19 marca
Arabian Glow + The Rocket, czyli naturalnie, choć z akcentem :)
Całe wieki temu prezentowałam wam jakiś mój makijaż - teraz jednak postanowiłam pokazać wam nowiuteńką mascarę od Maybelline - czyli The Rocket oraz jedną z moich ulubionych kredek do oczu - Arabian Glow, która pochodzi z Avonu.
Makijaż nie jest skomplikowany i robi się go dosłownie w dwie minuty - chodziło mi tu bardziej o zaprezentowanie kredki i tuszu, niż stworzenie jakiegoś dzieła sztuki na powiekach ;)
Kredka, jak już wcześniej wspomniałam, to Arabian Glow (soft and sleek) z Avonu
Regularna cena to 23 zł za 1,2 grama
Mój kolorek nosi nazwę Turquoise Hues - jest to metaliczny turkus :)
Jest bardzo miękka, więc zrobienie kreski na powiece nie wymaga siłowania się z kredką :) Trwałość również jest wielką zaletą - cały dzień przetrwa bez najmniejszego uszczerbku - jednak ... choćbym nie wiem co robiła, to zawsze się odbija :( Ale ogólnie i tak ją polecam - szkoda tylko, że dawno nie widziałam już jej w katalogu z Avonu :(
Mascara The Rocket od Maybelline jest nowością na polskim rynku
10 ml kosztuje ponad 30zł, a kolor to oczywiście czerń :)
Ma szczoteczkę z baaardzo krótkimi wypustkami, ale mimo to, świetnie się nią aplikuje tusz :) Rzęsy są pięknie rozdzielone, pogrubione i całkiem ładnie wydłużone :) Mascara jest bardzo trwała - nie rozmazuje się, nie kruszy. Przy zmywaniu stawia opór, ale z płynem do demakijażu i tak nie ma szans :) Jedyną wadą, jest fakt, że przy drugiej warstwie tuszu - zaczyna sklejać rzęsy :) Ogólnie - zaklasyfikowałabym ją do przeciętnych mascar ... nie jest zła, ale jakaś szczególnie dobra też nie, dlatego nie mogę polecić, ale odradzać również nie będę - być może u kogoś innego sprawdzi się lepiej :)
Na koniec - wszystko, czego użyłam do makijażu:
Lubicie tego typu makijaże?
Miałyście do czynienia z kredką z Avonu lub tuszem z Maybelline?
Macie zamiar kupić?
AUTOR:
Magdalena / Rainbow Beauty
Avon
,
Cienie do powiek
,
Flormar
,
Ingrid
,
Kredka do oczu
,
Makijaż
,
Maybelline
,
Opinie
,
Recenzje
,
Tusz do rzęs
5 komentarzy:
Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny - nawet gdy jest on negatywny. Dajesz mi wtedy motywację do pisania i pracy nad sobą, za co serdecznie Ci dziękuję ♥
Jeśli chcesz porozmawiać, poplotkować lub masz do mnie osobiste pytania - pisz śmiało na chelsea@onet.pl lub poprzez fanpage bloga :)
Jeśli jesteś tu tylko po to, by zarobić na spamowaniu linkiem do innej strony - oszczędź sobie czasu! Spam jest kasowany :)
przyjemny, subtelny efekt ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tusze z Maybelline:)
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana:))
OdpowiedzUsuńnaughtygirl0106.blogspot.com
Pozdrawiam ;*
Subtelny efekt:) Sama ostatnio się przyglądałam tej maskarze:D
OdpowiedzUsuńrany,Ty nie masz prawie wcale rzęs :D ja bez tuszu mam ich całą furę-nie polecam szczoteczek gumowych ponieważ strsznie sklejają rzęsy,może uda Ci się je trochę rozdzielić tuszem L`oreal mega volume collagene lub Isa Dora.
OdpowiedzUsuń