Równy tydzień temu - 5 listopada - miałam okazję uczestniczyć w Spotkaniu Blogerów oraz 34. Międzynarodowym Kongresie i Targach Kosmetologicznych LNE w Krakowie, które odbywały się w Centrum Targowo-Kongresowym EXPO. Dziś pokrótce o tym, co ciekawego robiłam, kogo znanego "przypadkiem" spotkałam, kogo poznałam oraz co kupiłam, a co dostałam...
Na LNE znalazłam się dzięki SerwisUroda.pl, który organizował Spotkanie Blogerów Urodowych Beauty Flash. Plan naszego spotkania był dosyć napięty, ale bardzo interesujący:
Po odebraniu plastikowych identyfikatorów, nieco po godzinie dziesiątej, siedziałyśmy już wygodnie w wielkiej hali, którą od zgiełku LNE dzieliły zaledwie dwie czarne kotary. Zostałyśmy przywitane przez Pana Sebastiana Tatarka oraz Panią Małgorzatę Waszczyk-Cocińską, która opowiedziała nam o idei targów i magazynu LNE.
Jeden z wykładów prowadziła niezwykle charyzmatyczna Candymona, której słuchało się z wielką przyjemnością - zwłaszcza że poruszany przez nią temat perspektyw dla blogerów dotyczył każdej i każdego (bo męska część blogosfery też uczestniczyła w spotkaniu) z nas.
Podczas pokazu NC Nails Company zaprezentowana została najnowsza kolekcja lakierów hybrydowych, jednak początek prezentacji zagłuszony został przez głośną muzykę... Niedługo potem okazało się, że to wszystko za sprawą Michała Szpaka - będącego twarzą NC Nails.
Uznałam, że ciekawsze będzie zobaczenie mini koncertu Michała Szpaka, więc opuściłam część pokazu NC Nails, ale chyba nie mam czego żałować, bo miło było zobaczyć i posłuchać kogoś, za kogo trzymało się kciuki podczas Eurowizji :)
Załapałam się nawet na selfie :)
W międzyczasie zdążyłam jeszcze zrobić zakupy i wróciłam na pokaz makijażu prowadzony przez markę Ikor. Byłam naprawdę pod wielkim wrażeniem tego, co można wyczarować samymi pigmentami mineralnymi.
Niestety, żeby móc dotrzeć do domu nie mogłam uczestniczyć w ostatniej części spotkania, czyli warsztatach z wykonywania kosmetyków. Pech chciał, że w sobotni wieczór busy i autobusy były tak zatłoczone, że dopiero przed 22 przekroczyłam próg domu - zmęczona, ale niesamowicie szczęśliwa!
Dzięki LNE i Spotkaniu Beauty Flash miałam okazję poznać sporo nowych osób i poplotkować ze znajomymi - Dominiką (dzięki za podwózkę!), Marzeną, Anią, Pauliną, Magdą i wieloma innymi :)
Na koniec - czas na zakupy!
Skusiłam się na miniaturkę różowego kremu BB od Skin79, a jako gratis dostałam próbkę Green BB. W torbie LNE znalazłam natomiast dużo ulotek oraz regenerujący krem do rąk od Bielendy, notesik z długopisem i próbkę kremu.
Przy stoisku NC Nails spędziłam chyba godzinę wybierając kolory lakierów hybrydowych. Ostatecznie kupiłam Dark Nude, Dream Fuchsia oraz ciemnoniebieski No. 176 z efektem Cat eye. Dodatkowo skusiłam się na pyłek holograficzny :)
W ramach spotkania Blogerów Urodowych Beauty Flash otrzymałam magazyn LNE, srebrny cień mineralny z serii Pure Colors od Ikora oraz pilniczek, balsam, oliwkę oraz zawieszkę od NC Nails Company.
A Wy miałyście już okazję uczestniczyć w LNE? :)
Moja relacja właśnie jest w trakcie tworzenia :) Spotkanie było bardzo fajne. Zazdroszczę selfie ze Szpakiem :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam, gdy już będzie gotowa :D
UsuńAle super :D Takie spotkania są rewelacyjne :D
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :D już niedługo czeka mnie kolejne ^_^
Usuńfajna relacja, jestem fanką kremów bb skin 79, moje ulubione to zielony i pomarańczowy
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam przygodę za Skin 79, ale tyle dobrego o nich słyszałam, że musiałam się skusić na drobne zakupy, gdy zauważyłam ich stoisko na LNE :D
Usuńooo przegapiłam :) na chwilę obecną nie mam czasu na wyjazdy ale pewnie się to zmieni. W ostatnim czasie byłam na szkoleniu CUCCIO, więc wkrótce pojawi się o tym wpis. Tego typu spotkania jk LNE/warsztaty czy szkolenia są świetną sprawą na podniesienie nie tylko swoich kwalifikacji ale też poznanie ludzi i nowych rzeczy. Z Twojego spotkania najbardziej zaciekawiły mnie warsztaty i zrobienie własnego kosmetyku z danych produktów :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poczytam o tym szkoleniu Cuccio, więc czekam na Twój post :D Ja uwielbiam takie szkolenia, bo praktyka jest zawsze lepsza od teorii :)
UsuńPrzyznam się szczerze, że nie zgłaszałam się, gdyż nie zachęcił mnie serwis urodaizdrowie w wystarczającym stopniu :)
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo może miałybyśmy okazję się poznać :)
UsuńMi również bardzo się podobało spotkanie makijaż też mnie zaskoczył - po prostu boski - użycie czerwonego pigmentu - nietypowe ale jak to potem wyglądało po rozblędowaniu w całości no genialnie! Miło było Cię znów zobaczyć! =)
OdpowiedzUsuńTen czerwony pigment mnie powalił na kolana :D Nawet teraz pamiętam, że miał numerek 70 ^_^ Mi również było miło Cię zobaczyć - mam nadzieję, że jeszcze będzie ku temu niejedna okazja :D
UsuńMam nadzieję, że w kwietniu też się da :)
OdpowiedzUsuńspotkać na targach ;)
UsuńBardzo bym chciała :D mam nadzieję, że spotkania blogerskie podczas LNE będą kontynuowane :)
UsuńWidzę, że coś tam można ciekawego dostać na wstępie ;) Na ostatniej edycji nic nie dostaliśmy od sponsorów, a także, moim zdaniem było drogo na miejscu. Ale na wcześniejszych edycjach znów było spoko ;)
OdpowiedzUsuńBielenda się naprawdę postarała z tym mini upominkiem :) A ceny kosmetyków były w miarę przyzwoite na stoiskach, jednak nie miałam w planach większych zakupów :)
UsuńO,że wzięłaś pyłek,to chyba nie zauważyłam :D Spuściłam Cię na chwilę z oka :D
OdpowiedzUsuńSuper Cię było spotkać,widzimy się za tydzień :*
Ten pyłek kupiłam jako pierwszy, bo uwielbiam efekt holo ♥
UsuńDo zobaczenia w niedzielę :*
Też byłam na LNE, ale na spotkaniu blogerów nie :(
OdpowiedzUsuń