Cześć!
Słyszałyście już o nowości Rimmel London - a mianowicie, o tuszu Wonder'full Volume Colourist, który stopniowo przyciemnia rzęsy?
Półtora miesiąca temu dopisało mi szczęście w konkursie i stałam się jedną z pierwszych posiadaczek tejże mascary. Ponieważ uwielbiam nowości - od razu zabrałam się za jej testowanie i sprawdzanie, czy faktycznie jest tak wspaniała.
Cena: 37,99 zł (w Rossmannie), w drogeriach internetowych można kupić ją o wiele taniej (średnio za 25 zł).
Pojemność: 11 ml
Ważność: 12 miesięcy od otwarcia
Skład INCI: AQUA/WATER/EAU, PARAFFIN, CERA ALBA/BEESWAX/CIRE DABEILLE, STEARIC ACID, PVP, CETYL ALCOHOL, ARGININE, POLYSORBATE 20, PROPYLENE GLYCOL, COPERNICIA CERIFERA CERA/COPERNICIA CERIFERA (CARNAUBA) WAX/CIRE DE CARNAUBA, SYNTHETIC WAX, PANTHENOL, GLYCERYL STEARATE, CANDELILLA CERA/EUPHORBIA CERIFERA (CANDELILLA) WAX/CIRE DE CANDELILLA, PHENOXYETHANOL, CAPRYLYL GLYCOL, TALC, XANTHAN GUM, SIMETHICONE, MICROCRISTALLINA CERA/MICROCRYSTALLINE WAX/CIRE MICROCRYSTALLINE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, TOCOPHERYL ACETATE, SODIUM HYDROXIDE, ACRYLATES/CARBAMATE COPOLYMER, DISODIUM EDTA, HDI/TRIMETHYLOL HEXYLLACTONE CROSSPOLYMER, COLLAGEN, POLYETHYLENE, HYDROLYZED KERATIN, SODIUM SULFATE, POTASSIUM SORBATE, SILICA, SODIUM BENZOATE, FD&C RED NO. 40 (CI 16035), CARAMEL, FD&C BLUE NO. 1 (CI 42090), FD&C YELLOW NO. 5 (CI 19140), [Może zawierać: MICA, IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), TITANIUM DIOXIDE (CI 77891), FERRIC FERROCYANIDE (CI 77510), CARMINE (CI 75470), CHROMIUM HYDROXIDE GREEN (CI 77289), CHROMIUM OXIDE GREENS (CI 77288), ULTRAMARINES (CI 77007)].
Informacje od producenta:
Nowa maskara Wonder'full Lash Colorist to pierwsza na rynku maskara z rewolucyjną formułą, która natychmiast pogrubia i wydłuża rzęsy i dodatkowo stopniowo przyciemnia rzęsy – efekt utrzymuje się do 2 tygodni. Formuła pozwalająca wydobyć niewidoczne rzęsy: Unikalna kombinacja kremowej, ultra- czarnej, pogrubiającej formuły z kompleksem stopniowo koloryzującym rzęsy. Unikalna szczoteczka: Zwężana szczoteczka z włókien dociera do każdej, nawet najmniejszej rzęsy.
Kolor: 001 Black
Zapach: neutralny, prawie niewyczuwalny
Wodoodporny: nie
Szczoteczka:
Rimmel ma sporo dobrych mascar. Dobrych, ale nie świetnych, do których chciałoby się wracać ... Dlatego i tym razem byłam nieco sceptycznie nastawiona do Volume Colourist - mimo że sama idea barwienia rzęs bardzo mnie zaintrygowała. No cóż, moje jasne rzęsy są praktycznie niewidoczne, dlatego bez tuszu nie potrafię się obejść - a to doskonale oddaje poniższe zdjęcie:
Jeśli chodzi o szczoteczkę, to bardzo przypadła mi do gustu, gdyż świetnie rozdziela rzęsy i nie skleja ich. W ciągu dnia tusz nie kruszy się, nie osypuje i nie podrażnia oczu. Ma jednak dosyć słabą trwałość i nawet mój najgorszy płyn micelarny szybko sobie z nim radzi - co jednak uważam za zaletę, bo nie lubię "zdzierać tuszu z rzęs".
Mascara delikatnie podkreśla - nie dając efektu sztucznych rzęs. Poza tym, przyzwoicie podkręca, ale jeśli chodzi o pogrubienie, to ten aspekt pozostawia wiele do życzenia. No cóż, pod względem efektów zaliczyłabym ją do średniaków.
Barwienie rzęs? Hmm, na początku myślałam, że Volume Colourist będzie czymś w stylu henny, która nada (wzmocni) kolor rzęs. Trochę się zawiodłam - za mną już ponad miesiąc stosowania tejże mascary, a blade rzęsy jak miałam kiedyś - tak mam i teraz (powyższe foto było zrobione po miesiącu używania tuszu). No dobrze, jeśli mam być szczera, to zauważyłam minimalne przyciemnienie rzęs, któremu jednak daleko jest do fotografii znajdującej się na kartoniku. Tak więc ostatecznie tusz jest w moim odczuciu średniakiem, którego miło było poznać, ale kolejny raz po niego nie sięgnę ;)
Stosujecie hennę lub inne specyfiki do przyciemnienia rzęs?
A może miałyście okazję wypróbować Volume Colourist? :)
Całkiem fajna szczotka, pierwszy raz czytam o tym tuszu, daje raczej dzienny, ładny efekt. Ja używam serum do rzęs, które je przyciemnia i wydłuża więc nawet gdyby ta mascara działa jak henna to nawet bym tego nie zauważyła.
OdpowiedzUsuńJa widziałam już parę razy reklamę tego tuszu w TV :D
UsuńZaintrygowałaś mnie tym swoim serum ^_^ co to takiego?
nawet nawet ten tusz ;)
OdpowiedzUsuńTo zależy jakiego efektu się od niego oczekuje :D
UsuńJa lubię mieć pogrubione i wydłużone rzęsy, więc średnio jestem z niego zadowolona ;)
Zastanawiałam się nad zakupem, ale jakoś zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio był na promocji w Rossmannie, więc miał całkiem przyzwoitą cenę :D
UsuńDobrze wiedzieć, bo pewnie jakbym zobaczyła reklamę pędziłabym do roska po niego, a tak wiem że te pieniądze mam przeznaczyć na sprawdzony tusz :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tusze z Rimmla zawsze mają znacznie wyższą cenę niż tą, której faktycznie są warte ;)
UsuńOstatnio tyle o nim na blogach, ze zaczynam mieć ochotę go wypróbować ;) W dodatku ma bardzo fajną szczoteczkę :D
OdpowiedzUsuńSzczoteczka jest dużą zaletą tego tuszu, a jeśli podoba Ci się efekt, to zawsze warto go wypróbować ;)
UsuńŁadnie, chociaż u siebie wolę efekt sztucznych rzęs więc mogłaby się nie sprawdzic ;)
OdpowiedzUsuńGdyby ten tusz dawał efekt sztucznych rzęs, to prawdopodobnie stałby się moim ideałem :D A tak - jest dla mnie tylko średniakiem ;)
UsuńMnie najbardziej zaciekawił ten tusz właśnie przez to barwienie. Co prawda u siebie pewnie i tak bym nie zauważyła efektu, bo mam czarne rzęsy, ale ciekawa jestem jak by to wyszło np. u blondynek ze słomkowymi rzęsami.
OdpowiedzUsuńJa używam maskary MaxFactor, ale nie pamiętam jakiej dokładnie :D w każdym razie, jestem z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńwww.simplylife.pl
Ciekawy efekt, muszę się w nią zaopatrzyć i sama sprawdzić z ciekawości : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ładnie podkreśla rzęsy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie podkreśla rzęsy. ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuń