Pantera to drapieżne zwierzę, a więc nazwa może sugerować, jaki ma być zapach perfum. Jednak nie tym razem! Jeśli więc jesteście ciekawe jak pachnie szara Panthera, czyli odpowiednik szarej Pumy Woman - to zapraszam do lektury :D
Cena: 51 zł
Pojemność: 50 ml
Gdzie można kupić perfumy Paris Avenue: edp24.pl
Zaperfumowanie: 20% (dostępna jest wersja De Luxe z 30% zaperfumowaniem)
Opis producenta: Cytrusowa kompozycja oparta na nutach czerwonego grejpfruta, kwiatu jabłoni liściach zielonej herbaty połączonej z bukietem białych kwiatów: fiołka, konwalii i jaśminu, tłem zapachu są cedr, sandałowiec i mech dębowy.
Kategoria: cytrusowa
Nuty zapachowe:
Nuty Górne (Nuta Głowy): Grejpfrut, Kwiat Jabłoni, Zielona Herbata
Nuty Środkowe (Nuta Serca): Biały Fiołek, Konwalia, Jaśmin
Nuty Dolne (Nuta Bazy): Cedr, Drzewo Sandałowe, Mech Dębowy
Te perfumy to nie lada gratka dla fanek soczystych jabłuszek ♥ Uwielbiam cytrusowe i kwiatowo-owocowe nuty zapachowe, więc rzadko sięgam po inne - cięższe i drapieżne, dlatego cieszę się, że nazwa na flakoniku nie odzwierciedla prawdziwego zapachu :)
Szara Panthera jest rześka i przywodzi mi na myśl wiosenną świeżość - łąki pełne delikatnie pachnących kwiatów, które są zdominowane przez kwitnące sady pełne jabłoni. Jabłkowe nuty od pierwszej chwili wysuwają się na pierwszy plan, a subtelna gorycz grejpfruta nadaje całości nieco powagi ♥ Naprawdę w tych cytrusowych perfumach można się zakochać!
W ciągu dwóch tygodni zużyłam około 30 ml, choć muszę przyznać, że perfumy mają całkiem dobrą trwałość (około 1-2 dni na ubraniach, a na skórze utrzymują się do kilku godzin). Jeśli chodzi o atomizer - to ten działa bez zarzutu i nie zacina się.
A Wy lubicie zapach soczystych jabłek? :)
Znacie szarą panterę Pumy lub Paris Avenue?
pierwszy raz widzę firmę na oczy
OdpowiedzUsuń____________________
blog.justynapolska.com
fashion&makeup
Ja też nie miałam nigdy przedtem z nią styczności :)
UsuńUuuu, aż taka trwałość u Ciebie? U mnie trzymały max. 2h ;P
OdpowiedzUsuńNo właśnie czytałam, że mają słabą trwałość i się dziwiłam, bo ja spryskałam bluzkę perfumami, a na drugi dzień jak wyciągnęłam ją z szafki, to dalej czułam jabłko :D
UsuńNie znam ale jabłuszka lubię :-)
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz jabłuszka, to ten zapach z pewnością przypadłby Ci do gustu :)
UsuńILe ty tego na siebie lejesz, ze juz Ci 30 ml zniknelo?
OdpowiedzUsuńWłaśnie niewiele :D Miałam 20 ml perfumetkę tych perfum, którą nosiłam przy sobie i zużyłam ją w ciągu kilku dni, bo dużo osób pytało o zapach, to go prezentowałam :D Z flakonika zużyłam około 10 ml, ale zapewne dlatego, że żeńska część rodzinki widząc nowość na półce też się podłączyła :D
Usuńnie kojarzę firmy, ale zapach z opisu wydaje się, że jest naprawdę przyjemny :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam pierwszy raz styczność z tą firmą :D
UsuńSzybko zużywasz te perfumy! Mi standardowe 50 ml starcza na pare miesięcy przy codziennym użytkowaniu :D
OdpowiedzUsuńPrzy normalnym użytkowaniu u mnie jest podobnie, ale gdy noszę przy sobie małą 20 ml perfumetkę, to szybko jej ubywa + perfumy używane w domu i jakoś się nazbierało te 30 ml :D
UsuńKusi mnie ten zapach bardzo :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę za bardzo tej firmy, ale zapach wydaje się super ;3
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs u mnie, miło mi będzie, jak weźmiesz udział :) :
http://moskwasworld.blogspot.com/2015/12/konkurs-z-nailmakerpl.html
To zapachy dla mnie, lubie świeże i soczyste :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie świeże zapachy! Mogłabym się nimi ciągle pryskać :D
OdpowiedzUsuńZapachu nie znam ale bardzo mnie nim zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńUdało mi się dzisiaj w Londynie kupić te perfumy. Mmmmm moje ulubione.
OdpowiedzUsuń