.
Przy okazji postanowiłam pokazać Wam mój tajemniczy ogród, którego fragmenty przewinęły się przez wiele postów, bo gdy pogoda sprzyja uwielbiam w nim przesiadywać - odgrodzona od świata sadem z jednej strony i murem z żywopłotu z drugiej. To właśnie tu powstaje większość zdjęć na bloga - różnorodnych teł i dobrego oświetlenia tu nigdy nie brakuje, a zimą pozostają mi jedynie monotonne tła fotograficzne...
W tym roku czeka mnie ciąg dalszy ulepszania skalniaka, jednak najbardziej brakuje mi w ogrodzie dobrego miejsca do czytania książek, bo po kilku minutach delikatnego bujania się na huśtawce, którą mój pies lubi bardziej niż ja, zaczyna mnie mdlić, a wszelkie inne, niezadaszone siedziska się nie sprawdzają, bo słońce razi mnie w oczy. Obecnie jestem zakochana w sofach ogrodowych z baldachimem (na zdjęciu poniżej macie przykład 😍), jednak taki mebelek z technorattanu bardziej nadałby się na taras niż do ogrodu, więc mój problem chyba dalej pozostanie nierozwiązany...
Przeglądając Instagram odkryłam zdjęcie sprzed równych dwóch lat - z kwitnącym sadem, zieloną trawą i słoneczną, wiosenną aurą, więc od razu poprawił mi się humor...
W tym roku czeka mnie ciąg dalszy ulepszania skalniaka, jednak najbardziej brakuje mi w ogrodzie dobrego miejsca do czytania książek, bo po kilku minutach delikatnego bujania się na huśtawce, którą mój pies lubi bardziej niż ja, zaczyna mnie mdlić, a wszelkie inne, niezadaszone siedziska się nie sprawdzają, bo słońce razi mnie w oczy. Obecnie jestem zakochana w sofach ogrodowych z baldachimem (na zdjęciu poniżej macie przykład 😍), jednak taki mebelek z technorattanu bardziej nadałby się na taras niż do ogrodu, więc mój problem chyba dalej pozostanie nierozwiązany...
Źródło: homegarden.com.pl |
Przeglądając Instagram odkryłam zdjęcie sprzed równych dwóch lat - z kwitnącym sadem, zieloną trawą i słoneczną, wiosenną aurą, więc od razu poprawił mi się humor...
... a później spojrzałam za okno i zobaczyłam to 👇 Czarno-biały, smętny krajobraz, który przyprawia mnie o depresję.
No cóż, nie lubię zimy!
A Wy lubicie zimę? 🙈
ekstra zdjęcia! (te niezimowe!) Nie znoszę zimy! :)
OdpowiedzUsuńMy też mamy oczko z fontanną ale nie tak blisko budynku. Moją ulubioną porą loku jest wiosna i jesień na równi. Z uwagi na umiarkowaną temperaturę.
OdpowiedzUsuńJa podobnie - też lubię wiosnę i jesień :)
UsuńWow, świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOdkąd jestem kierowcą zima ma dla mnie więcej minusów niż plusów - chociaż jakiś sentyment dalej do niej mam. Taki mebel mógłby się sprawdzić w ogrodzie, tylko musiałabyś zrobić pod nim podest :)
OdpowiedzUsuńA u mnie same kamyczki, więc z podestem mogłoby być ciężko - jedynie na taras mogłabym taką sofę wstawić i właśnie rozważam taką opcję :D
UsuńLubię zimę....ale nie w marcu! Ech, mam nadzieję, że szybko będzie wiosna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Na szczęście, ma już być coraz cieplej ^_^
Usuńświetne zdjęcia. Ja zdecydowanie od zimy wolę lato :D jestem ciepło lubna a po 2 lubię plażowanie :D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię się jakoś szczególnie opalać, ale wolę jak jest przyjemnie cieplutko :D
UsuńZima rzeczywiście daje w kość. A co do miejsca do wypoczynku fotel wygląda świetnie! Nie każdy niestety może sobie pozwolić na taras. Ja zdecydowałam się na skorzystanie z usług projektanta ogrodów licząc, że pomoże zagospodarować mi odpowiednio moją małą przestrzeń. Pokazał mi gotowe drewniane altanki ogrodowe i od razu wiedziałam, że jedna z nich musi stać na moim podwórku. Siedzę tam godzinami czytając książki i pijąc lemoniadę. Jeśli masz choć trochę miejsca to polecam z całego serca :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ogród, zazdroszczę tej powierzchni. Mój jest niestety bardzo mały. Nie mamy dużej działki i tak dom i garaż zabierają sporo miejsca. Mimo wszystko staram się utrzymywać ogród, sadzę coraz to nowe krzaczki kwiatów i nawet borówkę zeszłej jesieni zasadziłam :) Kupuję nawozy i odżywki do roślin na substral.pl bo czytałam kiedyś o tych produktach na portalu ogrodniczym. A ty czym pielęgnujesz swój ogród? Możesz coś polecić?
OdpowiedzUsuńNo właśnie - a jak taras? Ogólnie drewno nie jest zbyt wytrzymałe i gdy taras nie jest w 100% osłonięty, albo zamykany to po prostu panele nam napuchną od wilgoci. U nas sprawdziły się płyty tarasowe betonowe z oferty https://kostbet.pl/ i wyglądają na drewniane, a są betonowe świetny efekt i wysoka jakość. Pomyśl o tym. Myślę, że warto dopłacić, a cieszyć się pięknym tarasem na lata. Możliwości jest wiele, także jak najbardziej jest w czym wybierać. Polecam szukać.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJakie masz lampy ogrodowe? Coś takiego - https://www.lampy-ogrodowe.pl/ ? Możesz pokazać? Mamy ogród w podobnym klimacie, ale bez oświetlenia. Czym możemy sobie zrobić dużą różnicę?
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuń