Lubicie placki ziemniaczane?
A może zostało Wam trochę ugotowanych ziemniaków z wczorajszego obiadu i zastanawiacie się jak je zagospodarować, żeby się nie zmarnowały? Czas na prosty i szybki przepis na obiad!
Składniki:
Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥
Jeśli chcesz porozmawiać, poplotkować lub masz do mnie osobiste pytania - pisz śmiało na chelsea@onet.pl lub poprzez fanpage bloga :)
Jeśli jesteś tu tylko po to, by zarobić na spamowaniu linkiem do innej strony - oszczędź sobie czasu! Spam jest kasowany :)
Jestem Magdalena, 28-letnia pasjonatka kosmetyczna, pracująca w zawodzie mgr inżynier produkcji, a na co dzień szczęśliwa żona. Cały czas walczę z niedoczynnością tarczycy oraz kapryśną cerą mieszaną. Od makijażu zdecydowanie wolę pielęgnację i to właśnie jej poświęcam najwięcej uwagi na Rainbow Beauty.
Cześć! Retinol jest dosyć popularnym składnikiem w kosmetykach przeciwzmarszczkowych, z którym wielokrotnie miałam do czynienia, więc gdy na...
Zjadłabym dzis na obiad :)
OdpowiedzUsuńJa mogłabym je jeść codziennie :D
UsuńZ ugotowanych to na myśl mi przychodzą kopyyytka :D mniam :D
OdpowiedzUsuńO! Że też o nich nie pomyślałam :D Kopytka ♥
UsuńUwielbiam placki :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam chyba wszystko, co składa się z ziemniaków :D
UsuńPlacki ziemniaczane to jedna z niewielu potraw, których nienawidzę. Nie mogę znieść tego zapachu i zawsze narzekam, gdy któryś z domowników je robi. Chociaż ja znam przepis na placki z surowych ziemniaków.
OdpowiedzUsuńNo to mnie zaskoczyłaś! U mnie w domu wszyscy je lubią :D
UsuńTeż czasem takie robię. :) Pycha
OdpowiedzUsuńJa najczęściej robię zwykłe - zależy, czy są jakieś ugotowane ziemniaki pod ręką czy nie ma :D
UsuńOjeju aż zrobiłam się głodna :o
OdpowiedzUsuńTak cudownie to wygląda <3
_______________
http://lily-vegas.blogspot.com/
Przez żołądek do serca :D haha
UsuńAkurat porcja ze zdjęcia powędrowała do mojego ukochanego ^_^
Jadłam już takie ale ziemniaki nie tarliśmy, a gnietliśmy żeby grudek nie było i też były pycha :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze tarłam :D ale podrzuciłaś mi ciekawy pomysł! Zblenduję ziemniaki zamiast trzeć - wtedy dopiero wyjdą gładziutkie :)
UsuńTeż robię często z gotowanych :)
OdpowiedzUsuńWyglada smacznie będę musiała wypróbować przepis :-)
OdpowiedzUsuń