Stety albo i nie - zbliża się sesja, a przed nią cała masa zaliczeń i wszelkiego rodzaju utrudnień życia ... W szczególności powalczę z geometrią i grafiką inżynierską, gdzie do zaliczenia zostaje przekrój bryły, a w lutym czeka mnie egzaminowe trio : matma, chemia i mikroekonomia ... Ale co by nie - jakoś dam radę!
Poza tym, od prawie 3 dni walczę z zatruciem pokarmowym (na szczęście, to nie grypa żołądkowa), dlatego moja aktywność na blogu osiągnęła poziom krytyczny - ale powoli wracam do świata żywych, dzięki kroplom na żołądek :)
Mimo wielu przytłaczających spraw, wieczory przeznaczam na relaks przy zapachach Yankee Candle - obecnie, namiętnie topię 'Beach walk' - który zyskał miano mojego ulubieńca :)
Poza tym, od prawie 3 dni walczę z zatruciem pokarmowym (na szczęście, to nie grypa żołądkowa), dlatego moja aktywność na blogu osiągnęła poziom krytyczny - ale powoli wracam do świata żywych, dzięki kroplom na żołądek :)
Mimo wielu przytłaczających spraw, wieczory przeznaczam na relaks przy zapachach Yankee Candle - obecnie, namiętnie topię 'Beach walk' - który zyskał miano mojego ulubieńca :)
Waga : 22g
Cena : 6 - 8 zł
Dostępność : TK Maxx, Kraków - Kazimierz ul. Miodowa, Goodies.pl
Zapach : piżmo, bryza morska, pomarańcz
Moim zdaniem : Zapach tego wosku jest dosyć kontrowersyjny - ostatnim razem, do mojego pokoju weszła współlokatorka i zapytała 'Co tu tak śmierdzi?!" ... No cóż, jedni lubią tajemniczy zapach piżma, a inni nie - kwestia gustu :) W każdym razie, zapach dopełniony jest jeszcze świeżą bryzą morską i delikatną słodyczą pomarańczy - gdy wszystkie te nuty się przenikają, daje to naprawdę uwodzicielską mieszankę, która przywodzi na myśl spacer po plaży z ukochaną osobą o wschodzie słońca ♥ Tak więc, ten zapach można kochać albo nienawidzić :)
A jaki jest Wasz ulubiony YC?
Ja uwielbiam Lake Sunset :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że sesja dopada każdego :) jak uporam się ze statystyką, fizyką i budową maszyn to będę mogła spać spokojnie :D a YC jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam odkrywać YC. Teraz wywąchuję Champaca Blossom :)
OdpowiedzUsuńJa jak usłyszę takie coś od kogoś, to automatycznie zaczynam inaczej podchodzić do zapachu i przestaje mi się tak podobać :(
OdpowiedzUsuńja lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńzycze powodzenia na studiach i zdrowka!! :)
OdpowiedzUsuńa zapach chetnie bym przetestowala ;)
po opisie myślę, że ten zapach bym polubiła :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w kółko palę Red Apple Wreath:) Pachnie jak świeżo upieczona szarlotka:)
OdpowiedzUsuńTeż mam jest super! :D
Usuń____________________
Zapraszam na: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
Nie miałam jeszcze wosków YC, ale muszę się w nie zaopatrzyć. :)
OdpowiedzUsuńMam sporo wosków YC, ale akurat tego nie :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia na zaliczeniach ;)
OdpowiedzUsuń