Dzięki biobeauty.pl dwa miesiące temu zagościł u mnie organiczny, odżywczy szampon do włosów z wyciągiem z pustynnych roślin (jojoba, aloes, yucca) - J.A.Y. Desert Herb Revitalizing Shampoo. Niestety, po pierwszych kilku użyciach miałam ochotę go wyrzucić, ale dałam mu kolejną szansę i już niedługo dowiecie się, czy ją wykorzystał ;)
Producent : Aubrey Organics
Cena / Pojemność : 56,69 zł / 325 ml ; 74,99 zł / 473 ml
Gdzie można kupić : Bio Beauty - wyłączny dystrybutor na Polskę
Przeznaczenie : do suchych i zniszczonych włosów
Informacje od producenta :
Sposób użycia / Skład (INCI) :
Certyfikaty :
Konsystencja : średniej gęstości płyn, który nie spływa z dłoni podczas aplikacji na włosy
Zapach : przyjemny, kwiatowo-owocowy
Moim zdaniem : Jak już wspomniałam - początki z tym szamponem były trudne. Po umyciu głowy, włosy były nieziemsko poplątane. Nie dało się ich rozczesać, choć wcześniej nie miałam z tym większego problemu, a gdy wyschły - niemiłosiernie się puszyły. Powoli zaczynałam wątpić we właściwości tego szamponu, ale tak już bywa z naturalnymi kosmetykami, że na początku jest gorzej, żeby w końcu było lepiej.
I było! Po około czwartym myciu moje włosy się już przyzwyczaiły i przestały się buntować. Nawet, gdy nie używałam żadnych wspomagaczy (masek, balsamów czy olejków), to i tak miały zdrowy połysk, nie puszyły się i nie plątały, a co najważniejsze - bez problemu można je było rozczesać i ułożyć. Dodatkowo, zyskały sprężystość i były mniej kruche, a więc bardziej odporne na uszkodzenia. Z każdym kolejnym myciem wyglądały coraz zdrowiej i takie też się stawały. Ich wygląd (po szamponie Aubrey) pokazywałam TUTAJ :) Zapomniałabym dodać, że szampon świetnie się pieni, dobrze oczyszcza i nie powoduje nadmiernego przetłuszczania.
No cóż, warto było przecierpieć tych kilka myć, by włosy zaczęły współpracować z szamponem jak należy. Szkoda tylko, że jest on drogi i trudno dostępny, ale za to wydajność ma świetną - starczył mi na całe 2 miesiące :)
Znacie markę Aubrey? :)
przyznam, że produkt widzę pierwszy raz na oczy
OdpowiedzUsuń___________________________
fashion fashion on
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Czarszka bardzo sobie chwali produkty Aubrey :) ja po pierwszych użyciach pewnie zmywalnym nim odzywki :)
OdpowiedzUsuńTeraz uzywam na zmianę Klorane z maślem mango oraz Petal Fresh do wlosow farbowanych. Z obu serii mam szampon i odżywkę.
Przez takie początki mógłby mnie do siebie zniechęcić ;/
OdpowiedzUsuńNie znam marki i bym go nawet wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNiestety o firmie słyszę pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wpadałam na taki szampon ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę więcej wydać na odżywkę, niż szampon :) Ale fajnie, że włosy w końcu się z nim zgrały :)
OdpowiedzUsuńGdzie mogę zakupić ten szampon wraz z odżywką? :)
OdpowiedzUsuńGdzie mogę zakupić ten szampon wraz z odżywką? :)
OdpowiedzUsuń