Wielkanoc tuż tuż (dla nieświadomych - w tym roku wypada 1 kwietnia), więc w sobotę postanowiłam zrobić próbę generalną i w ramach weekendowego deseru upiekłam dla domowników piaskową babkę cytrynową na jogurcie naturalnym i z dodatkiem pokruszonej, białej czekolady.
Oczywiście, po zrobieniu ciasta uświadomiłam sobie, że nie posiadam formy do babki z kominem. Miałam jedynie prostokątne foremki i tortownicę z kominem, którą postanowiłam wykorzystać. Teraz przynajmniej wiem w co muszę się zaopatrzyć do świąt 😉
Podstawowy przepis na babkę pochodzi z bloga parentingowego http://123madrzyrodzice.pl/, na który serdecznie Was zapraszam, bo znajdziecie tam wiele ciekawostek i pysznie wyglądającego jedzonka, które można szybko i prosto przyrządzić. Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie zmodyfikowała lekko przepisu na babkę wielkanocną pod własne upodobania smakowe.
Składniki:
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 450 g mąki pszennej
- 1/2 szklanki oleju
- skórka i sok z połowy cytryny
- 1 tabliczka białej czekolady
- 250 g jogurtu naturalnego
Przygotowanie:
- Cytrynę sparzyłam we wrzątku, a następnie starłam na małych oczkach tarki. Przekroiłam ją na pół i z jednej połówki wycisnęłam sok.
- Czekoladę posiekałam na małe kawałki.
- Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiałam na sicie.
- Jajka, cukier wanilinowy i zwykły miksowałam przez około 7 minut, po czym dolałam oleju i nadal miksowałam. Następnie dodałam jogurt naturalny i sok z cytryny - miksowałam krótko, do połączenia składników.
- Płynną masę połączyłam z mąką, a następnie dodałam skórkę z cytryny i posiekaną czekoladę - całość miksowałam do uzyskania jednolitej masy.
- Formę posmarowałam masłem i posypałam bułką tartą, a następnie wlałam do niej masę i wstawiłam do nienagrzanego piekarnika na godzinę i piekłam w 175'C bez termoobiegu.
- Po upieczeniu wyciągnęłam ciasto i pozostawiłam do ostygnięcia. Miałam robić polewę z serka Bieluch i cukru pudru (przepis), ale ostatecznie postawiłam na sam cukier puder.
SMACZNEGO!
dzięki za przepis uwielbiam babki a w szczególności cytrynową
OdpowiedzUsuńCytrynowa zdecydowanie najlepsza, bo nie jest za słodka jak na deser :D
UsuńBabki cytrynowej jeszcze nie piekłam, dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co :) Polecam wypróbować! :D
Usuńom jom jom...chyba spróbuję w weekend!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Polecam :)
UsuńJa w weekend będę szukać kolejnego pomysłu na deser :D
Chętnie wypróbuję, uwielbiam piec a babki cytrynowe to już w szczególności. Choć zapewne i ja zmodyfikuję trochę Twój przepis :D
OdpowiedzUsuńModyfikuj do woli :D Ja miałam tam jeszcze wcisnąć cynamon (bo go kocham), ale wtedy to byłaby już babka cynamonowa, a nie cytrynowa :D
UsuńMmm, cóż za rozpusta *-* Chętnie wypróbuję wersję z czekoladą, uwielbiam babki :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszelkie deserki, choć ograniczam się z nimi - za to domownicy mają przy mnie dobrze :D
UsuńAle ładna Ci wyszła <3
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie miałam formy do babki, bo wtedy wyszłaby jeszcze ładniejsza ;)
UsuńPrzepis w sam raz do wykorzystania już niedługo :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWygląda i na pewno smakuje świetnie. Uwielbiam babki :D
OdpowiedzUsuńJa też :D Niedługo znów ją upiekę :)
Usuń