Orientana, Naturalny peeling do twarzy
Nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy bez dobrego peelingu, który wygładzi i oczyści skórę. Tym razem wzięłam pod lupę polską markę Orientana, która w swoim asortymencie posiada kosmetyki naturalne. Ciekawi Was jak sprawdził się u mnie ten peeling i czym mnie zaskoczył?
ORIENTANA Naturalny żelowy peeling do twarzy 'Algi filipińskie i zielona herbata'
Producent: Orientana
Cena: 28,50 zł
Pojemność: 50 g
Gdzie można kupić: cuda.pl
Skład: woda, gliceryna (pochodzenia roślinnego), sok z liści aloesu, starte ziarno moreli, starta łuska orzecha, ekstrakt z zielonej herbaty, ekstrakt z alg, glikol propylenowy, ekstrakt z rozmarynu, ekstrakt z liści miodli indyjskiej, ekstrakt z lukrecji gładkiej, karbomer, Aquaxyl (substancja dopuszczona przez ECOCERT), olejek z bazylii, olejek z goździkowca, ekstrakt z lawendy, wodorotlenek sodu, ekstrakt z kozieradki, olejek z drzewa herbacianego, Cl 42090 (barwnik).
Przeznaczenie: do cery tłustej i mieszanej
Konsystencja: gęsta, żelowa z nieścieralnymi drobinkami o niskim stopniu ostrości
Zapach: delikatny, prawie niewyczuwalny zapach zielonej herbaty
Składniki aktywne:
- Sok z liścia aloesu zawiera enzymy, które są odpowiedzialne za nawilżenie, łagodzenie podrażnień i działanie przeciwzapalne;
- Starte ziarno moreli usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka;
- Starta łuska orzecha usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka;
- Ekstrakt z zielonej herbaty łagodzi stany zapalne i podrażnienia, regeneruje, zwiększa elastyczność, pobudza ujędrnienie i ukrwienie skóry;
- Ekstrakt z alg filipińskich reguluje natłuszczenie skóry, działa przeciwzapalnie i pielęgnacyjnie;
- Ekstrakt z rozmarynu działa antyseptycznie i ściągająco, wspomaga odnowę komórek skóry i poprawia krążenie krwi. Likwiduje obrzęki i opuchlizny wokół oczu;
- Ekstrakt z liści miodli indyjskiej działa oczyszczająco, ujędrniająco i wzmacniająco na skórę;
- Ekstrakt z lukrecji gładkiej regeneruje komórki i przyspiesza gojenie się ran. Dobrze nawilża, jest antyoksydacyjny i zmniejsza produkcję sebum;
- Ekstrakt z bazylii działa odkażająco, odżywczo i odmładzająco;
- Ekstrakt z goździkowca odkaża, poprawia ukrwienie, przyśpiesza gojenie się ran;
- Ekstrakt z lawendy działa aseptycznie, uspokajająco i przeciwzapalnie. Oczyszcza i odświeża skórę;
- Ekstrakt z kozieradki pielęgnuje skórę z trądzikiem;
- Olejek z drzewa herbacianego działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i przeciwgrzybicznie.
Ten algowo-herbaciany peeling wygląda dosyć niepozornie i zaliczyłabym go do słabych zdzieraków, bo drobinki peelingujące bardzo delikatnie masują skórę, więc na początku miałam obawy czy poradzi sobie z moją wymagającą, mieszaną cerą.
Peeling ma gęstą konsystencję, więc nie spływa z twarzy, ale z łatwością można go zmyć ciepłą wodą. Po pierwszym użyciu przeżyłam szok, gdy okazało się, że tak łagodne drobinki były w stanie idealnie wygładzić skórę. Ponadto, peeling świetnie wyrównuje koloryt i zmniejsza widoczność porów, a także odżywia i nawilża skórę - nie pozostawiając po sobie tłustej, czy lepkiej warstwy.
Najbardziej polubiłam go za to, że perfekcyjnie matuje cerę (a przede wszystkim strefę T), więc przez cały dzień nie mam problemu z jej przetłuszczaniem się i nie muszę stosować żadnych dodatkowych kosmetyków nawilżających czy matujących.
Niedawno męczyłam się z katarem, więc miałam całą otartą i spierzchniętą skórę, a peeling okazał się na tyle delikatny, że nie powodował pieczenia, a wręcz łagodził podrażnienia i usuwał suche skórki, więc trudno mi dopatrzeć się u niego jakichś wad. Jedyną wadą może być cena, bo mały plastikowy słoiczek kosztuje prawie 30 zł, jednak w pełni naturalny i bogaty skład + cudowne działanie sprawiają, że na pewno kupię kolejne opakowanie 😍
Miałyście już do czynienia z kosmetykami Orientany?
Znacie ten peeling albo jego bliźniacze wersje?
24 Dodaj swój komentarz
ja od lat nie choruję, nie mam nawet kataru, ale pamiętam jak to jest mieć podrażnioną skórę od chusteczek, peeling z pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę - ja prawie cały czas mam katar, bo jak nie przeziębienie to alergia mnie dopada :)
UsuńJaki fajny! :) chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńciekawie się zapowiada :D nie miałam, jednak skuszę się na ten peeling :D
OdpowiedzUsuńJa byłam ciekawa marki Orientana, bo miałam od nich kilka próbek i były świetne, a peeling to mój nowy ulubieniec :D
UsuńO kurczę, podejrzewałam, że takie słabe drobinki niewiele zdziałają, a tu fajne, pozytywne zaskoczeniee :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ale przy tak bogatym składzie peeling musiał dobrze zadziałać i tak też się stało :D
UsuńDopisuję go do chciejlisty :)
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie - w zdzierakach raczej stawiam na grubsze i ostrzejsze drobinki, ale skoro piszesz, że tutaj te drobniejsze dają radę, to chyba warto sprawdzić na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie gustuję w zdzierakach, bo lubię mocniejsze peelingowanie, a tutaj takie pozytywne zaskoczenie, że delikatne drobinki tak mocno wygładzają i radzą sobie ze suchymi skórkami :)
UsuńKonsystencja wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPeeling w żelu to był strzał w 10! :D
UsuńBardzo słabo znam tę markę, ale peeling mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory znałam Orientanę jedynie z próbek :)
UsuńJeszcze nic nie miałam z Orientany,nawet na targach Ekotyki chciałam się do nich dostać ale były tłuuuumy :( MOże kiedyś...
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że tłumy były ;) Orientana zaliczona, więc teraz muszę Yope wypróbować :D
UsuńO kurczę, podoba mi się :D Zapisuję go na moją chciejlistę :D
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńKoniecznie daj znać jak się u Ciebie sprawdzi, jak już go wypróbujesz :D
Ten peeling jest świetny :) Naprawdę bardzo mi się sprawdza, a żelowa konsystencja pozwala go zmyć bez żadnych problemów i szorowania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling. Używam dłuższy czas (ok 2 lat jak dobrze pamiętam)a teraz jeszcze moja domowa nastolatka dołączyła się do opakowania :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Orientany, dla mnie skład jest zawsze na pierwszym miejscu i ta marka nigdy mnie zawiodła! Peeling z algami filipińskimi testowałam i u mnie sprawdził się fantastycznie-mam skórę tłustą, więc nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tego rytuału. Skóra po nim była niezwykle rześka i rozświetlona, a przy regularnym stosowaniu ilość wydzielanego sebum znacznie się zmniejszyła.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi Orientany, u mnie świetnie sprawdza się z papayą i żeń-szeniem indyjskim.Idealnie oczyszcza i nie podrażnia skóry❤
OdpowiedzUsuńOczyszczanie to podstawa pielęgnacji, nie wiem jak można przemyć twarz wodą, nałożyć krem tylko i iść spać. Ja bym na pewno nie zasnęła. Peeling nie codziennie wiadomo, ale są świetne olejki do mycia twarzy z prostym składem, z naturalnych składników. Na https://4seasonsbeauty.pl/ można takie znaleźć sprawdzonego koreańskiego producenta.
OdpowiedzUsuńKażdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥
Jeśli chcesz porozmawiać, poplotkować lub masz do mnie osobiste pytania - pisz śmiało na chelsea@onet.pl lub poprzez fanpage bloga :)